Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Batou

Nie zwracanie się do kogoś po imieniu

Polecane posty

Gość Batou

Co myślicie o czymś takim, że pewna osoba zwracając się do drugiej nigdy nie robi tego po imieniu. Absolutnie nigdy od początku znajomości. Pytana dlaczego nie daje żadnej odpowiedzi. Delikatnie mówiąc dziwne tym bardziej że rozmawiają codziennie i niby darzą się nawzajem uczuciem. Dla mnie byłoby to chyba trochę obraźliwe a na pewno przykre. Może nawet bolesne gdyby tak robiła dziewczyna do której coś czuję. Na pewno ciężkie do zaakceptowania, musiałbym mieć naprawdę bardzo silne uczucie do takiej dziewczyny. Gdybym to widział tylko w pisaniu to bym chyba sądził, że ona po prostu pisze z wieloma mężczyznami na raz i robi tak by nie pomylić imion. A tak to nie wiem co myśleć o czymś takim. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Co myślicie o czymś takim, że pewna osoba zwracając się do drugiej nigdy nie robi tego po imieniu. Absolutnie nigdy od początku znajomości. Pytana dlaczego nie daje żadnej odpowiedzi. Delikatnie mówiąc dziwne tym bardziej że rozmawiają codziennie i niby darzą się nawzajem uczuciem. Dla mnie byłoby to chyba trochę obraźliwe a na pewno przykre. Może nawet bolesne gdyby tak robiła dziewczyna do której coś czuję. Na pewno ciężkie do zaakceptowania, musiałbym mieć naprawdę bardzo silne uczucie do takiej dziewczyny. Gdybym to widział tylko w pisaniu to bym chyba sądził, że ona po prostu pisze z wieloma mężczyznami na raz i robi tak by nie pomylić imion. A tak to nie wiem co myśleć o czymś takim. 

Że mówi do wielu mężczyzn...

A tak na serio, to też za tym nie przepadam. Bardzo cenię, jeśli ktoś zwraca się do mnie po imieniu. To znaczy, że ma przynajmniej świadomość z kim rozmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Batou

Dokładnie i jest to dla mnie bardzo dziwne. Znam oboje od jakiś dwóch lat i codziennie jestem świadkiem ich rozmów, no teraz to oczywiście nie. Pytałem ją chyba dwa raz na osobności dlaczego tak robi. Nie odpowiedziała i widziałem, że bardzo nie chce odpowiedzieć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Batou

Jeszcze jedno, zapomniałem napisać o tym, że tylko i wyłącznie do niego nie zwraca się po imieniu a niby nawzajem darzą się uczuciem. Choć od dawna jak na nich patrzę to niby wszystko ok a są takie bardzo dziwne rzeczy i od dawna mam w głowie, że coś tu jest nie tak z nimi. Oczywiście nie zamierzam się im w żaden sposób wpierdalać, po prostu dziwne to bardzo dla mnie no i teraz mam za dużo czasu wolnego :classic_biggrin:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie . W pełni się z Wami zgadzam.  Tym magicznym słowem " słuchaj Kasia ' ' posłuchaj Przemek czy Jarku " idzie wiele zdziałać.  Po pierwsze okazuje się szacunek a co za tym idzie - dana osoba Naszej przemowie oddaje zainteresowanie .  drugie - dana osoba nie czuje się obojętna.  Inaczej odbiera Nasze słowa i intencje.  Jednak tak mały detal a ma tak wielkie znaczenie . Czyni cuda.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOI
 

Dokładnie i jest to dla mnie bardzo dziwne. Znam oboje od jakiś dwóch lat i codziennie jestem świadkiem ich rozmów, no teraz to oczywiście nie. Pytałem ją chyba dwa raz na osobności dlaczego tak robi. Nie odpowiedziała i widziałem, że bardzo nie chce odpowiedzieć. 

Może ma dziwne imię  lub nieładne?  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Może ma dziwne imię  lub nieładne?  

