In vitro 2020

2 minuty temu, emkw35 napisał:

I jeszcze zapomniałam zapytać lekarkę, czy mam brać dalej dostinex.. Po transferze

Napisalam jej sms, ciekawe czy odpisze i kiedy Bierze ktoras z Was? Miałyście kontynuować po transferze?

Ja miałam dwie tabletki tylko. Jedna wzięłam dwa dni przed punkcją a druga dzien po punkcji. Potem już nie. 

Nie masz wypisanych leków jak masz przyjmować? 

Przed chwilą, Martuska napisał:

Nie masz wypisanych leków jak masz przyjmować? 

Bralam 0,5 tabl tygodniowo. Nic nie wspominała by odstawiac. A na rozpisce ktora dostalam nie ma Dostinex. 

2 godziny temu, Navelina napisał:

Dzięki z radę, ale już tak zrobiłam. Są oznaczenia AA BB. Poszukam odpowiedzi na innym forum. 

To to samo. A=1, B=2, C=3

Dziewczyny! Ratunku! Czy was tez podbrzusze bolało po tej punkcji ?? 

Mnie to strasznie boli, ani chodzic ani leżeć.  

1 godzinę temu, m_art_a napisał:

Z tego co ja czytałam to implantacja ma miejsce zwykle w 7 dobie. Jeśli masz zarodek 3-dniowy, to jego implantacja następuje mniej więcej 4 dni po transferze.  5-dniowy (ja taki mam) do zagnieżdżenia dochodzi 2 dni od transferu, więc u mnie chyba już a u ciebie chyba jutro

To chyba nie do końca tak że w 7 dobie tylko od 7 doby, bo inplantacja to proces, który trwa kilka dni... Ale i tak na pewno już się tam inplantują, zadomawiaja powoli i urządzają. 

4 minuty temu, Nadzieja1993 napisał:

Dziewczyny! Ratunku! Czy was tez podbrzusze bolało po tej punkcji ?? 

Mnie to strasznie boli, ani chodzic ani leżeć.  

Bolało, może nie jakoś mocno, ale może to też zależy kto jaki ma próg bólu. Tak czy siak jest to normalny stan po punkcji

Przed chwilą, m_art_a napisał:

Bolało, może nie jakoś mocno, ale może to też zależy kto jaki ma próg bólu. Tak czy siak jest to normalny stan po punkcji

Mam wysoki próg bólu zzresztąja zawsze miałam bardzo wrażliwe miejsa kobiece, jeśli coś miałam robione to zawsze gorzej potem to odczuwalam. 

7 minut temu, Nadzieja1993 napisał:

Dziewczyny! Ratunku! Czy was tez podbrzusze bolało po tej punkcji ?? 

Mnie to strasznie boli, ani chodzic ani leżeć.  

Mnie prawie, ze nic, ale ogolnie sie powinno tak dobe po odpoczac.
Nie przeciazylas sie albo nie dzwignelas czegos? Bo jesli bol jest Twoim zdaniem niepokojacy to lepiej zadzwon do lekarza, powiklania po punkcji niby sa rzadkie ale istnieja wiec chyba lepiej dmuchac na zimne. 

22 minuty temu, emkw35 napisał:

I jeszcze zapomniałam zapytać lekarkę, czy mam brać dalej dostinex.. Po transferze

Napisalam jej sms, ciekawe czy odpisze i kiedy Bierze ktoras z Was? Miałyście kontynuować po transferze?

Dostinex brałam po transferze aż do pozytywnej bety (jakieś 9 dni po punkcji). Jest szkodliwa w ciąży więc jak tylko się okaże że jesteś w ciąży to trzeba odstawić. Trzymam kciuki

17 minut temu, Nadzieja1993 napisał:

Dziewczyny! Ratunku! Czy was tez podbrzusze bolało po tej punkcji ?? 

Mnie to strasznie boli, ani chodzic ani leżeć.  

Mnie też bardzo bolało. Brałam nospe 3x1 i w razie potrzeby apap. Jak tylko próbowałam odstawić nospę to ból był nie do zniesienia. Niestety różnie znosimy punkcję

21 minut temu, Nadzieja1993 napisał:

Dziewczyny! Ratunku! Czy was tez podbrzusze bolało po tej punkcji ?? 

Mnie to strasznie boli, ani chodzic ani leżeć.  

