Luźne pytanie jeśli kobieta ma dobry seks w związku to rozgląda się za innymi?

Bo znam takie kobiety i zastanawiam się czego im brakuje. Czy to wina ich pożycia że patrzą na innych inaczej niż na kolegów 

Czasem są ludzie którzy by w domu mieli najbardziej wygórowany obiad - to zjedzą na mieście . 

Czasem wciąż wieczny kompleks bądź wieczne dowartowasciowanie.  

I czasem się zastanawiałam : 

masz dobry obiad ,dobry seks , uczucie ,wsparcie ,ciepły dom i pracę i ludzi którzy Cię kochają i co ? I dalej mało ? 

charakter.  Nic więcej.  

Zadaj sobie to samo pytanie w odwrotnym kierunku - czy jeśli facet ma udany seks, rozgląda się za innymi ? Będzie prościej ... O ile masz/miałeś kobietę   

Sam seks nie wystarczy gdy związek choojowy. Kobiety to nie faceci którzy za łyżkę zupy i dostęp do dupy biorą ślub.

 

Interesująca teoria. Można prosić o rozwinięcie...

Niemoszna.

 

Bo znam takie kobiety i zastanawiam się czego im brakuje. Czy to wina ich pożycia że patrzą na innych inaczej niż na kolegów 

Phi! Skoro można mieć większą ilość czegoś dobrego, to czemu zadowalac się mniejszą? Normalka.

 

Bo znam takie kobiety i zastanawiam się czego im brakuje. Czy to wina ich pożycia że patrzą na innych inaczej niż na kolegów 

Chcą czegoś więcej.

 

Oknosfera hedonistka?

Bzdura. Wszyscy są hedonistami, tylko walą ściemę o tym jacy to moralni. O, to jest wlasciwe spostrzeżenie:

 

Zadaj sobie to samo pytanie w odwrotnym kierunku - czy jeśli facet ma udany seks, rozgląda się za innymi ?

 

No właśnie, ja jako początkujący próbuję zgłębić psychikę kobiet i ciągle coś mnie zaskakuje. Czego zatem chcą kobiety???

Jeżeli są spełnione wszystkie oczekiwania, jezeli są zaspokpjone wszystkie potrzeby, to kobieta nie będzie rozglądała sie za nikim innym, tak po prostu.

 

No właśnie te potrzeby mnie przerażają. Nie znam się na perfumach np ani na niczym innym takim, znam się tylko na grach bo gram w gry.

W podchody najczęściej

 

Jeżeli są spełnione wszystkie oczekiwania, jezeli są zaspokpjone wszystkie potrzeby, to kobieta nie będzie rozglądała sie za nikim innym, tak po prostu.

A jakie się liczą? (^^) Lista jest długa?

Jeśli seks jest dobry, to na pewno mniejsze prawdopodobieństwo pójścia na boki. Po co się chodzi na boki? No przecież po seks, nie po przyjaźń...

 

Jeżeli są spełnione wszystkie oczekiwania, jezeli są zaspokpjone wszystkie potrzeby, to kobieta nie będzie rozglądała sie za nikim innym, tak po prostu.

To ciekawe dlaczego śliczne kobiety mając wszystko - operacje plastyczne , faceta bogatego.  Dom w którym niczego nie brakuje szukają kogoś kto je przeleci ? Charakter i chęć podzielenia się swoją urodą przy okazji z kimś innym.  Może w jakimś stopniu nawet fetysz : wiedzac że ma go gdzieś a zaspakaja własną potrzebę a On nie odmówi.  Bo może to jedyna szansa w jego życiu żeby mógł " cudo " pomacać.  A wiem że takie kobiety także istnieją na Naszej planecie.  

 

To ciekawe dlaczego śliczne kobiety mając wszystko - operacje plastyczne , faceta bogatego.  Dom w którym niczego nie brakuje szukają kogoś kto je przeleci ? Charakter i chęć podzielenia się swoją urodą przy okazji z kimś innym.  Może w jakimś stopniu nawet fetysz : wiedzac że ma go gdzieś a zaspakaja własną potrzebę a On nie odmówi.  Bo może to jedyna szansa w jego życiu żeby mógł " cudo " pomacać.  A wiem że takie kobiety także istnieją na Naszej planecie.  

Pasztety też lubią być przelatywane. Tylko mają mniej możliwości i muszą się bardziej postarać.

 

Ciekawe. To dobry temat na doktorat. Jak spotkam jakąś kobietę to ją przebadam na tą okoliczność.

Jak Ci się uda to próbuj swoich sił.  Mnie to akurat nie interesuje.  Ale temat jest dobry.  Miałam 20 lat to tego pojąć nie potrafiłam w stronę faceta a jak zobaczyłam że ten sam problem kobiet dotyczy kobiet czyli : 

glowilam się że tak piękna kobieta ma fantastycznego faceta / dzieci ,rodzinę a się puszcza ? To już w końcu doszłam do pewnych wniosków ,otóż właśnie dlatego : że ma wszystko ! I jej się w dups // ku poprzewracało jak facetowi który śpi na milionach.  