Moja babcia ma Władzia , mój dziadek Stasiu.  A do dziś Wladziu ,Stasiu ? Co to ma do rzeczy ? Jakie imię może być żenujące w 21 wieku ? Chyba tylko wstyd by mi było przez dzisiejsze memy mieć na imię rzeczywiście Brayanek i Jessica.  Miała bym traumę.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Batou
 

Dokładnie . W pełni się z Wami zgadzam.  Tym magicznym słowem " słuchaj Kasia ' ' posłuchaj Przemek czy Jarku " idzie wiele zdziałać.  Po pierwsze okazuje się szacunek a co za tym idzie - dana osoba Naszej przemowie oddaje zainteresowanie .  drugie - dana osoba nie czuje się obojętna.  Inaczej odbiera Nasze słowa i intencje.  Jednak tak mały detal a ma tak wielkie znaczenie . Czyni cuda.  

Anastazja 88 ja też tak uważam lecz najdziwniejsze jest dla mnie to, że ona tak robi tylko i wyłącznie do niego. To mi burzy większość co wymyślam.

 

 

Może ma dziwne imię  lub nieładne?  

On ma na imię Marcin i ja nic brzydkiego nie widzę w jego imieniu. Mam już tylko jedną teorię, bardzo hardcorową. Myślałem, że na kafe będzie dużo nowych przypuszczeń na które ja nie wpadłem. No cóż, przedstawię jedyną sensowną teorię jaką mam. Może ktoś o tym imieniu zrobił jej kiedyś co naprawdę bardzo złego i traumatycznego np gwałt i dlatego do niego nie jest w stanie zwracać się po imieniu? Nie podoba mi się ta moja teoria ale to jedyna sensowna jaka mi pozostała. Bardzo mi się nie podoba. Wymyślcie coś nie tak skrajnego ale by się jakoś kupy trzymało. Ehhh te rozkminki coronavirusowe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MOI
 

Moja babcia ma Władzia , mój dziadek Stasiu.  A do dziś Wladziu ,Stasiu ? Co to ma do rzeczy ? Jakie imię może być żenujące w 21 wieku ? Chyba tylko wstyd by mi było przez dzisiejsze memy mieć na imię rzeczywiście Brayanek i Jessica.  Miała bym traumę.  

Znam chłopaka który ma na imię Bożydar. Teraz to już ok.40stolatek.  Nie chce żeby do niego tak mówić.Twoja babcia czy dziadek mają imiona na czasie z tamtych lat.Te imiona wracają teraz dla dzieci. Mamy w rodzinie 3 letniego Stasia. I to Stachu na niego wołają😀      

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Batou
 

Ja miałam znajomego, który był dużo starszy ode mnie. On kilkakrotnie proponował mi żebym mówiła do niego po imieniu, a ja za żadne skarby nie mogłam się do tego przełamać. Pomimo, że przez pewien czas widzieliśmy się codziennie. Najczęściej zwracałam się do niego bezosobowo (wiem to głupie). Myślę, że ten dystans był spowodowany różnicą wieku, a także szacunkiem jakim darzyłam tego człowieka. Bo nic mnie z nim nie łączyło poza zwykłą znajomością.

O! I to już jest jakiś pomysł! Choć ich akurat łączy i to jakieś dwa lata więc to psuje teorię lecz jest między nimi różnica wieku. Nad tym też pomyślę. Dzięki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Znam chłopaka który ma na imię Bożydar. Teraz to już ok.40stolatek.  Nie chce żeby do niego tak mówić.Twoja babcia czy dziadek mają imiona na czasie z tamtych lat.Te imiona wracają teraz dla dzieci. Mamy w rodzinie 3 letniego Stasia. I to Stachu na niego wołają😀      

Właśnie wróciła moda na starodawne imiona - niesamowity popyt.  😃 Ale dobrze że co jakiś czas ,wraca "coś co było " tak normalnym zjawiskiem - dziś ma okazję także nim być.  

Oh rzeczywiście imię - Bożydar to rzadko spotykane . Czasem może lepiej wymyślić zdrobnienie jakoś bardziej imponujące : 🤔

ale w ogóle głębiej się przyjrzeć,wielkie imię Boży Dar.  Nie słyszałam o takim.  Ładne.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Batou

Klaudia* tylko ona nie zwraca się do niego po imieniu i tylko do niego a jest jedynym Marcinem w otoczeniu. On zwraca się do niej normalnie. Stąd ta moja "teoria zła".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Anastazja 88 ja też tak uważam lecz najdziwniejsze jest dla mnie to, że ona tak robi tylko i wyłącznie do niego. To mi burzy większość co wymyślam. XXX

Dla mnie to dziwna sytuacja także.  Może nie była tak wychowana ? Z drugiej strony, mi też nikt tego nie przekazał ( może rzeczywiście bardziej okazał w rodzinie że się po imieniu często mówi nawet jako przecinek w środku zdania ) a w wieku 15/17 do dzisiaj czy w pracy ,czy w szkole kogo nie poznałam to jednak - po imieniu zwracać się do kogoś to podstawa a w szczególności do najbliższych osób.  To jest mile , bardzo miłe.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A różne są powody i często serio banalne..

