DoMi 327 Napisano Grudzień 21, 2020 1 godzinę temu, m_art_a napisał: Dziewczyny chciałabym się upewnić, w ciąży można robić hybrydę prawda? Można można pytałam swojej doktor. Właściwie można wykonywać większość nieinwazyjnych zabiegów. Jedynie dla swojego komfortu można coś odpuścić. Ja w pierwszym trymestrze jak źle się czułam to odpuściłam depilację ale jak tylko skończyły się mdłości to pobiegłam do kosmetyczki. I wyobraź sobie nawet depilacja bikini nie bolała kosmetyczka powiedziała że zwykle jak ma zabiegi u kobiet w ciąży to ten próg bólu jest u nich wyższy więc to dobrze nastraja w kontekście porodu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Grudzień 21, 2020 Dziewczyny u mnie się raczej nie udało ☹ brzuch mnie pobolewa od czasu do czasu jak na typowa @. Teraz głowa mnie zaczęła pobolewać. Ehh... mam porównanie do nieudanej i udanej próby. Także ta próba wskazuje na betę 0. Najchętniej to bym jutro już poszła na betę żeby potwierdzić to ale wolę poczekać do środy. Także ja zapisuje się do nieudanej próby kolejnej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Grudzień 21, 2020 16 minut temu, DoMi napisał: Można można pytałam swojej doktor. Właściwie można wykonywać większość nieinwazyjnych zabiegów. Jedynie dla swojego komfortu można coś odpuścić. Ja w pierwszym trymestrze jak źle się czułam to odpuściłam depilację ale jak tylko skończyły się mdłości to pobiegłam do kosmetyczki. I wyobraź sobie nawet depilacja bikini nie bolała kosmetyczka powiedziała że zwykle jak ma zabiegi u kobiet w ciąży to ten próg bólu jest u nich wyższy więc to dobrze nastraja w kontekście porodu A to w dużej mierze zależy od podejścia lekarza. Ja trafiłam na takiego, co nie widział też problemu w jedzeniu sushi i tatara w ciąży. A jednak większość mówi nie jeść. Więc to nie jest tak, że jest jedną odpowiedź. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
m_art_a 587 Napisano Grudzień 21, 2020 1 minutę temu, madzia:)) napisał: Dziewczyny u mnie się raczej nie udało ☹ brzuch mnie pobolewa od czasu do czasu jak na typowa @. Teraz głowa mnie zaczęła pobolewać. Ehh... mam porównanie do nieudanej i udanej próby. Także ta próba wskazuje na betę 0. Najchętniej to bym jutro już poszła na betę żeby potwierdzić to ale wolę poczekać do środy. Także ja zapisuje się do nieudanej próby kolejnej Madzia ty już tam nie wymyślaj, już nie jedna z nas czuła się jak na okres i ciąża jest więc głowa do góry i pozytywnie myśl 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Grudzień 21, 2020 1 minutę temu, madzia:)) napisał: Dziewczyny u mnie się raczej nie udało ☹ brzuch mnie pobolewa od czasu do czasu jak na typowa @. Teraz głowa mnie zaczęła pobolewać. Ehh... mam porównanie do nieudanej i udanej próby. Także ta próba wskazuje na betę 0. Najchętniej to bym jutro już poszła na betę żeby potwierdzić to ale wolę poczekać do środy. Także ja zapisuje się do nieudanej próby kolejnej Madzia co to za nastawienie!!! Trzeba mieć nadzieję 🥰 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aja 477 Napisano Grudzień 21, 2020 1 minutę temu, madzia:)) napisał: Dziewczyny u mnie się raczej nie udało ☹ brzuch mnie pobolewa od czasu do czasu jak na typowa @. Teraz głowa mnie zaczęła pobolewać. Ehh... mam porównanie do nieudanej i udanej próby. Także ta próba wskazuje na betę 0. Najchętniej to bym jutro już poszła na betę żeby potwierdzić to ale wolę poczekać do środy. Także ja zapisuje się do nieudanej próby kolejnej Wiem, że z intuicja kobiety nie ma co dyskutować, ale ja miałam 5 transferów. Z czego 2 razy zaskoczyłam. I czułam się w obu zupełnie inaczej i miałam inne objawy lub brak objawów. Co więcej w transferze w którym zaskoczyłam i niezaskoczylam miałam dokładnie te same objawy. Więc tak się chyba nie da wyczuć. