Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zofia1203

Czy warto próbować ?

Polecane posty

Witam wszystkich. 
Nie planowałam być tu pisać tego ale nie radzę sobie z tym z myślami a rady „koleżanek” mnie nie przekonują wiec w skrócie napisze o co chodzi. 

Jestem osoba trochę samotną, ponad dwa lata temu rozstałam się z narzeczonym i od tamtej pory jakoś nie potrafię sobie ułożyć życia. Rozstanie wyszło mi na dobre był to bardzo toksyczny związek. 
Przez ten czas przewinęło się przez moje życie kilku mężczyzn  ale brakowało „tego czegos” jeśli mnie do kogoś nie ciągnie nie potrafię z ta osoba zbudować żadnej innej relacji niż koleżanka.

Ponad 4 miesiące temu poznałam mężczyznę   kontaktu nie mieliśmy od razu ale dzięki znajomym tak wyszło spędzaliśmy wspólnie sylwestra a nowy rok  już we dwoje. Wtedy do niczego między nami nie doszło spędziliśmy tak po prostu miło czas i to mi się w nim najbardziej spodobało pierwszy facet który nie próbował zaciągnąć mnie do łóżka. Po nowym roku jeszcze raz się spotkaliśmy i było podobnie fajnie spędziliśmy wieczór i noc  następnie wyjechał ponieważ nie mieszka w Polsce od kilku lat. Kontakt utrzymywaliśmy lepszy gorszy ale  praktycznie cały czas rozmawialiśmy na FaceTime i to były długie rozmowy. Pewnego dnia padła propozycja żebym go odwiedziła od razu się zgodziłam i to zrealizowałam.

A wiec nasze 4 spotkanie było na początku marca i powiem szczerze było  dziwnie wyczuwałam dystans którego wcześniej nie było i czułam się bardzo niezręcznie.
Kolejnego dnia byliśmy na imprezie z jego znajomymi i tez się trochę rozczarowałam leciałam taki kawał do niego  po za nim tam nie znałam nikogo a on mnie najzwyczajniej olewał ja nie oczekiwałam żeby mnie ktoś na rękach nosił ale jakieś zainteresowanie moja osoba z grzeczności no uważam ze wypadało by. Zrobiło mi się przykro ale wróciliśmy do domu zmiana o 180 stopni było w końcu inaczej i bardzo bardzo miło... Następnego dnia już musiałam wracać wiec odwiózł mnie na lotnisko ładnie pożegnał i oboje sobie powiedzieliśmy do zobaczenia niebawem.

   
Od momentu mojego powrotu ta relacja już jest trochę inna kontakt jest częstszy pojawiają się pikantne wiadomości zdjęcia... sam tez cały czas powtarzał mi ze jestem wartościowa osoba o ze mysli o mnie itp itd... bardzo mnie to cieszyło bo strasznie  mnie do niego ciągnie nie wiem dlaczego wizualnie nie moj typ charakter tez raczej trudny ma ale jednocześnie z wszystkich rozmów chwil spędzonych zobaczyłam taka szczerość dobro i zaufanie.

Kolejne spotkanie ustaliśmy ze bd w maju przez sytuacje jaka mamy teraz wszędzie ciężko wytrzymać ale na niektóre rzeczy nie mamy wpływu. Wszystko było super do piątku wrócił od znajomych zadzwonił widziałam ze był trochę wcięty mimo wszystko było śmiesznie fajnie do momentu aż padł tekst „ja traktuje to wszystko jak przygodę mam nadzieje ze ty tez”     zamurowało mnie bo może jakoś niczego sobie bardzo nie obiecywaliśmy ale nie przyszło by mi w życiu do głowy żeby komuś tak powiedzieć jesteś zabawka lub przygoda. 
Na dzień dzisiejszy nie wiem co o tym myśleć koleżanki mi tłumacza żebym nie rezygnowała nie odpuszczała ze to tylko facet był pijany nie wiedział co mówi... ze może za dużo oczekuje prawie się nie znamy żebym dała się rozwinąć sytuacji i dała temu trochę więcej czasu. Podobno lepiej żałować ze się spróbowało niż ze nie.

Jak myślicie ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślę że jak facet jest pijany to często mówi prawdę bo nie obawia się konsekwencji. Ale szansę oczywiście możesz mu dać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Głupie masz te koleżanki. Jeśli facet mówi, że jesteś przygodą, to jest to prawda. Ciesz się, że Ci to powiedział, a nie zwodził długi czas. Stąd pewnie to zachowanie przy znajomych. 

Oczywiście, możesz próbować by się rozwinęło ale gdyby liczył na dłuższy związek, czy coś poważniejszego to by już do tego zmierzał. 

Traktuj go zabawowo, a jak nie to odpuść. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×