Gdzie znaleźć faceta z przysłowiowym "JAJEM"

Hejka! 

Drodzy obywatele, obywatelki! Doradzcie GDZIE!? Spotkać fajnego faceta z "jajem/jajami" (jeśli to dla kogoś różnica).

Takiego który nie ma zobowiązań, dzieci na utrzymaniu czy żony. 

Mam 32 lata. Jestem specjalistą od jakości w dużej firmie, dobrze zarabiam. Utrzymanka nie jestem ale sponsorka także...

Nigdy nie miałam męża ani dzieci. To nie jest moja bajka. Jestem za młoda i piękna, aby zamknąć się w czterech ścianach i grać w zabawę o nazwie "dom i rodzina". 

Faceci których spotykam w życiu albo mają bagaż doświadczeń w postaci rodziny, albo są samotni i szukają w kobiecie potwierdzenia swojej wartości... No do jasnej anielki czy tak trudno w Polsce o ciekawego mężczyznę?

Nie musi być jakimś bożyszczem z zarostem. Mi samej daleko do Afrodyty, ale maszkarą też nie jestem 

Uwielbuam facetów którzy potrafią rozśmieszyć do łez. Duszę towarzystwa która potrafi zawsze palnąć coś w najmniej oczekiwanym momencie. Niech ma i 140kg co z tego? Skoro ma dystans do siebie? I siebie akceptuje i nie jest to dla niego problem. Przynajmniej będzie w życiu nam wesoło. A nie wszyscy śmiertelnie poważni. Gdyby mogli zawistnym wzrokiem by Ci bardzo powoli ukrzyżowali... Takie rzeczy tylko w POLSCE!

WRACAJAC...

Gdzie?! Na dyskotekach to nawet studentów jak na lekarstwo... 

W internecie neeneee! Nie ma szans! Tutaj można kreować/lansować siebie a w rzeczywistości jest dramat... Facet się gapi i ślini jak pies do ... w rui... Jak by nie można było sobie na ulicy ciepłej pałki do domu przyprowadzić, tylko w akcie desperacji w internecie szukać jakiegoś pożal się dawcy orgazmów pół minutowego z listą chorób wenerycznych których jeszcze nie odkryto. No porażka!

Więc "kafeterowcy" bardzo proszę o poradę gdzie poznać ogarniętego faceta?! A może rzeczywiście wymarli?

Pozdro 

Im bardziej ogarnięty facet tym mniej potrzebna mu kobieta. Ja mimo iż z bagażem odkąd zacząłem chwytać życie już nie szukam, po co mi to. Tak jest wygodnie, nikt mi w domu się nie kręci i nie przeszkadza. Nikt mi nie robi wyrzutów gdy spędzam czas ze swoim dzieckiem. Gdy mnie najdzie ochota na seks to też nie ma problemu ze znalezieniem koleżanki która chętnie pomoże. Więc po co mi ktoś kto będzie wsadzał nos w moje życie skoro sam doskonale sobie radzę. 

Autoroko, PO co ci taki facet, ale co ważniejsze PO CO jemu ty???

 

Doradzcie GDZIE!? Spotkać fajnego faceta z "jajem/

W kurniku

 

W kurniku

 

Autoroko, PO co ci taki facet, ale co ważniejsze PO CO jemu ty???

 

Takie pytania są bez sensu bo kobieta potrzebuje faceta a facet kobietę taki jest świat a jak ktoś twierdzi inaczej jest w błędzie.Człowiek jest zwierzęciem STADNYM a samotność na dłuższą metę odbija się na psychice.

ale ona chce z faceta jak największy zysk, jak w kapitaliźmie

Facet z jednym jajem BEZWARTOŚCIOWY !

Bez obrazy... Ale stara jesteś... A jeszcze wymagania masz... 

 

Facet z jednym jajem BEZWARTOŚCIOWY !

Głupoty piszesz . Sporo facetów ma 1 jądro ,fakt,mniej zabawy dla kobiety ,ale wygodniej w spodniach musi im być 

 

Głupoty piszesz . Sporo facetów ma 1 jądro ,fakt,mniej zabawy dla kobiety ,ale wygodniej w spodniach musi im być 

Właśnie jak to jest z tym? Przeszkadzają Wam?pytam z ciekawości..

 

Jesli ktorys chodzi w leginsach

 

A Ty dalej masz ból czterech liter z mojego powodu? Żałość

 

Takie pytania są bez sensu bo kobieta potrzebuje faceta a facet kobietę taki jest świat a jak ktoś twierdzi inaczej jest w błędzie.Człowiek jest zwierzęciem STADNYM a samotność na dłuższą metę odbija się na psychice.

tak,ale brak kobiety czy mężczyzny u boku nie jest zupełną samotnością. Ma się rodzinę,przyjaciół,jak nie przyjaciół to znajomych...chyba że nikogo faktycznie nie ma...ale chyba lepiej żyć samemu niż z osobą która cię oszuka,zdradzi? Która kiedyś co chwilę będzie coś podejrzewać? Nie dla każdego taka bajka. Lepiej być samemu niż z byle kim.

A skąd miałby się wziąć fajny facet mniej więcej w Twoim wieku, który nie jest już zajęty? W lodówce go trzymali?  

Większość tych fajnych już jest zajęta a Ci, którzy są fajni i bez kobiet to dlatego, że tak lubią i tak im wygodnie (kolega wyżej to dobrze opisał). W obu przypadkach wygląda to tak sobie.

