Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ImTheOne

Czy pisanie z kobietami w necie pozwoli mi zdobyć obycue z nimi

Polecane posty

Gość Batou

W necie? Poznać można choć bardzo ciężko a czy zdobędziesz tak obycie? Też ciężko, bezpośredniego kontaktu nic nie zastąpi i nie zdobędziesz go tak przez net. A kobiet nigdy i tak nie zrozumiesz bo się nie da. Kobiety są po prostu inne i nie da się ich w pełni zrozumieć. Ja ich nigdy nie zrozumiem. To nie na mój prosty, męski umysł 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PNINA
 

Czy tylko realne kontakty mogą to zapewnić

Tylko real.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

W realu nie tak łatwo kogoś poznać, zwłaszcza teraz

wiesz, jakby ludzie byli poważni w internetach to może i by się dało. tak było 12 lat temu gdy w internecie nie było jeszcze tylu zaburzeńców i nie każdy miał do niego dostęp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

W realu nie tak łatwo kogoś poznać, zwłaszcza teraz

W necie też :) Może na takie jednorazowe numerki tak, do powaznych relacji już nie. Tak mi sie wydaje. Jak już ktoś wyżej napisał za duzo trollingu, ale nie tylko. Może się okazać że ten kto kreowal się w necie na idealnego fajnego ktosia - bo nie wiem czy jestes kobietą czy mężczyzną, a w rzeczywistości...masakra. Może warto poczekać aż kwarantanna zostanie zniesiona i pójść gdzieś i poznać? Wcale nie az tak trudno w realu poznać i nie mowię tu o dyskotece. Wystarczy pójść na jakiś koncert, zapisać się gdzieś na kursy, cokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PNINA
 

W realu nie tak łatwo kogoś poznać, zwłaszcza teraz

Owszem, poznać w necie i szybko dążyć do realnego spotkania. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że na coś Ci pozwoli.
Obycie możesz zyskać, ale takie teoretyczne.

 

To zawsze coś, jeśli nie masz nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

W necie też 🙂 Może na takie jednorazowe numerki tak, do powaznych relacji już nie. Tak mi sie wydaje. Jak już ktoś wyżej napisał za duzo trollingu, ale nie tylko. Może się okazać że ten kto kreowal się w necie na idealnego fajnego ktosia - bo nie wiem czy jestes kobietą czy mężczyzną, a w rzeczywistości...masakra. Może warto poczekać aż kwarantanna zostanie zniesiona i pójść gdzieś i poznać? Wcale nie az tak trudno w realu poznać i nie mowię tu o dyskotece. Wystarczy pójść na jakiś koncert, zapisać się gdzieś na kursy, cokolwiek.

Chyba tytuł tematu jasno określa moją płeć i mój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Chyba tytuł tematu jasno określa moją płeć i mój problem.

wybacz nie doczytałam 😂 Mimo wszystko uważałabym z internetowymi znajomościami. Różnie to bywa w tych czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PNINA
 

Myślę, że na coś Ci pozwoli.
Obycie możesz zyskać, ale takie teoretyczne.

 

To zawsze coś, jeśli nie masz nic.

Wiadomo że praktyka czyni mistrza. Po drugie nie każdy będzie mistrzem nawet jak popraktykuje. Ma się w sobie takie coś lub nie.Jesteśmy różni.       

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W temacie - tylko w realu.  Jesli masz za soba doswiadczenie w realu to zawsze bedziesz mogl przeniesc to na net. W odwrotna strone - juz nie. Net ma tez jeszcze jedna wade - pozwala na pewna namiastke kontaktow /jesli Ci ich brakuje/ i przez to moze uzaleznic. Ale w rzeczywistosci im bardziej bedziesz sie zaglebial w net tym bardziej moze Cie to oddalic od realnych mozliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Może warto poczekać aż kwarantanna zostanie zniesiona i pójść gdzieś i poznać? Wcale nie az tak trudno w realu poznać i nie mowię tu o dyskotece. Wystarczy pójść na jakiś koncert, zapisać się gdzieś na kursy, cokolwiek.

