Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Stubaf Wolf

Popisze ktoś??

Polecane posty

Cześć 

Jestem facetem, chyba już trochę starym jak dla niektórych. Dla innych młokosem

Chciałbym popisać z kimś kto z boku popatrzy na moją historię i mi pomoże.  Nie chodzi o to że mam jakiś poważny problem, tylko nie mogę znaleźć swojego wewnętrznego spokoju 

Życie mnie trochę doświadczyło....

Na temat właśnie tego mojego życia można by książkę napisać 

Oczywiście ku przestrodze innym

Jeśli jest tylko jakaś osoba to zapraszam do dyskusji, rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Pewnie będzie nudno. Żona i bombelki. Kryzys i dylemat moralny. 

No właśnie się mylisz 

Bombelki to ma daleko gdzieś tak samo jak i żonę 

Kiedyś starałem się, może lepiej zabrzmi zabiegałem o dobro jednych i drugich

Ale widzę że nie ma o co się starać, trzeba żyć tylko dla siebie 

Stać się egoistą 

Jaki ja jestem zepsuty....😐

A może normalny?? 

Sam nie wiem, często mam dość wszystkiego

Ale jest coś co mnie tu trzyma, sam nie wiem co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Napisz coś więcej, znaczy się konkrety bo przy takich ogólnikach to można dryfować do śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Napisz coś więcej, znaczy się konkrety bo przy takich ogólnikach to można dryfować do śmierci.

A cóż mogę napisać ? Życie mnie wydymało i tyle.  Miało być tak pięknie.  Żona laleczka, dzieci aniołki. 

I co?? Chcieli ze mnie niewolnika zrobić.  Sługę...

Cieszyłem się jak dorastali, jak się rodzili też.  A teraz chcą mnie zniszczyć.  

 

To nieładnie tak mieć gdzieś

To gdzie mam mieć? Kochałem i kocham a one matce wierzą 

Same przychodziły do mnie żebym je przed nią bronił a jak postanowiłem że dosyć życia z nią to odwróciły się 

Wiem, sterowane są przez nią, ale też mają swój rozum 

Córka 22 a syn 18

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie perkusja ale jak można pisać, że wszystko było idealnie i nagle jeb babie i dzieciom się odwidziało??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Coś tu nie gra. Nie wiem co ale nie gra.

 

No pisałem że materiał na książkę 

Sam tego nie ogarnę 

Wielu psychologów próbowało i z marnym skutkiem 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No pisałem że materiał na książkę 

Sam tego nie ogarnę 

Wielu psychologów próbowało i z marnym skutkiem 

 

Bisajd ma czarny pas. Do niej wbijaj na kozetkę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No pisałem że materiał na książkę 

Sam tego nie ogarnę 

Wielu psychologów próbowało i z marnym skutkiem 

 

Jak to księżniczka?? Nie wiem z braku laku się za Ciebie wzięła i jak została zapłodniona to straciła zainteresowanie Twoją osobą??

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I rymy z gunwa układa. A właściwie lepi gdy gunwo się do niej przyczepi. I jak to z odbytami często bywa ze gunwo z niego strumieniami wypływa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No dobra rozstałeś się z żonka, dzieci wzięły jej stronę i.... Co dalej? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No dobra rozstałeś się z żonka, dzieci wzięły jej stronę i.... Co dalej? 

Co dalej? A dalej jest to że nie mam z dziećmi w ogóle kontaktu.  Chociaż wiem że by chciały ale są tak zastraszone przez byłą żonę że się nie odezwą do mnie.  Bardzo im psychikę zniszczyła.  Poświęciła zdrowie dzieci żeby się zemścić i udowodnić że to ja jestem winny rozpadowi związku. 

Ciągle mi dokucza, mimo że minęło wiele lat od rozstania i rozwodu. Jakieś donosy na policję, do prokuratury.  Pomawia mnie w każdej firmie gdzie bym nie pracował 

Wszyscy w koło twierdzą że to przez to bo chce wrócić do mnie, ale ja uważam że to jest śmieszne.  Powinna się leczyć albo zutylizować. Po rozstaniu latała z kwiatka na kwiatek żeby udowodnić całemu światu jaka to ona cudowna i rozchwytywana kobieta jest. Każdy facet który ją poznał uciekał z podkulonym ogonem jak najszybciej.  Bo ile można wytrzymać ze śmierdzącym potworkiem ? Tak, śmierdzącym, bo księżniczka doszła do wniosku że to mężczyzna musi zabiegać o względy kobiety więc ona nie musi się myć nawet. No chyba że już sama od siebie czuje to wtedy podmyje się trochę 

Nie wiem ile takich kobiet jest na świecie ale z tego co obserwuję to masa

10-latki zamknięte w ciele dorosłego człowieka 

Nie wiem czym to jest.  Bezstresowym wychowaniem? Chorobą umysłową?  Często się nad tym zastanawiam

Prawda jest taka że w naszej kulturze to mężczyzna jest odpowiedzialnym za wszystko. To jego wina że zapładnia bo chce mieć dzieci.  Kobieta jest niewinna, koorwa jakby to robiła nieświadomie i nie chciała potomstwa. Wszystko wina mężczyzny.  Biedne te kobiety

A potem jak urodzi to już świętą się staje z urzędu.  Wszyscy brawa biją i w lektyce noszą 

No masakra jakaś, a Ty chłopie rób na nowe srajfony, piękny domek gdzie każdy bombelek będzie miał swój pokoik,  samochodzik dla księżniczki bo przecież czymś musi dojeżdżać do kosmetyczki gdzie na ryj nakłada zestaw małego tynkarza.  I po co to wszystko?

Po co ręce urywać? 

Czasami myślę że nie powinno się patrzeć na dobro innych tylko żyć samemu dla siebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Gdyby dzieci miały 10 i 12 lat to bym uwierzyła że Ty jesteś bez żadnej winy, ale dorosłe muszą mieć już swoje własne przemyślenia. Krok po kroku odbuduj z nimi więź - życzenia na święta, urodziny, pytania co słychać, informowanie o własnym życiu, rozmowy telefoniczne, spotkania. Jeżeli jest tak jak mówisz to stopniowo ich przekonasz do siebie. Na temat ich matki się nie wypowiadaj, mają swój rozum i sami wyciągną wnioski. Najgorsze dla dzieci jest takie próbowanie ich przeciągania na swoją stronę przez rodziców. Przecież one mają prawo kochać i mamę i tatę. Dorośli zaślepieni chęcią zemsty gotują im piekło na ziemi. Żal

Dokładnie jest tak jak piszesz 

Cały czas pała do mnie zemstą na czym tylko dzieci cierpią

One miały właśnie tyle lat jak to się zaczęło.  Przez kilka kolejnych skutecznie zniszczyła im psychikę do tego stopnia że nie wiedzą teraz co wybrać, co jest dobre.

Piszę do nich, próbuje dzwonić ale bezskutecznie.  Pomimo tego że są już dorosłe to nadal mieszkają z nią a ona kontroluje je cały czas. Sprawdza kto dzwoni, co pisze. Może kiedyś jak uda im się wyrwać z tego więzienia tak jak mi się udało odezwą się.  Może założą swoje rodziny? Ktoś im zmieni myślenie.  Liczę na to bardzo. Może zauważą że nie można być czyimś niewolnikiem, nawet jak to jest matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×