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Grudzień 21, 2020 1 minutę temu, Martuska napisał: Madzia co to za nastawienie!!! Trzeba mieć nadzieję 🥰 Musiałam to z siebie wyrzucić bo takie mam przeczucia i objawy nadzieję trochę mam że jednak w środę się zdziwię lecz wątpię... normalnie mam ochotę już zacząć dziś ryczeć ale muszę czekać jeszcze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milach 433 Napisano Grudzień 21, 2020 6 minut temu, madzia:)) napisał: Dziewczyny u mnie się raczej nie udało ☹ brzuch mnie pobolewa od czasu do czasu jak na typowa @. Teraz głowa mnie zaczęła pobolewać. Ehh... mam porównanie do nieudanej i udanej próby. Także ta próba wskazuje na betę 0. Najchętniej to bym jutro już poszła na betę żeby potwierdzić to ale wolę poczekać do środy. Także ja zapisuje się do nieudanej próby kolejnej Nie wolno Ci tak mowic! Napiecie „przedmiesiaczkowe” jest normalnym w trakcie zagniezdzenia i na poczatku ciazy, spokojnie! dzis juz poniedzialek jeszcze niecale dwie doby trzymam kciuki 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Martuska 1734 Napisano Grudzień 21, 2020 Dziewczynki wybieram się do apteki po witd3 i magnez. Może doradzicie co jeszcze dokupić? Kurczę boję się wszystkiego co rozrzedza krew. Może macie jakieś sprawdzone suplementy z apteki na odporność ( naturalne jak najbardziej stosuje) ale myślałam może o czymś dodatkowym z apteki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Grudzień 21, 2020 1 minutę temu, Aja napisał: Wiem, że z intuicja kobiety nie ma co dyskutować, ale ja miałam 5 transferów. Z czego 2 razy zaskoczyłam. I czułam się w obu zupełnie inaczej i miałam inne objawy lub brak objawów. Co więcej w transferze w którym zaskoczyłam i niezaskoczylam miałam dokładnie te same objawy. Więc tak się chyba nie da wyczuć. Ja Ci powiem że jak udało się na chwilę to czułam się inaczej. Jak leżałam na wprost i kaszlałam to bolała mnie macica ( pewnie przez zrosty bo do dziś tak czasami mam) ale wtedy to za każdym razem. Nawet jak leżałam to mnie guma od majtek tak dziwnie denerwowała w miejscu macicy no i miałam uczucie że coś mi siedzi na żołądku. Jak odbiło się było ok ale wracało. A teraz nic. Typowy ból jak na @ plus ta głowa. Od jakiegoś czasu przed @ głowa mniemnie boli. Może się mylę.. zobaczymy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dreamscometrue 506 Napisano Grudzień 21, 2020 U mnie mały update. Skontaktowałam się z Panią doktor. Po świętach mam zadzwonić i się umówić na wizytę bo jak sama powiedziała po InVitro to Pani ma wszystkie badania ,ja Pani po świętach założę kartę ciąży i dam skierowanie na NFZ na podstawowa morfologię. Także miło mnie zaskoczyła ,że mimo,że prywatnie chce do niej iść to pchnie mnie na NFZ u siebie w szpitalu A ja wczoraj cały dzień przespałam I nie mam na nic apetytu 🥴 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Grudzień 21, 2020 3 minuty temu, Milach napisał: Nie wolno Ci tak mowic! Napiecie „przedmiesiaczkowe” jest normalnym w trakcie zagniezdzenia i na poczatku ciazy, spokojnie! dzis juz poniedzialek jeszcze niecale dwie doby trzymam kciuki Mam nadzieję że się mylę. No nic zostaje czekać i mieć nadzieję Dziękuję dziewczyny z wami mogę o tym porozmawiać bo wiecie jak to jest ale już musiałam to napisać bo od wczoraj mnie korciło Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Goralka 508 Napisano Grudzień 21, 2020 22 minuty temu, madzia:)) napisał: Dziewczyny u mnie się raczej nie udało ☹ brzuch mnie pobolewa od czasu do czasu jak na typowa @. Teraz głowa mnie zaczęła pobolewać. Ehh... mam porównanie do nieudanej i udanej próby. Także ta próba wskazuje na betę 0. Najchętniej to bym jutro już poszła na betę żeby potwierdzić to ale wolę poczekać do środy. Także ja zapisuje się do nieudanej próby kolejnej Madzia nie dołuj się bo już nie takie objawy były a jednak zdrowe ciążę są więc czekaj spokojnie na betę ja trzymam mocno kciuki.wiem że nam wszystkim różne myśli po głowach łażą na każdym etapie ale trzeba być dobrej myśli bo dobre nastawienie potrafi zdziałać cuda!rozumiemy jak się stresujesz ale kochana dopóki beta albo lekarz nie pokaże jednoznacznie że się nie udało to ja przyjmuje za pewnik że się udało! Trzymaj się kochana! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dreamscometrue 506 Napisano Grudzień 21, 2020 22 minuty temu, madzia:)) napisał: Mam nadzieję że się mylę. No nic zostaje czekać i mieć nadzieję Dziękuję dziewczyny z wami mogę o tym porozmawiać bo wiecie jak to jest ale już musiałam to napisać bo od wczoraj mnie korciło Madzia mnie po pozytywnej becie bolało jak na okres ,głowa bolała, pryszcz się pojawił, no wypisz wymaluj okres a beta pozytywna i serce bije więc wszystko jest możliwe 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DoMi 327 Napisano Grudzień 21, 2020 34 minuty temu, Aja napisał: A to w dużej mierze zależy od podejścia lekarza. Ja trafiłam na takiego, co nie widział też problemu w jedzeniu sushi i tatara w ciąży. A jednak większość mówi nie jeść. Więc to nie jest tak, że jest jedną odpowiedź. Oczywiście ile lekarzy tyle opinii. Ostatnio trafiłam na artykuł (na stronie medycznej) że kobiety w ciąży mogą jeść surowe jajka bo są bardzo zdrowe a nawet jest specjalna odmiana bezpiecznych jaj A co do sushi to ja mam na nie ogromną ochotę. I jem tylko zamawiam z wędzoną rybą i bez owoców morza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Grudzień 21, 2020 8 minut temu, Dreamscometrue napisał: Madzia mnie po pozytywnej becie bolało jak na okres ,głowa bolała, pryszcz się pojawił, no wypisz wymaluj okres a beta pozytywna i serce bije więc wszystko jest możliwe No jak mi pryszcze wyjdą (a wychodzą zawsze ) to juz typowy okres. Chyba że tym razem dadzą mi spokój w co nie wierzę bo one nie odpuszczają Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Akszeinga 46 Napisano Grudzień 21, 2020 Ja odpadam z walki Powiem Wam , że mialam przez chwilę nadziieję ale ta już legła w gruzach. 7 dpt beta wyszła 5, pisałam Wam. 9 dpt w innym laboratorium bo to była sobota beta <0.1. Lekarz kazał powtórzyć wynik dziś jeszcze bo stiwrdził, że w ciągu 2 dni nie mogł spaść wynik z 5 do praktycznie 0. No i oczywiście pojawiła się iskierka nadzieji, że pomylili się Ci drudzy Dziś wykonałam badanie w tym pierwszym lab i wyszło 3. To tyle. Nie będę się zastanawiała dlaczego takie wyniki, czy te granice błędu mieszczą się w błędzie statystycznym, czy aż tak różne pomiary w różnych lab. Poprostu klapa 11 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Grudzień 21, 2020 (edytowany) 6 minut temu, Akszeinga napisał: Ja odpadam z walki Powiem Wam , że mialam przez chwilę nadziieję ale ta już legła w gruzach. 7 dpt beta wyszła 5, pisałam Wam. 9 dpt w innym laboratorium bo to była sobota beta <0.1. Lekarz kazał powtórzyć wynik dziś jeszcze bo stiwrdził, że w ciągu 2 dni nie mogł spaść wynik z 5 do praktycznie 0. No i oczywiście pojawiła się iskierka nadzieji, że pomylili się Ci drudzy Dziś wykonałam badanie w tym pierwszym lab i wyszło 3. To tyle. Nie będę się zastanawiała dlaczego takie wyniki, czy te granice błędu mieszczą się w błędzie statystycznym, czy aż tak różne pomiary w różnych lab. Poprostu klapa Ehh tak mi przykro wiem co czujesz.... ściskam Cię mocno... wyplacz się. Nie poddawaj się. Jutro będzie lepiej zobaczysz Mialam poprzednio podobnie jak Ty także nie jest to fajne tym bardziej że nadzieja się pojawiła. Ale podniosłam się po tym. Edytowano Grudzień 21, 2020 przez madzia:)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milach 433 Napisano Grudzień 21, 2020 7 minut temu, Akszeinga napisał: Ja odpadam z walki Powiem Wam , że mialam przez chwilę nadziieję ale ta już legła w gruzach. 