Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Doska111

Brak rodzicow

Polecane posty

Cześć.. Nie radzę sobie z odejściem mamy.. Tata powiesił się 10 lat temu, mam 21 lat, 2 starszych braci córkę, narzeczonego.. Mama zmarła 8 mies temu nagle.. Na raka bo nic o chorobie nie wiedziałam... Ciągle przed oczami mam jej smutek... Tęsknię za jej uśmiechem głosem i dotykiem, im bardziej za nią tęsknię tym większy mam gniew i żal do ojca że nas zostawił kochałam go ale od kiedy mama nie żyje czuję do niego nienawiść chce go wymazać za te wszystkie krzywdy... Jak mam sama poradzić sobie z tym smutkiem? Nic nie pomaga czuję się cholernie źle nie mogę jeść śpię po 4 godziny płaczę ciągle i probuje z nią w głowie układać konwersacje.. Nie daje sobie rady nie mogę zająć się czymś co pomoże bo nic nie pomaga 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

b. ciezka sytuacja, ale badz dobra mama, na tym sie koncentruj, a nie na zlosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bardzo Ci współczuję straty. Też straciłam niedawno mamę. To zrozumiałe, że rozpaczasz i masz do tego pełne prawo. Mówi się, że żałoba trwa rok i nie da się jej uniknąć. Można próbować dla poprawy nastroju robić coś co lubimy czy poświęcić się jakiejś sprawie.

Nie złość się na ojca. Ludzie nie popełniają samobójstwa, bo są nieodpowiedzialni, tylko dlatego, że nie mogą już znieść cierpienia psychicznego.

Jeśli czujesz, że Twój smutek jest przytłaczający, nie możesz funkcjonować, to być może wpadłaś w depresję (co często dzieje się po stracie kogoś bliskiego). W takiej sytuacji radziłabym Ci się udać do lekarza pierwszego kontaktu lub do psychiatry i oni ocenią czy nie potrzebujesz przez jakiś czas wziąć leków przeciwdepresyjnych. Znam osoby, którym to pomogło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×