Jaaa zabraniam mówić do mnie po imieniu bo.. moje imię jest po prostu beznadziejne!

Tylko po nazwisku! Każdy bez wyjątku! Nawet rodzice...

 Lub cosik takiego.. Ej Ty sie ma, cho na obiad..

Takie tam proste nieskomplikowane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja miałam znajomego, który był dużo starszy ode mnie. On kilkakrotnie proponował mi żebym mówiła do niego po imieniu, a ja za żadne skarby nie mogłam się do tego przełamać. Pomimo, że przez pewien czas widzieliśmy się codziennie. Najczęściej zwracałam się do niego bezosobowo (wiem to głupie). Myślę, że ten dystans był spowodowany różnicą wieku, a także szacunkiem jakim darzyłam tego człowieka. Bo nic mnie z nim nie łączyło poza zwykłą znajomością.

A to trochę się nie dziwię.  Ja do dziś mam problem w którym starsi ludzie mi powiedzą że mam nie mówić Pan / Pani.  Nie którzy są tak mocno młodzieżowi że mówią mi że nakopia mi do tyłka jeśli jeszcze raz powiem Proszę Pana.  Jednak człowiek - ma czasem ten dystans który z automatu nie wyszczepi.  Nauczę się na jednym człowieku mówić " te Gierard " to mi potem z łatwością będzie przychodziło mówić " witam Cię Wiesia , co tam u Ciebie Eustachy " a ta dwójka ludzi może sobie tego nie życzyć.  I mieć mnie za dno że nie mam szacunku do osób starszych.  Dlatego to trzeba na prawdę czasem rozgraniczyć . Do nie jednego 50 latka powiesz " siema Robert " do innego " dzień dobry Paaanie Robercie " 😃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Batou

Nie, wychowanie mi tu nie pasuje. Ciężko mi sobie wyobrazić, wychowanie w którym tylko do osób bliskich nie zwraca się po imieniu. Dziecko tak w domu wychowywane miało by chyba ostry dysonans poznawczy bo poza domem zasady nagle były by bardzo odmienne. Coś jak uczyć dziecko, że w domu przebieramy się w ubrania wywinięte na lewą stronę a poza nim na normalnie. Według mnie to by nie działało i nie utrzymało się od dziecka do już dorosłej, choć młodej kobiety. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja miałam znajomego, który był dużo starszy ode mnie. On kilkakrotnie proponował mi żebym mówiła do niego po imieniu, a ja za żadne skarby nie mogłam się do tego przełamać. Pomimo, że przez pewien czas widzieliśmy się codziennie. Najczęściej zwracałam się do niego bezosobowo (wiem to głupie). Myślę, że ten dystans był spowodowany różnicą wieku, a także szacunkiem jakim darzyłam tego człowieka. Bo nic mnie z nim nie łączyło poza zwykłą znajomością.

Mi też przez usta trudno przechodzą imiona osób z pokolenia moich rodziców, nie mówiąc już o ludziach starszych. Chyba, że są poprzedzone słowem "pani" lub "pan".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Największy szok przeżyłam, kiedy matka chłopaka z którym chodziłam chciała, abym mówiła do niej po imieniu. Mnie tak zamurowało, że nie wiedziałam co odpowiedzieć 🙂

Nie dziwię się na prawdę.  Nie jedną osobę by zatkało.  Jednak na prawdę , zaskakujące że czasem ludzie są tak wyluzowani . Byłam kiedyś w Bielsku. 3 lata temu ,weszłam do Baru - dziadek ,siwy dziadek zrobił furorę , zamiatał cały parkiet.  A jak tańczył Bailando , electro ...takich ludzi się pamięta , zdecydowanie.  Także ,powiedz mu " proszę Pana " coooś Ty urażony, jaki Pan ,ja Heniek 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Batou
 

A różne są powody i często serio banalne..

