Kazalam przelozonemu ustawiać krzesła na sali:( czy przeprosić?

Cześć. Zatrudnilam się w nowej firmie jako organizator szkoleń i eventow. Zatrudniał mnie dział HR, umowę też z nimi podpisałam tak naprawdę nie poznałam wcześniej naszego szefa. Przed jednym ze szkoleń podszedł do mnie i powiedział cześć,  chciałbym się przedstawić, powiedziałam czesc Hania jestem czy mógłbyś mi pomóc z tymi krzesłami? Trzeba je tam poustawiać. Powiedział "ok pomogę", zrobił to A potem go już nie widziałam... po ok 3 tygodniach koleżanka mówi czy poznałam szefa i jeśli nie to czy możemy pójść razem to mnie przedstawi. Wchodzimy A tam on, powiedział że w sumie już się znamy, uśmiechnął się, zapytal jak pierwsze tygodnie w pracy . Tak mnie zatkało że już tylko kilka słów powiedziałam. Zastanawiam się czy pójść do niego i przeprosić za tamto jak myślicie ? 

Myśle ze nie masz za co przepraszać, może to niezręcznie to fakt ale Twoja prośba była kulturalnie wyrażona wiec nie widzę problemu:)

Chcesz przepraszać mężczyznę, który pomógł ci poustawiać krzesła? To jak się jest szefem to zwalnia to z obowiązku pomagania kobiecie? Boże, kobiety, ogarnijcie się. Sama go poprosiłaś o pomoc, nie wiedziałaś, że to twój szef i tyle, dla mnie to zabawna sytuacja, za którą nie ma za co przepraszać, można było wszystko obrócić w żart a nie udawać speszoną i wycofaną.

Kiedys zabralem szefowej piekny dlugopis i z nim paradowalem i to przy niej. Rotfl

Kolezanka mnie wkrecila powiedziala zebym sobie wzial, ze to dla mnie.

Powiedzialem szefowej ze zabralem jej dlugopis przez przypadek. A ona mi na to ze on jest moj.