nie mam już siły szukać pracy w tym chorym kraju

 

Ja na brak kasy nie narzekam mam dwa kierunki i dwa kursy do cv.

bo w Polsce nie ma równouprawnienia jak facet ma politologię to wow zna się na prawie dużo wie oczytany itd a jak kobieta ? eeee tam baba i polityka hahaha

tak to wygląda .

 

nie zgadzam się, że kucharz fryzjer jest bardziej przydatny z całym szacunkiem dla tych zawodów ale poza tym konkretnym fachem często nic innego nie potrafią nawet sklecić zdania podwójnie złożonego lub popracować w excelu . to są prymitywne umiejętności a w dzisiejszych czasach liczy się kreatywność i elastyczność czy osoba która robi błędy ortograficzne może pracować w banku na poczcie  w biurze? niby tak ale jakiej jakości będzie ta praca 

chyba żartujesz sobie 

ty ze swoim wykształceniem jak widać też nie możesz pracować w banku, na poczcie czy w biurze 

 

Z cv wynika że nawet excela nie umiesz. Byłem na administracji przez chwilę, uwierzysz że dziewczyny nie umiały obslugi myszki i pisać na klawiaturze wystarczająco szybko?

nie uwierzę . nie dobijaj mnie . 

 

Ja na brak kasy nie narzekam mam dwa kierunki i dwa kursy do cv.

...a masz mitomanie 31 letni bezrobotny pasożycie na utrzymaniu matki 

na brak kasy nie narzekasz jak ci mamusia da bo jak nie to chodzisz po śmietnikach

 

nie uwierzę . nie dobijaj mnie . 

to prawda

 

To idź na darmowe kierunki studium jakiegoś,

powiem więcej nie tylko umiem excela ale też podstawy auto CAD . brat mnie nauczył jest inżynierem 

 

racja na nic nie mam papierów po prostu nie stać mnie na ciągłe wydawanie kasy na kolejne papiery gdzie mam zarobić te pieniądze? błędne koło.z czegoś trzeba żyć też 

to może idź do pracy zgodnej z twoimi kwalifikacjami obecnie czyli praca fizyczna i rób jakieś kursy jak zarobisz kase

 

powiem więcej nie tylko umiem excela ale też podstawy auto CAD . brat mnie nauczył jest inżynierem 

to brat widzę on pewnie ma prace zgodną ze swoim wykształceniem?

 

Tak było! Najpierw miałem właśnie zrobić infe i administrację ale jak zobaczyłem poziom administracji i ile jest pisania to zmieniłem kierunek. Czułem że cofne się w rozwoju. Tam nawet uczyła prosto siedzieć przy komputerze dlatego pracodawca nie chce zatrudniać po lo lub magistrze niczego.

a ja byłam rok na inż. i tam też czułam, że się cofam w rozwoju .rysowanie jakiś kresek w autocad no prosze to ma być trudne. 

jak poszłam na politologię ekonomia psychologia prawo to dopiero było trudne 

 

Tak było! Najpierw miałem właśnie zrobić infe i administrację ale jak zobaczyłem poziom administracji i ile jest pisania to zmieniłem kierunek. Czułem że cofne się w rozwoju. Tam nawet uczyli prosto siedzieć przy komputerze dlatego pracodawca nie chce zatrudniać po lo lub magistrze niczego.

leżaczek ty i rozwój? no proszę cię... ty sie zatrzymałeś   w  rozwoju w wieku 10 lat chyba do okresu niemowlęctwa byś się cofnął xD

teraz sie rozwijasz jak w wieku 31 lat siedzisz na bezrobociu na utrzymaniu matki

 

A ja mogę wymienić kilkanaście programów i co z tego. Liczy się papier jak szukasz pracy. Portfolio. Otwórz firmę jak wszystko umiesz.

prowadzenie firmy to praca 24/dobę jestem zbyt leniwa

 

nie zgadzam się, że kucharz fryzjer jest bardziej przydatny z całym szacunkiem dla tych zawodów ale poza tym konkretnym fachem często nic innego nie potrafią nawet sklecić zdania podwójnie złożonego lub popracować w excelu . to są prymitywne umiejętności a w dzisiejszych czasach liczy się kreatywność i elastyczność czy osoba która robi błędy ortograficzne może pracować w banku na poczcie  w biurze? niby tak ale jakiej jakości będzie ta praca 

Z taką pogardą się wypowiadasz o fryzjerkach i kucharzach. Ale oni pracują i płacą podatki, z których zostały opłacone Twoje bezużyteczne studia. 

Więc kto podjął mądrzejszą decyzję, Ty idąc na przypadkowe studia po których nie masz  pracy czy oni ucząc się zawodu po którym praca będzie zawsze? 

 

nie zgadzam się,  że osoba z wykształceniem zawodowym jest bardziej przydatna na rynku pracy np. fryzjer umie tylko obcinać nic poza tym budowlaniec murować itd . a jak się ich posadzi choćby przed excelem to nic nie zrobią bo nie potrafią liczyć a w wordzie narobią błędów ortograficznych...taka prawda. wiele razy widziałam takie przypadki gdzie ktoś nie potrafił sklecić zdania po polsku. czy taka osoba może pracować choćby w banku na poczcie w biurze wątpię.

Też jestem po studiach, ale uważam, że nie świadczą o inteligencji i za bardzo je przeceniasz.

Znam ludzi po studiach, którzy zarabiaja grosze i takich bez studiów, którzy są teraz ustawieni.

Co do pracy fryzjera czy murarza, to oprócz pewnych umiejetności manualnych, często tez muszą wykazać się inteligencją prowadząc własną firmę. Za bardzo przeceniasz studia i pracę biurową, może kiedyś znaczyły cokolwiek, a teraz zdecydowanie lepiej zyje się wziętemu fryzjerowi niż urzędniczce po studiach

 

nie zgadzam się,  że osoba z wykształceniem zawodowym jest bardziej przydatna na rynku pracy np. fryzjer umie tylko obcinać nic poza tym budowlaniec murować itd . a jak się ich posadzi choćby przed excelem to nic nie zrobią bo nie potrafią liczyć a w wordzie narobią błędów ortograficznych...taka prawda. wiele razy widziałam takie przypadki gdzie ktoś nie potrafił sklecić zdania po polsku. czy taka osoba może pracować choćby w banku na poczcie w biurze wątpię.

Też jestem po studiach, ale uważam, że nie świadczą o inteligencji i za bardzo je przeceniasz.

Znam ludzi po studiach, którzy zarabiaja grosze i takich bez studiów, którzy są teraz ustawieni.

Co do pracy fryzjera czy murarza, to oprócz pewnych umiejetności manualnych, często tez muszą wykazać się inteligencją prowadząc własną firmę. Za bardzo przeceniasz studia i pracę biurową, może kiedyś znaczyły cokolwiek, a teraz zdecydowanie lepiej zyje się wziętemu fryzjerowi niż urzędniczce po studiach