Na koncercie czy kursie też nie tak łatwo poznać.

Koncert ma to do siebie, że jest tam głośno, więc jakakolwiek rozmowa jest utrudniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Na koncercie czy kursie też nie tak łatwo poznać.

Koncert ma to do siebie, że jest tam głośno, więc jakakolwiek rozmowa jest utrudniona.

nie koniecznie, nie koniecznie...;) Można nieco odejść przeciez od sceny,im dalej tym ciszej muzykę słyszysz, przejść się, przecież na koncertach sa też jakies konkursy, gdzie można sie bawić ( nie mówię tu o konkursach dla dzieci). Nie na wszystkich, ale są. Przykladowo, kiedyś jak mieszkałam w mniejszym mieście to co roku był jakiś koncert i pamiętam jak dziś, kiedy panowie się siłowali, ciagnęli linę jedni i drudzy w swoją stronę, a kobiety z reszta mężczyzn którzy zostali rozmawiały. Można było wtedy usiąść koło kogoś, nikt cię nie zabił, tamci po konkursie wracali i siadali przy stolikach, w takiej grupie się poznajesz. Bo jest smiech, muzyka i wyluzowanie. Ale koncert to jeden przykład. I nie mowię o wielkim koncercie gdzie gra Metallica i pół polski sie zbiera i tylko stoisz, nie ma stolików czy krzeseł. Możesz zapisać się też na jakiś kurs. Nie wiem ile masz lat i czym sie tam pasjonujesz, ale na pewno znajdziesz choćby 1 rzecz która by cię zaciekawiła. I znowu masz jakiś przedział wiekowy u kobiet na kursie a współpraca na kursach zbliża do siebie ludzi. Wystarczy GADAĆ do ludzi, śmiać się, wyluzowanym być. Tylko bez przesady..;) Możesz podróżować, na przykład zapisac się do grup chociażby na fb o  Chorwacji, Czech. Tam wiele osób pyta kto jest np. w Czechach? Piszesz że ty, on/ona może spytać czy spotkacie sie na piwo, drinka czy co tam chcecie i lecicie...ale to już trzeba kasy wydać, a nie każdy lubi podrózować. Możesz w bibliotece nawet znaleźć. Wszędzie...A NAJLEPIEJ i NAJPROŚCIEJ poznaje się osoby PRZEZ ZNAJOMYCH. Dlatego ważne jest żeby ich mieć i żeby dbać o relacje, spotykać się. Ktoś po jakimś czasie cie przedstawi z kimś, może będzie to i ona? Ja wielu moich znajomych poznałam właśnie przez znajomych :D Chodziłam na taniec to spotykałam się na drinka czy na wypady na miasto z dziewczynami, ja poznawalam je ze swoimi ,one ze swoimi i tak się stworzyło "grupkę" swoich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Można nieco odejść przeciez od sceny,im dalej tym ciszej muzykę słyszysz, przejść się, przecież na koncertach sa też jakies konkursy, gdzie można sie bawić ( nie mówię tu o konkursach dla dzieci).

Zależy od koncertu może, ja się z czymś takim nie spotkałem. No a też nowo poznana osoba raczej bez powodu nie pójdzie ze mną gdzieś dalej, żeby pogadać...

 

Przykladowo, kiedyś jak mieszkałam w mniejszym mieście to co roku był jakiś koncert i pamiętam jak dziś, kiedy panowie się siłowali, ciagnęli linę jedni i drudzy w swoją stronę, a kobiety z reszta mężczyzn którzy zostali rozmawiały. Można było wtedy usiąść koło kogoś, oni po "konkursie" wracali i siadali przy stolikach, w takiej grupie się poznajesz. Bo jest smiech, muzyka i wyluzowanie.

No i fajnie, chciałbym na takim koncercie być 😄

 

Ale koncert to jeden przykład. I nie mowię o wielkim koncercie gdzie gra Metallica i pół polski sie zbiera i tylko stoisz, nie ma stolików czy krzeseł.

