W kwietniu na wesele a koronawirus

Boje się pójść na to wesele, ma być ok.200 osób. Rozmawiałam z młodą i powiedziała, że wesele ma się odbyć normalnie... Ja z tego co słyszałam to zgromadzenia tylko do 50 osób i to do odwołania. Powiedziałam jej,  że niestety nie będzie mnie i męża na ich weselu i się obraziła. Ale ja naprawdę się martwię o zdrowie. Nie wiem dlaczego tak jej z tym źle, to tylko taka zwykła koleżanka, żadna rodzina czy przyjaciółka.

Wątpliwe żeby doszło do tego wesela. Wczoraj mówili, że jakaś babka otwarła klub na imprezę i grozi jej teraz 8 lat paki. Prawdopodobnie w kwietniu nadal będzie obowiązywał zakaz zgromadzeń. 

Ja mam wesele w czerwcu i zastanawiam się czy iść. Możliwe, że wciąż samoloty nie będą latać więc samo się rozwiąże

Wesela i pogrzeby nie są podobno zaliczane jako zgromadzenia, więc mogą się odbyć. 

"Zakaz zgromadzeń pow. 50 osób dotyczy bowiem tylko zgromadzeń z art. 3 ustawy o zgromadzeniach, czyli dostępnych dla nieokreślonych imiennie osób. W przypadku takich uroczystości jak wesele są to osoby znane imiennie, które są na daną uroczystość zaproszone. Problem może być natomiast miejsce odbywania się tego wesela, a dokładniej sam lokal gastronomiczny."

Pogrzeby też są zaliczane do zgromadzeń. 

Pogrzeby też są zaliczane do zgromadzeń. 

Niestety zakaz zgromadzeń dotyczy publicznych, a wesele jest kwestią prywatną. Karę może ponieść właściciel domu weselnego, ale nie sami gospodarze.

Niemniej jednak też bym nie szła, dziwię się ludziom którzy mają taki zamiar. A że się obraziła - trudno, zdrowie ważniejsze.

Zdecydowanie nie szła bym. Dobra i odpowiedzialna decyzja.