Jaaa zabraniam mówić do mnie po imieniu bo.. moje imię jest po prostu beznadziejne!

Tylko po nazwisku! Każdy bez wyjątku! Nawet rodzice...

 Lub cosik takiego.. Ej Ty sie ma, cho na obiad..

Takie tam proste nieskomplikowane..

Tak, często tak jest że powody są banalne i cała sprawa jest bardzo prosta a człowiek nie wiedząc wymyślą skomplikowane i niezwykłe teorie. Lecz do Twojego przypadku nie pasuje mi imię Marcin. Sorki nie wiem jakie jest Twoje, że nie życzysz sobie by się nim do Ciebie zwracać ale raczej nie masz na imię Marcin, prawda. Co można mieć do tego imienia poza bardzo złymi wspomnieniami z kimś o tym imieniu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To kwestia wychowania i nie nauczenia się tego w dziecinstwie, sam tak miałem ale powoli z tego wychodze, bo dla mnie to płytkie i nijakie. Co raz częściej tak mówię do ludzi czyli po imieniu a jeszcze kilka lat temu się tego jakby wstydzilem. Brak obycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Batou
 

Mi też przez usta trudno przechodzą imiona osób z pokolenia moich rodziców, nie mówiąc już o ludziach starszych. Chyba, że są poprzedzone słowem "pani" lub "pan".

Jej przechodzą choć nie na początku znajomości bo wtedy dodaje "pani" lub "pan". Lecz to do innych o takiej różnicy wieku nie do niego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jej przechodzą choć nie na początku znajomości bo wtedy dodaje "pani" lub "pan". Lecz to do innych o takiej różnicy wieku nie do niego. 

Po prostu mogła się nauczyć mówienia po imieniu do innych z czasem a tak została wychowana i tak się przyjęło z nim i nie umie się przestawić, bo pewnie sobie myśli że teraz to zabrzmi dziwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dokładnie . W pełni się z Wami zgadzam.  Tym magicznym słowem " słuchaj Kasia ' ' posłuchaj Przemek czy Jarku " idzie wiele zdziałać.  Po pierwsze okazuje się szacunek a co za tym idzie - dana osoba Naszej przemowie oddaje zainteresowanie .  drugie - dana osoba nie czuje się obojętna.  Inaczej odbiera Nasze słowa i intencje.  Jednak tak mały detal a ma tak wielkie znaczenie . Czyni cuda.  

Masz rację. Coś w tym jest. Mam kilka bardzo fajnych koleżanek, z którymi utrzymuję kontakt od wielu lat. Znamy się jeszcze z czasów szkoły średniej. One są właściwie moimi przyjaciółkami gdyż rozmawiamy o wszystkim. Można im się ze wszystkiego zwierzyć. Czujemy się z sobą bardzo swobodnie i na luzie.

Już dawno zauważyłem, że jedna z nich nigdy nie mówi do mnie po imieniu. Faktycznie to jest dziwne. Nawet gdy pisze do mnie smsy to na początku jest tylko przywitanie " cześć". Ja smsa do niej zaczynam zawsze  od  " cześć Ania". Do mnie od niej zawsze jest tylko "cześć". No i te nieszczęsne, suche, chłodne  "pozdrawiam" na końcu wiadomości podczas gdy ja kończę smsa piszę do niej  " pozdrawiam Ciebie serdecznie" czy "pozdrawiam Ciebie Aniu". Gdy witamy się na żywo ona również do mnie tylko " cześć". Ja zawsze do niej " cześć Aniu". No cóż. Może niektórzy już tak mają. Pozostałe koleżanki zwracają się do mnie w sympatyczny sposób czyli tak jak to opisałaś autorko w swoim komentarzu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Batou

Eeee Nba tak mi trochę wykończyłeś jak Filip z konopi, sorki. Nie bardzo rozumiem tę logikę, z czasem nauczyć się mówić po imieniu do innych trochę starszych lecz nie do swojego faceta? Właściwie to ja zupełnie tego nie rozumiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Batou
 

Masz rację. Coś w tym jest. Mam kilka bardzo fajnych koleżanek, z którymi utrzymuję kontakt od wielu lat. Znamy się jeszcze z czasów szkoły średniej. One są właściwie moimi przyjaciółkami gdyż rozmawiamy o wszystkim. Można im się ze wszystkiego zwierzyć. Czujemy się z sobą bardzo swobodnie i na luzie.