Ja też o Metallice nie piszę (choć na takim woodstocku chyba też nie ma stolików i krzeseł, a wydaje mi się, że akurat tam ludzi się dość łatwo poznaje) 😄

 

Możesz zapisać się też na jakiś kurs. Nie wiem ile masz lat i czym sie tam pasjonujesz, ale na pewno znajdziesz choćby 1 rzecz która by cię zaciekawiła. I znowu masz jakiś przedział wiekowy u kobiet na kursie a współpraca na kursach zbliża do siebie ludzi. Wystarczy GADAĆ do ludzi, śmiać się, wyluzowanym być. Tylko bez przesady..;)

No nie wiem. Na kursy językowe chodzą osoby w różnym wieku i raczej pasjonaci tam nie chodzą 🙂 Kiedyś byłem na takim kursie, to nie było nikogo w moim wieku i szybko zrezygnowałem, bo po prostu na każdych zajęciach się nudziłem (mimo że akurat języki są moją pasją).

 

Możesz podróżować, na przykład zapisac się do grup chociażby na fb o  Chorwacji, Czech. Tam wiele osób pyta kto jest np. w Czechach? Piszesz że ty, on/ona może spytać czy spotkacie sie na piwo, drinka czy co tam chcecie i lecicie...ale to już trzeba kasy wydać, a nie każdy lubi podrózować.

No ja lubię podróżować i byłem już w kilkunastu krajach. Jestem też w kilku grupach podróżniczych, ale obecne czasy raczej nie sprzyjają rozwijaniu się w tym kierunku 😄 a nie wiadomo, kiedy to się skończy i jak będzie wyglądała sytuacja po wszystkim... Z wydawaniem kasy nie mam problemu, choć nie potrzebuję też nie wiadomo jakiego komfortu - wystarczy mi łóżko i wi-fi, nic poza tym 🙂 mogę nawet spać w hostelu w pokoju 15-osobowym, żaden problem. Chciałbym kiedyś spróbować autostopu, ale samemu raczej nie za bardzo, na pierwszą podróż musiałbym się wybrać z kimś bardziej doświadczonym. Nigdy też nie spałem pod namiotem (czy ogólnie "na dziko"), a też myślę, że mogłoby to być ciekawe przeżycie 🙂

 

Wszędzie...A NAJLEPIEJ i NAJPROŚCIEJ poznaje się osoby PRZEZ ZNAJOMYCH.

To wiem, tylko najpierw tych znajomych trzeba skądś wziąć...

 

Dlatego ważne jest żeby ich mieć i żeby dbać o relacje, spotykać się. Ktoś po jakimś czasie cie przedstawi z kimś, może będzie to i ona?

Tak to pewnie wygląda, ale no właśnie, najpierw trzeba tych znajomych mieć.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Zależy od koncertu może, ja się z czymś takim nie spotkałem. No a też nowo poznana osoba raczej bez powodu nie pójdzie ze mną gdzieś dalej, żeby pogadać...

No i fajnie, chciałbym na takim koncercie być 😄

Ja też o Metallice nie piszę (choć na takim woodstocku chyba też nie ma stolików i krzeseł, a wydaje mi się, że akurat tam ludzi się dość łatwo poznaje) 😄

No nie wiem. Na kursy językowe chodzą osoby w różnym wieku i raczej pasjonaci tam nie chodzą 🙂 Kiedyś byłem na takim kursie, to nie było nikogo w moim wieku i szybko zrezygnowałem, bo po prostu na każdych zajęciach się nudziłem (mimo że akurat języki są moją pasją).

No ja lubię podróżować i byłem już w kilkunastu krajach. Jestem też w kilku grupach podróżniczych, ale obecne czasy raczej nie sprzyjają rozwijaniu się w tym kierunku 😄 a nie wiadomo, kiedy to się skończy i jak będzie wyglądała sytuacja po wszystkim... Z wydawaniem kasy nie mam problemu, choć nie potrzebuję też nie wiadomo jakiego komfortu - wystarczy mi łóżko i wi-fi, nic poza tym 🙂 mogę nawet spać w hostelu w pokoju 15-osobowym, żaden problem. Chciałbym kiedyś spróbować autostopu, ale samemu raczej nie za bardzo, na pierwszą podróż musiałbym się wybrać z kimś bardziej doświadczonym. Nigdy też nie spałem pod namiotem (czy ogólnie "na dziko"), a też myślę, że mogłoby to być ciekawe przeżycie 🙂

To wiem, tylko najpierw tych znajomych trzeba skądś wziąć...