Tak Bardzo zle sie czulam Dalej nawet po transferze mnie boli Ale juz nie az tak. Zaluje, że po punkcji nie najadłam się apapu by sobie ulzyc. Bolal mnie brzuch, w bokach klucie, przy mostku... myślę, że jestem trochę przestymulowana

10 minut temu, DoMi napisał:

Dostinex brałam po transferze aż do pozytywnej bety (jakieś 9 dni po punkcji). Jest szkodliwa w ciąży więc jak tylko się okaże że jesteś w ciąży to trzeba odstawić. Trzymam kciuki

Juz odpisala, żeby dalej brać uff

Dzięki!

martwia mnie tylko te komórki NK

21 minut temu, Magdaa napisał:

Mnie prawie, ze nic, ale ogolnie sie powinno tak dobe po odpoczac.
Nie przeciazylas sie albo nie dzwignelas czegos? Bo jesli bol jest Twoim zdaniem niepokojacy to lepiej zadzwon do lekarza, powiklania po punkcji niby sa rzadkie ale istnieja wiec chyba lepiej dmuchac na zimne. 

Odpoczywam mam pielegniarke w domu ktory sprzata, gotuje jutro bedzie juz lepiej.

8 minut temu, emkw35 napisał:

Tak Bardzo zle sie czulam Dalej nawet po transferze mnie boli Ale juz nie az tak. Zaluje, że po punkcji nie najadłam się apapu by sobie ulzyc. Bolal mnie brzuch, w bokach klucie, przy mostku... myślę, że jestem trochę przestymulowana

To nie jestem sama. Wiadomo każdy organizm jest inny.  A ile dni jestes po punkcji?

25 minut temu, emkw35 napisał:

Juz odpisala, żeby dalej brać uff

Dzięki!

martwia mnie tylko te komórki NK

Kochana. Proszę. Nie wymyślaj już i nie kombinuj. Jeden problem zniknął to już znalazłaś sobie następny... I jak ten maluch ma sobie spokojnie wić gniazdko jak matka taki kłębek nerwów....

A tak na serio, to teraz nic na to nie poradzisz czy są czy nie są za wysokie. Więc skup się na tu i teraz na tym transferze i tym maluchu. I nie dokładają sobie zmartwień. Jak się uda to rewelacja. Na to wszystkie tu liczymy. Jak nie, to dopiero wtedy wróć myślami do tych komórek no, i zapytaj i to lekarza, może to będzie jakiś trop w twojej sprawie

Ps. A w ramach poczytania sobie czegoś w internecie czekając na bhcg polecam coś o wózkach łóżeczkach lub ubrankach dla maluchów, może jakieś romansidło lub ploteczki, zamiast stron o przyczynach niepłodności i patologii ciąży....... 

4 minuty temu, Aja napisał:

Kochana. Proszę. Nie wymyślaj już i nie kombinuj. Jeden problem zniknął to już znalazłaś sobie następny... I jak ten maluch ma sobie spokojnie wić gniazdko jak matka taki kłębek nerwów....

A tak na serio, to teraz nic na to nie poradzisz czy są czy nie są za wysokie. Więc skup się na tu i teraz na tym transferze i tym maluchu. I nie dokładają sobie zmartwień. Jak się uda to rewelacja. Na to wszystkie tu liczymy. Jak nie, to dopiero wtedy wróć myślami do tych komórek no, i zapytaj i to lekarza, może to będzie jakiś trop w twojej sprawie

Ps. A w ramach poczytania sobie czegoś w internecie czekając na bhcg polecam coś o wózkach łóżeczkach nie ubrankach dla maluchów, może jakieś romansidło lub ploteczki, zamiast stron o przyczynach niepłodności i patologii ciąży....... 

W punkt

3 godziny temu, Navelina napisał:

Dzięki z radę, ale już tak zrobiłam. Są oznaczenia AA BB. Poszukam odpowiedzi na innym forum. 

Witaj oznaczenia AA to jest nowe oznaczenie 1.1 czyli najlepsza klasa. BB to jest 2.2. Twoje zarodki są najwyższej klasy A gdzie się leczysz? W jakiej klinice?