Już dawno zauważyłem, że jedna z nich nigdy nie mówi do mnie po imieniu. Faktycznie to jest dziwne. Nawet gdy pisze do mnie smsy to na początku jest tylko przywitanie " cześć". Ja smsa do niej zaczynam zawsze  od  " cześć Ania". Do mnie od niej zawsze jest tylko "cześć". No i te nieszczęsne, suche, chłodne  "pozdrawiam" na końcu wiadomości podczas gdy ja kończę smsa piszę do niej  " pozdrawiam Ciebie serdecznie" czy "pozdrawiam Ciebie Aniu". Gdy witamy się na żywo ona również do mnie tylko " cześć". Ja zawsze do niej " cześć Aniu". No cóż. Może niektórzy już tak mają. Pozostałe koleżanki zwracają się do mnie w sympatyczny sposób czyli tak jak to opisałaś autorko w swoim komentarzu. 

O! To jednak nie jest to aż tak wyjątkowy przypadek. Może bardzo rzadki lecz nie wyjątkowy. Ja pierwszy raz w życiu się z tym spotkałem i to obserwując na żywo a Ty jesteś drugim przypadkiem. Ciekawe co może być przyczyną takiego zachowania? Mam nadzieję, że moja "teoria zła" jest błędna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Masz rację. Coś w tym jest. Mam kilka bardzo fajnych koleżanek, z którymi utrzymuję kontakt od wielu lat. Znamy się jeszcze z czasów szkoły średniej. One są właściwie moimi przyjaciółkami gdyż rozmawiamy o wszystkim. Można im się ze wszystkiego zwierzyć. Czujemy się z sobą bardzo swobodnie i na luzie.

Już dawno zauważyłem, że jedna z nich nigdy nie mówi do mnie po imieniu. Faktycznie to jest dziwne. Nawet gdy pisze do mnie smsy to na początku jest tylko przywitanie " cześć". Ja smsa do niej zaczynam zawsze  od  " cześć Ania". Do mnie od niej zawsze jest tylko "cześć". No i te nieszczęsne, suche, chłodne  "pozdrawiam" na końcu wiadomości podczas gdy ja kończę smsa piszę do niej  " pozdrawiam Ciebie serdecznie" czy "pozdrawiam Ciebie Aniu". Gdy witamy się na żywo ona również do mnie tylko " cześć". Ja zawsze do niej " cześć Aniu". No cóż. Może niektórzy już tak mają. Pozostałe koleżanki zwracają się do mnie w sympatyczny sposób czyli tak jak to opisałaś autorko w swoim komentarzu. 

Wiem o czym mówisz.  Niektórzy ludzie są w tak prostych , życzliwych gestach , przede wszystkim nic więcej nie znaczących a okazanie szacunku ,kultura i kosztuje tak wiele jak by korona z głowy spadła.  Mi się wydaje że Ci ludzie tego nie dostrzegli ,nie zostali nauczeni i potem masz ! Napisz " Witam Cię Aniu " " Witam Cię Wojtku , jak Ci minął dzisiejszy dzień ,mój dość intensywnie . Odezwij się jak będziesz miał wolny czas ,miłego wieczorku " taki ktoś ,kto tego nie zna - przeczyta i odbierze to jak czary - Mary . Gorzej - takie kwiatki ,nie zdziwiła bym się że by to zdążyli na Kafe opisać w ten sposób " nie wiem ,jest pewny dziewczyna do której zawsze pisze siema , ona dziwnie się zachowuje pisze do mnie - witam Cię jak by czegoś chciała " oczywiste to byle jakie zdanie w celu przykładu ,bez składu ,ładu , bez znaków interpunkcyjnych i do tego w zupełności fałsz.  Bo ktoś jest niedorozwojem.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale teorie o masakra. zapytaj tego kogoś to się dowiesz. Nie lubię gdy ktoś zdrabnia moje imię i używa wołacza. Czuje się jak upośla. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Batou

Pytałem i widziałem, że bardzo nie chce odpowiedzieć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×