 

Pasztety też lubią być przelatywane. Tylko mają mniej możliwości i muszą się bardziej postarać.

Też.  I czasem brzydsze kobiety to masowo na dużą skalę tak szybko rozkładają nogi.  Czasem coś pomyśleć , dać czas by ktoś nabrał szacunku i uczuć do tej osoby to palą się tym - że 2 x randka ( o ile nie na pierwszej ) i łóżko.  Nosz ... .... Tragedia.  No a o facetach którzy wgl zaproponują łóżko bądź dążą na pierwszym spotkaniu nawet 5 tym to wspominać nie trzeba - że znajomość do kosza.  

 

A jakie się liczą? (^^) Lista jest długa?

Bardzo prosta i krótka:

Emocje, sex, poczucie bezpieczeństwa.

 

To ciekawe dlaczego śliczne kobiety mając wszystko - operacje plastyczne , faceta bogatego.  Dom w którym niczego nie brakuje szukają kogoś kto je przeleci ? Charakter i chęć podzielenia się swoją urodą przy okazji z kimś innym.  Może w jakimś stopniu nawet fetysz : wiedzac że ma go gdzieś a zaspakaja własną potrzebę a On nie odmówi.  Bo może to jedyna szansa w jego życiu żeby mógł " cudo " pomacać.  A wiem że takie kobiety także istnieją na Naszej planecie.  

Strefy uczuć brakuje. Związku emocjonalnego.

Ale spojrzeć na to z drugiej strony - to też może być seks wspaniały.  A brak relacji i uczuć na codzien.  Troski , wsparcia , miłego słowa to znów też kij z seksem jak najważniejszych rzeczy nie ma dzięki czemu człowiek czuje się jak w niebie

 

Emocje, dużo emocji, przeżywanie, rozterki, myśli, tęsknota...

3 stopnie do "nieba"

Strefa uczuc

Poczucie bezpieczeństwa.

Sex.

 

Też.  I czasem brzydsze kobiety to masowo na dużą skalę tak szybko rozkładają nogi.  Czasem coś pomyśleć , dać czas by ktoś nabrał szacunku i uczuć do tej osoby to palą się tym - że 2 x randka ( o ile nie na pierwszej ) i łóżko.  Nosz ... .... Tragedia.  No a o facetach którzy wgl zaproponują łóżko bądź dążą na pierwszym spotkaniu nawet 5 tym to wspominać nie trzeba - że znajomość do kosza.  

Co komu przeszkadza, że ktoś se rozkłada nogi? Ludziom obu płci brak tego i owego, to rozkładają...

 

Strefy uczuć brakuje. Związku emocjonalnego.

Właśnie teraz spojrzałam w drugą stronę. Właśnie w uczucia.  Że ich brak - to chociaż by seks był jak w bajce a miłości nie ma to dupaa ! Gdy jest miłość to najbardziej fatalny seks idzie wyćwiczyć na poziom : expert.  Ale jak jej nie ma , to nic a nic nie będzie jak ma być.  

 

Co komu przeszkadza, że ktoś se rozkłada nogi? Ludziom obu płci brak tego i owego, to rozkładają...

Mi to wcale nie przeszkadza.  Ale wiesz w czym potem jest problem ? Że kobiety się po seksie angażują emocjonalnie ? I potem smutno im jak facet dostał to co chciał.  Nie zdążył jej poznać bo - nie dała się mu poznać.  A ten problem wciąż istnieje. Facet wykorzysta a kobiecie jest przykro.  Może najpierw lepiej Go naczczo potrzymać ? 

 

Ale spojrzeć na to z drugiej strony - to też może być seks wspaniały.  A brak relacji i uczuć na codzien.  Troski , wsparcia , miłego słowa to znów też kij z seksem jak najważniejszych rzeczy nie ma dzięki czemu człowiek czuje się jak w niebie

(^^) Wiadomo nigdy nie ma idealnego zestawienia ale paradoksalnie istnieje takie połączenie. Farta mają Ci, którzy są tak dobrani we wszystkim(^^)

 

Właśnie teraz spojrzałam w drugą stronę. Właśnie w uczucia.  Że ich brak - to chociaż by seks był jak w bajce a miłości nie ma to dupaa ! Gdy jest miłość to najbardziej fatalny seks idzie wyćwiczyć na poziom : expert.  Ale jak jej nie ma , to nic a nic nie będzie jak ma być.  

No niestety w małżeństwie jeśli nie ma uczuć, to seks może tylko dla osób patrzących z boku wyglądać dobrze.
Nie da się wyćwiczyć... 
Z osobą dopiero co poznaną, nie ma problemu, bo jest silne pożądanie, zauroczenie i ogromna chęć przeżycia tego seksu i wtedy jest to coś wyjątkowego, bo są uczucia, choćby te które szybko mijają, ale są...  W małżeństwie nie ma już tak silnego pożądania, ale musi być coś innego, czyli miłość, która powoduje, że wiele lat mamy chęć sprawiać przyjemność osobie z która uprawiamy seks. Jeśli ktoś robi przyjemność tylko sobie, to taki seks nie będzie udany, mimo, że technicznie niby będzie dobry.