7 dpt beta wyszła 5, pisałam Wam. 9 dpt w innym laboratorium bo to była sobota beta <0.1. Lekarz kazał powtórzyć wynik dziś jeszcze bo stiwrdził, że w ciągu 2 dni nie mogł spaść wynik z 5 do praktycznie 0. No i oczywiście pojawiła się iskierka nadzieji, że pomylili się Ci drudzy Dziś wykonałam badanie w tym pierwszym lab i wyszło 3. To tyle. Nie będę się zastanawiała dlaczego takie wyniki, czy te granice błędu mieszczą się w błędzie statystycznym, czy aż tak różne pomiary w różnych lab. Poprostu klapa Bardzo mi przykro ściskam mocno wiem że nic nie ukoi teraz Twojego smutku ale jeśli będziesz potrzebowała to pamietaj ze tu jesteśmy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Akszeinga 46 Napisano Grudzień 21, 2020 2 minuty temu, madzia:)) napisał: Ehh tak mi przykro wiem co czujesz.... ściskam Cię mocno... wyplacz się. Nie poddawaj się. Jutro będzie lepiej zobaczysz Trudne to bardzo. Jest mi przykro, smutno, a dodatkowo jestem poprostu zła, że mimo tylu starań, znów się nie udało Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Akszeinga 46 Napisano Grudzień 21, 2020 1 minutę temu, Milach napisał: Bardzo mi przykro ściskam mocno wiem że nic nie ukoi teraz Twojego smutku ale jeśli będziesz potrzebowała to pamietaj ze tu jesteśmy Wiem wiem. Bez Was to byłoby ciężko przez to wszystko wogóle przejść. Kibicuję Ci z całych sił. Walcz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marza 72 Napisano Grudzień 21, 2020 Dnia 17.12.2020 o 19:09, Akszeinga napisał: Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Grudzień 21, 2020 4 minuty temu, Akszeinga napisał: Trudne to bardzo. Jest mi przykro, smutno, a dodatkowo jestem poprostu zła, że mimo tylu starań, znów się nie udało Ja tak samo. Staram się jak mogę a tu ciągle klapa. Denerwuje mnie to już. Najbardziej się boję że wszystkie zarodki wykorzystam i koniec. No ale musimy mieć nadzieję że się uda. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marza 72 Napisano Grudzień 21, 2020 To ja też się dopisuje do smutnych wiadomości. U mnie też nic spadło do 0,7niewiem co dalej, czy nowa procedura a może lepiej poczekać miesiąc? .Czekam na tel od doktor zobaczymy co powie 8 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Akszeinga 46 Napisano Grudzień 21, 2020 (edytowany) 2 minuty temu, Marza napisał: To ja też się dopisuje do smutnych wiadomości. U mnie też nic spadło do 0,7niewiem co dalej, czy nowa procedura a może lepiej poczekać miesiąc? .Czekam na tel od doktor zobaczymy co powie Nie masz juz mrozaków? Spadło do 0,7 a jaki był pierwszy wynik? A tak już pamiętam. Miałaś 4,4 Edytowano Grudzień 21, 2020 przez Akszeinga litera Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marza 72 Napisano Grudzień 21, 2020 Mam jeszcze 2 zamrożone. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Akszeinga 46 Napisano Grudzień 21, 2020 1 minutę temu, Akszeinga napisał: Nie masz juz mrozaków? Spadło do 0,7 a jaki był pierwszy wynik? A tak już pamiętam. Miałaś 4,4 Jeśli możesz zapytaj proszę swojego lekarza dlaczego wynik tak spadł? Wiesz chdzi mo o to czy ten wynik 4.4 świadczył o tym że jednak zarodek się zaimplatował i doszło do mikroporonienia czy np wogóle się od początku nie powiodło? Czy z tych wynikow można coś wywnioskować? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Akszeinga 46 Napisano Grudzień 21, 2020 1 minutę temu, Marza napisał: Mam jeszcze 2 zamrożone. to glowa do góry. Masz jeszcze dwie szanse Ja już nie mam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madzia:)) 358 Napisano Grudzień 21, 2020 5 minut temu, Marza napisał: To ja też się dopisuje do smutnych wiadomości. U mnie też nic spadło do 0,7niewiem co dalej, czy nowa procedura a może lepiej poczekać miesiąc? .Czekam na tel od doktor zobaczymy co powie Tak mi przykro ... ściskam Cię. Trzymaj się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marza 72 Napisano Grudzień 21, 2020 3 minuty temu, Akszeinga napisał: Jeśli możesz zapytaj proszę swojego lekarza dlaczego wynik tak spadł? Wiesz chdzi mo o to czy ten wynik 4.4 świadczył o tym że jednak zarodek się zaimplatował i doszło do mikroporonienia czy np wogóle się od początku nie powiodło? Czy z tych wynikow można coś wywnioskować? No muszę bo to już drugi raz w 10dpt beta spada. Chyba że 3zarodki miały wady? Niewiem już sama co dalej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach