Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

jasmin000

Rozmowa z trudnym ojcem.

Polecane posty

Nawet nie wiem jak zaczac... Mam dość trudnego ojca, nie potrafię z nim porozmawiać na poważne/ trudne tematy. Mieszkam z mężem u moich rodziców. Glownie chodzi o to ze ja nie mam prawa (wedlug rodzicow) do wypowiadania sie na jaki kolwiek temat. Kiedys slyszalam ze dzieci i ryby glosu nie maja a teraz ze nie mieszkam u siebie. (Oplacamy cale mieszkanie po polowie) Nic sie nie odzywam tylko chce przemieszkac ten krotki czas i wyjechac. Ale jest to denerwujace bo z moich rzeczy korzystaja dowoli a jak ja rusze ich to jest awantura. Poprosilam o jedna rzecz zeby nie byla ruszana a i tak rodzice biora ile chca. Chce pogadac z ojcem ale wiem ze zaraz bedzie krzyczal i to nie bedzie spokojna rozmowa 😞 a poprostu chcialabym jak ojciec z corka. Oni mieszkali z rodzicami przez 18 lat i nikt nikomu nie wchodzil z parade. A ja jestem traktowana jak intruz 😞 Jak zaczac taka rozmowe zeby tato sie nie zaczal denerwowac? Chce to dzis zrobic bo juz po obklejal wszystko ze mam nie Koszystac z jego rzeczy (lazienki, kuchni itp) Chce mi sie plakac i jest mi przekro ze jestem tak trakotwana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli od zawsze miałaś problemy z ojcem to raczej tego nie zmienisz. 

Nic to nie da. 

Jedyne wyjście to ewakuacja. 

Pomyśl o tym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×