 

bo przyjemnosci brak, adrenaliny bo to samo sie nudzi itp. jak jesz jedno i to samo to masz dosc sratata tak se ludzie wymyslili a mozna przeciez byc w zwiazku otwartym., chociaz nie probowalam ale sens ma wiekszy niz to co teraz

To bądź w związku.  W otwartym związku można być gdzie przeważnie się to sprawdza.  Gdzie dla jednej i drugiej osoby ważna jest kariera i Wszystko inne ( wręcz mnóstwo rzeczy ) niz miłość.  A wypada kogoś mieć takiego by gdy zapytają to odpowiedź jest : tak mam kobietę.  / Mam faceta.  Inna sprawa : swingersi - nie potępiam tych ludzi co 30 lat są w związku i ewidentnie się kochają a potrzebują odnowić swoje życie seksualne bo wkradła się rutyna.  

Otwarte związki - potępiam.  Są dla egoistów.  Bo im tak jest wygodnie.  

 

To bądź w związku.  W otwartym związku można być gdzie przeważnie się to sprawdza.  Gdzie dla jednej i drugiej osoby ważna jest kariera i Wszystko inne ( wręcz mnóstwo rzeczy ) niz miłość.  A wypada kogoś mieć takiego by gdy zapytają to odpowiedź jest : tak mam kobietę.  / Mam faceta.  Inna sprawa : swingersi - nie potępiam tych ludzi co 30 lat są w związku i ewidentnie się kochają a potrzebują odnowić swoje życie seksualne bo wkradła się rutyna.  

Otwarte związki - potępiam.  Są dla egoistów.  Bo im tak jest wygodnie.  

Jak to? Czyli pierwsze 30 lat nie wolno dupczyć kogoś innego poza małżonkiem, ale jak ta 30tka pyknie, to jechaaaaaane, ruc'hamy się w grupie?

 

No niestety w małżeństwie jeśli nie ma uczuć, to seks może tylko dla osób patrzących z boku wyglądać dobrze.
Nie da się wyćwiczyć... 
Z osobą dopiero co poznaną, nie ma problemu, bo jest silne pożądanie, zauroczenie i ogromna chęć przeżycia tego seksu i wtedy jest to coś wyjątkowego, bo są uczucia, choćby te które szybko mijają, ale są...  W małżeństwie nie ma już tak silnego pożądania, ale musi być coś innego, czyli miłość, która powoduje, że wiele lat mamy chęć sprawiać przyjemność osobie z która uprawiamy seks. Jeśli ktoś robi przyjemność tylko sobie, to taki seks nie będzie udany, mimo, że technicznie niby będzie dobry.

Da się stopniowo dodawać elementy do udanego seksu : taniec , bielizna. Zapisać się na kurs masażu : tajski ,tantra.  Gry ciekawe są.  Jest mnóstwo pomysłów tylko musi być chęć dwojga ludzi. Bo jak ja np będę na głowie stawała a taki Pan X będzie się na mnie tępym wzrokiem patrzył ? To sorry ale spalone jest Wszystko . I jak tu w takiej sytuacji nie uświadomić sobie że to : ewidentny koniec wszystkiego.  Dlatego ważne jest duże ,duże uczucie.  Bo gdy się kogoś kocha , i jest się w tą osobę wpatrzonym i życia się nie widzi bez niej to życie w łóżku , terapię , eksperymenty powinny przynieść pożądany efekt. A jak uczuć nie ma to każdy machnie na to ręką.  I siedzi z założonymi rękami - jakoś to będzie.  To jakoś będzie to pierwszy klucz do rozwodu.  

 

Jak to? Czyli pierwsze 30 lat nie wolno dupczyć kogoś innego poza małżonkiem, ale jak ta 30tka pyknie, to jechaaaaaane, ruc'hamy się w grupie?

Haha ah ja i tak swingersiczka nie zostanę ale miłej na to patrzę gdy wierzę że ludzie - minimum 30 lat są po ślubie.  Jeszcze za mało z 40 letnim stażem powinni być

 

Da się stopniowo dodawać elementy do udanego seksu : taniec , bielizna. Zapisać się na kurs masażu : tajski ,tantra.  Gry ciekawe są.  Jest mnóstwo pomysłów tylko musi być chęć dwojga ludzi. Bo jak ja np będę na głowie stawała a taki Pan X będzie się na mnie tępym wzrokiem patrzył ? To sorry ale spalone jest Wszystko . I jak tu w takiej sytuacji nie uświadomić sobie że to : ewidentny koniec wszystkiego.  Dlatego ważne jest duże ,duże uczucie.  Bo gdy się kogoś kocha , i jest się w tą osobę wpatrzonym i życia się nie widzi bez niej to życie w łóżku , terapię , eksperymenty powinny przynieść pożądany efekt. A jak uczuć nie ma to każdy machnie na to ręką.  I siedzi z założonymi rękami - jakoś to będzie.  To jakoś będzie to pierwszy klucz do rozwodu.  

Masz rozwód za sobą?