Po pierwsze sugeruję poprzeczkę w dół troszkę i próbować. Zawsze jest szansa, że po 10 nie takich trafisz na 11go, który Ci przypasuje Może potraktuj to jak hobby, jak poznawanie nowych ludzi. Nawet jak facet nie będzie kandydatem na związek to zawsze ciekawe poznać kogoś nowego

 

Im bardziej ogarnięty facet tym mniej potrzebna mu kobieta. Ja mimo iż z bagażem odkąd zacząłem chwytać życie już nie szukam, po co mi to. Tak jest wygodnie, nikt mi w domu się nie kręci i nie przeszkadza. Nikt mi nie robi wyrzutów (...)

Genialna odpowiedź!

Dokładnie tak jest - jak jesteś toksyczny/toksyczna to szukasz (podświadomie) toksyka.

Jak masz duże wymagania, to trafiasz na ludzi, którzy też mają wymagania, więc tacy faceci raczej skupiają się na oczekiwaniach względem kobiety niż samego siebie, stąd takie nieogary...

Jak "normalny" - to chce normalnej, a to często idzie w parze z posiadaniem rodziny, dzieci itp, większość ludzi tak rozumie tę tzw. "normalność".

Jak niezależny, to... po cholerę mu kobieta, skoro jest niezależny?

Może warto zweryfikować swoje oczekiwania - może tak naprawde szukasz takiego troche bad boya i później jesteś zdziwiona, gdy koleś jest naprawdę "bad"?

Może zwyczajnie za duzo wymagasz?

O co chodzi z tym rozśmieszaniem u kobiet? Może poszukaj w kabarecie, skoro to twoja główna wykładnia wartości faceta?

Nie ma brak teraz kobiety mają jaja a faceci piczki. 

Elsa Andersson 

JAK JA CIEBIE SZANUJĘ ZA TĄ WYPOWIEDŹ!!!

Cóż szukasz typu mężczyzny, ktorego Wy kobiety od wielu lat w europie próbujecie sie pozbyć. Nie będę się tutaj rozwodził. Feminizm, w który uwierzyłyście zaczyna Was dusić.

Dziewczyno masz pracę, przyszłość przed sobą, wszystko zależy od Ciebie. Jak sama twierdzisz jesteś atrakcyjna. Czego Ci do szczęścia potrzeba? Codziennych śniadanek  dla faceta, obiadów, prania, prasowania, ciągłych spacerów po marketach bo lodówka musi być pełna. Owszem dziś powiesz sobie " Ja będę żyła inaczej " ... prawda. Raz czy drugi ugotujesz czy wypierzesz wpadłaś. Z czasem zaczniesz zapominać o sobie bo w głowie będzie tylko lista domowych obowiązków. Z czasem samc do tego przywyknie i przestanie dostrzegać Twoją pracę jaką wkładasz w dom. Zauważy za to że nie jesteś ubrana tak sexi jak na randkę. Tylko po co podwiązki do mopa?

Jak pojawi się dziecko to już całkiem nie pomyślisz o sobie, bo wszystko dla dziecka. Jak wydasz parę groszy na kosmetyczkę od innych matek usłyszysz " Mi było by szkoda pieniędzy, ja inwestuje w dziecko". Mężatki i matki w brew pozorom są dużo bardziej nieszczęśliwe niż singielki. Bo wy czekacie na księcia, a my już wiemy, że życie to nie bajka. Ciesz się sobą i swoją kobiecością. Ja czekam na dziecko. Mam termin na początek września. Zaczną się kolki, sranie, ząbkowanie

Jedyne marzenie jakie zostanie to takie żeby w spokoju się napić kawy.

 

Ja czekam na dziecko. Mam termin na początek września. Zaczną się kolki, sranie, ząbkowanie

Jedyne marzenie jakie zostanie to takie żeby w spokoju się napić kawy.

Ona1986

To po co zachodziłaś w ciążę, skoro tak czarno to widzisz?

 

Dziewczyno masz pracę, przyszłość przed sobą, wszystko zależy od Ciebie. Jak sama twierdzisz jesteś atrakcyjna. Czego Ci do szczęścia potrzeba? Codziennych śniadanek  dla faceta, obiadów, prania, prasowania, ciągłych spacerów po marketach bo lodówka musi być pełna. Owszem dziś powiesz sobie " Ja będę żyła inaczej " ... prawda. Raz czy drugi ugotujesz czy wypierzesz wpadłaś. Z czasem zaczniesz zapominać o sobie bo w głowie będzie tylko lista domowych obowiązków. Z czasem samc do tego przywyknie i przestanie dostrzegać Twoją pracę jaką wkładasz w dom. Zauważy za to że nie jesteś ubrana tak sexi jak na randkę. Tylko po co podwiązki do mopa?

Jak pojawi się dziecko to już całkiem nie pomyślisz o sobie, bo wszystko dla dziecka. Jak wydasz parę groszy na kosmetyczkę od innych matek usłyszysz " Mi było by szkoda pieniędzy, ja inwestuje w dziecko". Mężatki i matki w brew pozorom są dużo bardziej nieszczęśliwe niż singielki. Bo wy czekacie na księcia, a my już wiemy, że życie to nie bajka. Ciesz się sobą i swoją kobiecością. Ja czekam na dziecko. Mam termin na początek września. Zaczną się kolki, sranie, ząbkowanie

Jedyne marzenie jakie zostanie to takie żeby w spokoju się napić kawy.

Klasyczna sytuacja: kobieta, która weszła w związek z toksycznym mężczyzną wmawia innej kobiecie, że pozostała miliardowa grupaa mężczyzn jest identyczna. Kobieta kobiecie wilkiem. Smutne.