1 godzinę temu, emkw35 napisał:

Zalamalam się teraz! Czytalam z ciekawości o komórkach NK o których tu byla mowa... no i cos mnie tchnelo, by zerknac do starej dokumentacji z 2013 roku gdy leczyłam się na boreliozę u immunologa- zakaznika. Mialam kilkukrotnie robiony bardzo spory komplet badan, m.in. NK komorki. I 3 razy wyszły zawyżane!!! Czy to oznacza, że dlatego nie zachodzę w ciaze?? Ze sie nie uda teraz ten transfer??

To było 7 lat temu, byłaś w trakcie leczenia

komorki nk to takie komórki killery, prawdopodobnie w związku z borelioza i być może związana z nią koinfekcją wyszły podwyższone. To są komórki które w skrócie pełnia rolę obronna z patogenami.

1 godzinę temu, Nadzieja1993 napisał:

Dziewczyny! Ratunku! Czy was tez podbrzusze bolało po tej punkcji ?? 

Mnie to strasznie boli, ani chodzic ani leżeć.  

Tak, ja nie mogłam siedzieć, tylko na boczku

w ciągu kilku dni powinno przejść.

1 godzinę temu, Nadzieja1993 napisał:

Dziewczyny! Ratunku! Czy was tez podbrzusze bolało po tej punkcji ?? 

Mnie to strasznie boli, ani chodzic ani leżeć.  

Miałaś dzisiaj punkcję? Ile oocytów pobrali? Ja też dziś miałam i mnie prawie nic nie boli, ale to już moja 3 punkcja i po każdej w sumie się dobrze czułam

Diewczyny jutro mój transfer.Denerwuje się! 

10 minut temu, karioka84 napisał:

Miałaś dzisiaj punkcję? Ile oocytów pobrali? Ja też dziś miałam i mnie prawie nic nie boli, ale to już moja 3 punkcja i po każdej w sumie się dobrze czułam

To super to moja 1 punkcja. 9 pobrali. A tobie  ?

10 minut temu, Akszeinga napisał:

Diewczyny jutro mój transfer.Denerwuje się! 

 

Trzymamy kciuki ;*

Hej dziewczyny, 

W sobotę miałam transfer 5 dniowej blastki. Dzisiaj .mija 4 dzień od transferu A ja coraz bardziej się denerwuje. Wiem,ze nie ma się żadnych objawów na samym początku,ale zaczynam się martwić,że po raz kolejny się nie udało. Zaczynają mi się bóle takie jak przed okresem. Odliczam godziny do zrobienia bety. Czy w tak krótkim czasie można zauważyć jakieś objawy?

6 minut temu, Nadzieja1993 napisał:

To super to moja 1 punkcja. 9 pobrali. A tobie  ?

6, ale mamy jeszcze dodatkowo 4 zamrożone i teraz czekam na info ile się zapłodniło

25 minut temu, Akszeinga napisał:

Diewczyny jutro mój transfer.Denerwuje się! 

 

Trzymam kciuki tez sie bałam, a było to wzruszające I o niebo lepsze od punkcji

47 minut temu, Yoka napisał:

To było 7 lat temu, byłaś w trakcie leczenia

komorki nk to takie komórki killery, prawdopodobnie w związku z borelioza i być może związana z nią koinfekcją wyszły podwyższone. To są komórki które w skrócie pełnia rolę obronna z patogenami.

obyś miała rację...

Czytałam, że nie powinno się badać w trakcie infekcji, co prawda byłam wtedy na końcu leczenia- ale nieskutecznego, z infekcją boreliozy zmagałam się dalej i miałam wynik dodatni w klasie IgM.

Oby to tylko dlatego tak wyszły 

28 minut temu, Akszeinga napisał:

Diewczyny jutro mój transfer.Denerwuje się! 

 

Nie stresuj sie kochana bo teraz zaskoczy zobaczysz! Maluszek się pięknie zadomowi i zostanie z Tobą przez 9 m-cy

2 minuty temu, emkw35 napisał:

obyś miała rację...

Czytałam, że nie powinno się badać w trakcie infekcji, co prawda byłam wtedy na końcu leczenia- ale nieskutecznego, z infekcją boreliozy zmagałam się dalej i miałam wynik dodatni w klasie IgM.

Oby to tylko dlatego tak wyszły 

Nie czytaj za dużo bo zaraz się dowiesz że masz milion chorób zamiast tego polecam jakąś gruba książkę albo cały serial który ma kilka sezonów  na netflixie maluszek się zadomowi i będzie wszystko ok. Trzymaj się tam ciepło kochana