Całe życie byłem przekonany, że lubię samotność, ciszę i jestem introwertykiem, ale w obliczu pandemii...

Siedzenia całymi dniami w domu, zakazu imprez i zgromadzeń publicznych, pustych ulic bez życia, jednak czuję, że jestem ekstrawertykiem...

Ja byłam przekonana, że jestem introwertykiem i... jestem

Co ciekawsze jesli patrzec na to forum to aktywnosc w necie tez spadla. Czlowiek to jednak zwierze stadne. 

już niech  się ten wirus kończy, pograłabym w tenisa, popływała

na razie wyglada na to , ze dopiero sie zaczyna.

Ja już biorę większe dawki antydepresantów od siedzenia w domu i braku kontaktu z ludźmi...

Im bardziej rozwinięta osobowość, tym dotkliwiej odczuwa się samotność - Mounier.

Człowiek musi żyć we wspólnocie. Kto żyje w samotności musi być bogiem albo zwierzęciem. - Arystoteles.

 

Pisali to ludzie w innych czasach.  Obecnie "rozwinieta osobowosc" moze miec problem z porozumieniem sie z osobnikami elektronicznymi

Prawda to, ale nie przekonują mnie kontakty internetowe, dla mnie to tylko substytut prawdziwego kontaktu, proteza. Nie ma tu emocji, mowy ciała, intuicji. Mimo, że nie jestem typową duszą towarzystwa, to jednak potrzebuje kontaktu z otoczeniem, żeby czuć się częścią społeczeństwa.