Tak to pewnie wygląda, ale no właśnie, najpierw trzeba tych znajomych mieć.

 

Szukaj po małych miastach, albo nawet na wsi, nie takiej typowej oczywiście, chociaz...🤔Nie wiem czy takie prawdziwe wsie istnieją jeszcze :D No ale szukaj małych koncertów bardziej takich w małej miejscowości. Jeśli chodzi o Woodstock to chyba łatwiej. Nie byłam na woodstocku, ale mam koleżanki które jeździły i mówiły że atmosfera mega. Kursy językowe...różnie bywa. Możesz trafić na wiele 30stek itd i jedną powiedzmy 22 latkę a możesz trafić odwrotnie: wiecej młodszych niz starszych. No ale np. grafika? Niektóre młodziki się tym interesują,np. ja :) Co mozna by powiedzieć, że typowo kobiece to nie jest :) Ale lubię...a co do języków, co prawda na kursy nie chodzę, ale sama się ucze w domu, też lubie języki więcj piona :D

No te czasy to na jakiś czas zablokowały mozliwość lotu...sama chciałam na wakacje ze swoim gdzieś poleciec i polecę...palcem po mapie chyba xD No hostel zależy na jakich ludzi się trafi😂 Mogą być fajni a możesz z nimi mieć problem. 

No i właśnie tu jest problem. Bo jak od najmłodszych lat sie nie próbuje i nie zmienia nic zeby ci znajomi byli...na praktykach zawodowych tez nie poznałeś koleżanek? W sumie jak jestes mechanikiem czy w innej typowo męskiej robocie, to ciężko było na praktykach dziewczynę poznać. A na kolonie nie wyjeżdzałeś ani nic? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Szukaj po małych miastach, albo nawet na wsi, nie takiej typowej oczywiście, chociaz...🤔

Moje miasto nie jest jakieś szczególnie duże, choć małym też bym go nie nazwał. Chyba takiej średniej wielkości 🙂 a na wsi może i bym znalazł, tylko co ja bym tam robił 😄

 

No ale szukaj małych koncertów bardziej takich w małej miejscowości.

No u mnie to się mało co dzieje 😄

 

Jeśli chodzi o Woodstock to chyba łatwiej. Nie byłam na woodstocku, ale mam koleżanki które jeździły i mówiły że atmosfera mega

Też nie byłem, ale chciałbym kiedyś pojechać.

 

Kursy językowe...różnie bywa. Możesz trafić na wiele 30stek itd i jedną powiedzmy 22 latkę a możesz trafić odwrotnie: wiecej młodszych niz starszych.

No właśnie różnie, ale na osobę w moim wieku nie trafiłem.

 

No ale np. grafika? Niektóre młodziki się tym interesują,np. ja 🙂 Co moznaby powiedzieć że typowo kobiece to nie jest ^^ Ale lubię...a co do języków, co prawda na kursy nie chodzę, ale sama się ucze w domu, też lubie języki więcj piona 😄

Grafika mnie jakoś nie ciągnie, a języków też się teraz uczę sam 🙂 Jakiego języka się uczysz? 😉

 

No te czasy to na jakiś czas zablokowały mozliwość lotu...sama chciałam na wakacje gdzieś poleciec i polecę...palcem po mapie chyba xD

No niestety... Też miałem pewne plany, ale chyba trzeba będzie to odłożyć na następny rok (oby tylko rok) 😄 

 

No hostel zależy na jakich ludzi się trafi😂 Mogą być fajni a możesz z nimi mieć problem.

Też prawda. Ale myślę, że w takiej grupie musi być przynajmniej jedna czy dwie osoby, z którymi bym się dogadywał 🙂

 

Bo jak od najmłodszych lat sie nie próbuje i nie zmienia nic zeby ci znajomi byli...

No ale ja właśnie od najmłodszych lat próbowałem...

 

na praktykach zawodowych tez nie poznałeś koleżanek? W sumie jak jestes mechanikiem czy w innym typowo męskiej robocie, to ciężko na praktykach.

No właśnie nie. Chodziłem do technikum, ale zdecydowanie nie żaden mechanik ani inny typowo męski kierunek - miałem w klasie dużo więcej dziewczyn niż chłopaków. Teraz na studiach też jestem na kierunku, gdzie dziewczyn jest więcej 😄

 

A na kolonie nie wyjeżdzałeś ani nic?

Wyjeżdżałem i to nie raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

 

Grafika mnie jakoś nie ciągnie, a języków też się teraz uczę sam 🙂 Jakiego języka się uczysz? 😉

 

 

No właśnie nie. Chodziłem do technikum, ale zdecydowanie nie żaden mechanik ani inny typowo męski kierunek - miałem w klasie dużo więcej dziewczyn niż chłopaków. Teraz na studiach też jestem na kierunku, gdzie dziewczyn jest więcej 😄

Wyjeżdżałem i to nie raz...

Wczesniej włoskiego, teraz hiszpańskiego :D Języki szybko mi wchodzą do głowy,więc i satysfakcja z nauki jest, kiedy gdzieś polecę i mogę operować tym językiem :)

I co? Null? Zero? Jak to możliwe? Przecież na kolonii na pewno nie siedziałeś zamkniety sam w pokoju, jest się między rówieśnikami. Poznałeś kogoś? Utrzymywaleś kontakt cały czas, a po czasie się rozjechało, czy w ogóle nic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Wczesniej włoskiego, teraz hiszpańskiego 😄 Języki szybko mi wchodzą do głowy,więc i satysfakcja z nauki jest, kiedy gdzieś polecę i mogę operować tym językiem 🙂

Tak, satysfakcja jest 🙂 a czasami można spotkać ciekawych ludzi, np. na Cyprze trafiłem na Holenderkę mówiącą po rosyjsku 😄

Obecnie uczę się fińskiego, spore wyzwanie, ale jakoś wchodzi 🙂 Włoski też mam w planach 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

I co? Null? Zero? Jak to możliwe? Przecież na kolonii na pewno nie siedziałeś zamkniety sam w pokoju, jest się między rówieśnikami. Poznałeś kogoś? Utrzymywaleś kontakt cały czas, a po czasie się rozjechało, czy w ogóle nic?

No właśnie w ogóle nic, sam nie wiem, jak to możliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tak, satysfakcja jest 🙂 a czasami można spotkać ciekawych ludzi, np. na Cyprze trafiłem na Holenderkę mówiącą po rosyjsku 😄

Obecnie uczę się fińskiego, spore wyzwanie, ale jakoś wchodzi 🙂 Włoski też mam w planach 🙂

Rosyjski to hardcore dla mnie, wolałam przenieść się na włoski, według mnie łatwiejszy był do wyuczenia 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Rosyjski to hardcore dla mnie, wolałam przenieść się na włoski, według mnie łatwiejszy był do wyuczenia 😂

Nie wiem, dla mnie rosyjski był łatwiejszy (choć dopiero teraz, jak już jestem na B1 i wchodzę na B2, widzę, że wcale taki prosty nie jest) 😉 ale do włoskiego wrócę, skoro mam już jakieś podstawy 🙂 niemniej teraz skupiam się na fińskim 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja kiedyś trochę japońskiego próbowałem się uczyć 🙂

Podziwiam 🙂

 

Ja kiedyś trochę japońskiego próbowałem się uczyć 🙂

No co byś robił? Nosił wodę ze studni, krowy doił, do kurnika po jajka szedł, drzewo porąbać, świniom żarcie dać - jak to na wsi. 😄 Tam zawsze jest coś do zrobienia.

Nie wiem, czy potencjalne znalezienie dziewczyny jest tego warte 😄 Jakbym miał pewność, że się uda, to jeszcze, ale tak to się nie opłaca 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dać się da ale jednak w realu więcej widać i na miejscu nie ucieka.. a jak ucieka to temat jasny i wiadomy🤓

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jak masz auto to możesz się pokręcić po wioskach (no nie teraz, ale jak ta cała pandemia minie).

