Tesciowa zabiera moje dziecko między psy

Mirszkamy obok siebie . Tesciowa chce zabrac wnuka na spacer a pozniek idzie z nim do swojej corki która ma 4 psy. Twierdzi ze one sa kochane i by nigdy nic nikomu nie zrobily. Jakis czas temu byla rozmowa a zarazem klotnia bo powiedziałam ze ma z nim tam nie chodzic bo pies to pies i noe wiadono jak zareaguje na dwulatka. Grochem o sciane . Byla klotnia poskutkowalo na pare miesiecy. Dziś znow ja zobaczyłam jak idzie do psow i jeszcze je razem karmili. Pare dni temu te kochane psy omal nie zagrzyly najstarszego z nich. Mial operacje i ledwo przezyl. Nie mam sil do tej baby. Dzis powiedzialam mezowi co o tym myale u ze jutro rozmowa i albo nas bierze na serio albo noech z kundlami na spacery lazi a nie z wnukiem 

Nie dawałabym dziecka pod opiekę tej bezmyślnej baby.

Moja też taka głupia i siostra męża też. Raz gdy tam byliśmy to spuściła owczarka to przeleciał nb a pełnym biegu doslownie 10 cm od syna - 2 latka. Powiedziałam jej otwarcie że urodziłam zdrowe dziecko i takie ma być. Poskutkowalo

Ostatnnim razem jej mowie co by bylo gdyby synka pies pogryzl a ona do mnie ze bierze wine na siebie. Mowie koboeto co mi po twojej winie jak mi dzircko pies zagryzie. Skąd sie biora tacy ludzie.  ...ala mi dzien

Tak samo wpajam dziecku zeby mial troche respekt przed psami  i nie do kazdegolecial i glaskal to ta na ostatnim spacerze wziela tego pogryzionego z nami i cala droge opowoadala synkowi jali to kochany dobry piesek . Pies ma 13 lat i w zeszle lato ja ugryzl w noge bo obok niego przeszzla i go obudziła badz przestraszyła. U mnie nic nie skutkuje . To taki typ ona wie najlepiej bo trojke dzieci wychowała 

Ja się z kolei zastanawiam, skąd się biorą tacy ludzie, że ktoś ich dziecko naraża na niebezpieczeństwo, a oni na to pozwalają i jeszcze się tym na forum chwalą

Od oststniej rozmowy minelo killa miesiecy i chcialam wierzyc ze teciowa tam nie chodzi ale dzis ja przylapalam . Rozmwaialm ze znajoma przed domem siostry meza i ich uslyszalam. Nie ma mozliwoaci zobaczyc nic przed plot bo jest wysoki aa ibrama jest zamknieta . Trzeba dzwonic dzwonkiem. Nie chcialam tam robic awantury bo moje dziecko nie chcialoby konczyc frajdyy jaka jest towarzystow psow bo niw zdaje sobie sprawy z tego ze to niebezpieczne. Musialabym go targac placzacego przez kilkaset metrow a wariatka mialaby frajde ze dziecko nie chce ze mna wracac do domu. Wyslalam meza do niej zeby go przynioal i na kolacji mu wszytsko powiedizalam. Jutro tesciowa chce zebysny przyszli na obiad ale nie mam ochoty tam jesc bo wiem ze bedzie klotnia

 

Ja się z kolei zastanawiam, skąd się biorą tacy ludzie, że ktoś ich dziecko naraża na niebezpieczeństwo, a oni na to pozwalają i jeszcze się tym na forum chwalą

Tez mi się to w głowie nie mieści, sama nie jestem konfliktowa, ale brak mi słów. Autorka stoi pod płotem i podslu...e, a dziecko bawi się z agresywnymi psami. Mam nadzieję nadzieje ze to prowo i nikt nie jest taki głupi naprawdę 

Dobrze, że nie do tygrysów, bo z taka matka byłoby ich obiadem. 

Pare dni temu te kochane psy omal nie zagrzyly najstarszego z nich.

Kogo najstarszego? dziecka? psa?

Swoja droga, jak dobrze,ze w naszej rodzinie zawsze byly psy, nie spotkalam sie z z sytuacj,a zeby pies cos zrobil malemu dziecku, chyba z,e jest trzymany na lancuchyu zle traktowany, wtedy robi sie agresywny. Moje niemowlectwo  spedzilam z owczrkiem niemieckim, pilnowal mnie, nie odstepowal na krok, opiekowal sie mna lepiej, niz nianka

 

Pare dni temu te kochane psy omal nie zagrzyly najstarszego z nich.

Kogo najstarszego? dziecka? psa?

Swoja droga, jak dobrze,ze w naszej rodzinie zawsze byly psy, nie spotkalam sie z z sytuacj,a zeby pies cos zrobil malemu dziecku, chyba z,e jest trzymany na lancuchyu zle traktowany, wtedy robi sie agresywny. Moje niemowlectwo  spedzilam z owczrkiem niemieckim, pilnowal mnie, nie odstepowal na krok, opiekowal sie mna lepiej, niz nianka

Tzn. Karmił Cię, zmieniał pieluchę? Nie porównuj patrzenia przez psa na dziecko do opieki. 

A tak w ogóle mam psa, którego w domu nikt nie uderzył, a mimo to wystarczy impuls, żeby stał się agresywny. Taki charakter. Kocham zwierzęta, ale nie ufam im w 100% i każdemu właścicielowi zalecam zachowanie zdrowego rozsądku. 

9.II - imieniny: Gorsława, Gorzysława i Sulisławy

 

9.II - imieniny:

W dniu dzisiejszym imieniny obchodzą: Ansbert, Apolonia, Bernard,  Bernarda, Cyryl, Donat, Eryk,  Eryka, Jakub, Marian, Mariusz, Nikifor, Pola, Pryma, Prymus, Rajnold, Reginald, Sabin

Nędzne provo, moje dzieci wychowują się z amstafem, jamnikiem, yorkiem + 2 koty. Wszyscy zdrowi, nikt nikogo nie ugryzł, amstaff śpi z kotami i yorkiem na jednym posłaniu, a owszem obcy nie wejdzie do domu czy ogrodu. Jaka teściowa, taka synowa, czyli dno.

10.II - imieniny: Tomiła i Tomisławy

 

10.II - imieniny

W dniu dzisiejszym imieniny obchodzą: Apollo, Apollon, Elwir, Elwira, Hiacynt, Jacek, Jacenty, Michał, Scholastyka, Sotera, Trojan, Wilhelm

I potem się dziwią że ich dzieci to takie d u p y wołowe, jak matki nawet przed zblizeniem się do domowego znajomego psa robią histerię. Rozumiem lęk przed jakimś bezpańskim, ale bez przesady. Już dawno udowodniono, że dziecko mające kontakt ze zwierzęciem jest zdrowsze i wyrasta na lepszego człowieka