Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

odzerrie

Boje się swojego narzeczonego

Polecane posty

Witam, zacznę od tego, ze jesteśmy razem 5 lat i już 2 mieszkamy razem. Ogólnie układa nam się dobrze, planujemy dalszą wspólną przyszłość, rodzinę, dom. Jednak bywają i gorsze dni. Ma bardzo ciężki charakter, z jednej strony lekkoduch, niby niczym się nie przejmuje a z drugiej potrafi zrobić burzę z niczego. I tych właśnie burzy się boję, mam powoli dość i nie chce tego dłużej przechodzić. W jednej chwili, po jednym moim złym słowie, spojrzeniu wybucha. Ja jestem inna, przeżyłam w życiu bardzo dużo, bieda w domu, ciężka choroba taty i chyba dlatego tak bardzo pragnę spokoju i miłości. Jestem bardzo wrażliwa, wszystko biorę do siebie, każda błachostkę potrafię analizować,  na każde nerwy reaguje płaczem. Te wszystkie cechy jak sam twierdzi wyprowadzają go z równowagi. Podczas kłótni potrafi zmienić się z kochanego i delikatnego w obrzydliwie upartego i pewnego swoich racji. Potrafi wmawiać, krzyczeć  mi jaka jestem okropna, jął go krzywdzę, jak bardzo nie chce ze mna być dalej. Mówi to wszystko przez żeby, aż robi wie cały czerwony i tak bardzo się boje... Zdarzało się, ze uderzał głowa w ścianę, próbował się dusić, po alkoholu chciał nawet wyskoczyć z naszego mieszkania na 3 piętrze, gdyby nie kolega nie chce myśleć jakby to się skończyło. A po wszystkim ma moralniaka i obiecuje,  że nigdy więcej. Niestety obiecuje i na tym się kończy. Ja nie wiem jak to zmienić, kocham go i dobrych chwil jest więcej niż złych, jednak nie wyobrażam sobie czegoś takiego przy dzieciach, nie chce tego w ogóle przechodzić. Boje się za każdym razem, że zrobi coś sobie albo mi. Proszę pomóżcie, jakieś rady, co robic....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

On jest jakiś nie normalny...na razie sie wyładowuje na sobie ale pewnie niedługo zacznie Cie bic. To furiat agresywny choć na razie lekko jeszcze tłumi ta agresję w stosunku do Ciebie (bardziej jest to słowna agresja póki co ale to będzie sie nasilać). Powinnas uciekać bo on jest nieprzewidywalny ale i tak nie posluchasz bo przecież taaak go kochasz 🤦

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To niezrowazony człowiek. Chcesz z kims takim mieć dzieci? Raczej nie. Ludzie się nie zmianiaja, chyba że na gorsze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Koniecznie proszę kupić w aptece testy narkotykowe i po kolejnym takim wybuchu niech się podda testom. W tańszych testach dopalacze nie wychodzą, a dopalacze i narkotyki dają dokładnie takie ataki agresji. Czasem nawet w dopalaczach jest w nich więcej amfetaminy, czy metamfetaminy i wychodzą w testach. Nawet po marihuanie zdarzają się takie ataki agresji i samoagresji. Widziałem coś podobnego na żywo i naprawdę uważaj na siebie, bo tak jak ludzie wyżej pisali, przemoc w końcu zostanie skierowana przeciw Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×