Mieszkam w takim miejscu, że do najbliższej wsi mam dość daleko, ale tak, mam samochód, więc mógłbym pojechać. No ale przecież nie będę podchodził do każdej jednej dziewczyny, która mi się spodoba i zapraszał na randkę do miasta 😄

 

Mnie tam wiejskie dyskoteki nie kręciły i nie kręcą.

Nigdy nie byłem na wiejskiej dyskotece, ale też raczej mnie tam nie ciągnie 🙂

 

Ja tam na wsi bywam tylko w celach rodzinnych i żywieniowych 😄

Ja nie mam żadnej rodziny na wsi, więc odpada 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

 

To wiem, tylko najpierw tych znajomych trzeba skądś wziąć...

Tak to pewnie wygląda, ale no właśnie, najpierw trzeba tych znajomych mieć.

 

Więc NIE MASZ ZNAJOMYCH to po 1. Sam do tego przyznajesz, nie wiem czy to znajde bo troche tych tematow jest, ale pisales ze ich nie masz bo wstydza sie pokazywsc publicznie bo nie jestes przystojny. Czarna Nutka sobie tego nie wymyslila z de.

Zapytalam ciebie: Null? Zero? Jak to możliwe? Przecież na kolonii na pewno nie siedziałeś zamkniety sam w pokoju, jest się między rówieśnikami. Poznałeś kogoś? Utrzymywaleś kontakt cały czas, a po czasie się rozjechało, czy w ogóle nic?

A Ty: 

 

No właśnie w ogóle nic, sam nie wiem, jak to możliwe...

Ale to kolejny przykład, że żadną ani z nikim (nawet z facetami) nie miałeś jak rozmawiać.

Mam pokazywac dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Więc NIE MASZ ZNAJOMYCH to po 1. Sam do tego przyznajesz, nie wiem czy to znajde bo troche tych tematow jest, ale pisales ze ich nie masz bo wstydza sie pokazywsc publicznie bo nie jestes przystojny. Czarna Nutka sobie tego nie wymyslila z de.

Zapytalam ciebie: Null? Zero? Jak to możliwe? Przecież na kolonii na pewno nie siedziałeś zamkniety sam w pokoju, jest się między rówieśnikami. Poznałeś kogoś? Utrzymywaleś kontakt cały czas, a po czasie się rozjechało, czy w ogóle nic?

A Ty: 

Ale to kolejny przykład, że żadną ani z nikim (nawet z facetami) nie miałeś jak rozmawiać.

No tak było, przecież nie zaprzeczam temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No tak było, przecież nie zaprzeczam temu.

Teraz nie zaprzeczasz, ale wcześniej ze mna i drugą się kłóciłeś że jednak udalo ci się pogadać. Gdzie wcześniej pisałeś że ŻADNA nie chce z Tobą rozmawiac bo z góry "odrzucają" za wygląd bo zadna nie ma okazji cię poznać. A dzisiaj co? Nagle była tam taka sytuacja że rozmawiałeś z kobietami? Nagle? 😂 To po co wcześniej wkręcałeś wszystkim co innego - to podejrzane było, że nikt nie chce z toba rozmawiać, spotykać - tak o, z gory. Wszyscy. Problem jest w Tobie najwyraźniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Teraz nie zaprzeczasz, ale wcześniej ze mna i drugą się kłóciłeś że jednak udalo ci się pogadać. Gdzie wcześniej pisałeś że ŻADNA nie chce z Tobą rozmawiac bo z góry "odrzucają" za wygląd bo zadna nie ma okazji cię poznać. A dzisiaj co? Nagle była tam taka sytuacja że rozmawiałeś z kobietami? Nagle? 😂 To po co wcześniej wkręcałeś wszystkim co innego - to podejrzane było, że nikt nie chce z toba rozmawiać, spotykać - tak o, z gory. Wszyscy.

No przecież piszę, że ta jedna sytuacja jest wyjątkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×