Już nie wiem co robic

Moje 2 tyg niemowlę karmię piersią. Wiecznie ulewa. Nie mogę go przebrac bo leci chusta mlekiem, umyć też nie nie mogę bo wyje jak jest głodny a jak go nakarmię to leci z niego przy każdym ruchu. Już mam dosyć. Stale go przebieram bo wiecznie jest mokry. Dzisiaj płacze cały dzień. Smoczek pomaga na chwilę. Czy wasze dzieci też tak miały? Co mam robić? Próbuje go odbijać ale nawet jak mu się odbije to i tak ulewa

Mój też tak miał, po prostu musisz przetrwać. Niektórym dzieciom przechodzi po 3 miesiącach (wtedy bardziej dojrzewa układ pokarmowy), niektórym jak zaczynają siadać (pionizowac sie) i zjadać stałe pokarmy. Zaopatrz sie w duzo śliniaków.

Spytaj lekarza o bebilon nutrition (taki zagęstnik, dzieciom kp można go przed karmieniem rozpuscic w wodzie i podać łyżeczką). Jest też na to syrop gastrotuss baby. Jeśli dużo ulewa (chlustająco) to może być to refluks - ale nie musi. 

nasz był na mm i  też sporo ulewał, to po karmieniu kładłam go na poduszce-klinie i wtedy sobie spokojnie spał. Ulanego mleka było mniej

może karm na takiej poduszce na leżąco?