Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aleks123456

Dlaczego mi nie wychodzi

Polecane posty

Gość Aleks123456

No właśnie dobre pytanie. Dlaczego ciągle mi nie wychodzi? Jestem interesująca przez jakiś czas ale jak stawiam jakieś granice lub zmieniam zdanie ewidentnie oni tracą mną zainteresowanie tłumacząc się brakiem czasu najczęściej. Czy szukanie faceta przez internet ma jakikolwiek sens? Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleks123456
 

Nie ma sensu. Mam 32 lata troszke już przyszłam życia. Sama widzisz jacy ludzie się na internetach nawet możesz to zaobserwować tutaj na dennym kafe. Jak chcesz kogoś na poziomie to musisz takiego faceta zauważyć w realu i zaobserwować kim jest jak żyje wtedy będziesz miała 100 pewność z kim masz do czynienia. Druga sprawa to taka że fajnych facetów jest bardzo mało.

Masz rację. Ja mam 27 lat i z moich obserwacji wynika, jak to powiedział pewien mądry osobnik, że młodzi faceci w dzisiejszych czasach są wychowani na pokolenie porno. Po prostu. Fakt faktem, że trzeba dostrzec w realu takiego właśnie człowieka i zaobserwować jego zachowanie od początku. Dzięki 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie ma sensu. Mam 32 lata troszke już przyszłam życia. Sama widzisz jacy ludzie się na internetach nawet możesz to zaobserwować tutaj na dennym kafe. Jak chcesz kogoś na poziomie to musisz takiego faceta zauważyć w realu i zaobserwować kim jest jak żyje wtedy będziesz miała 100 pewność z kim masz do czynienia. Druga sprawa to taka że fajnych facetów jest bardzo mało.

Dokładnie. W necie to się można kreować na znacznie lepszego niż się jest w rzeczywistości. Co prawda w realu też, ale jednak łatwiej jest wyczuć człowieka twarzą w twarz niż tylko przez rozmowy na chacie. No i tak jak mówisz, fajnych facetów jak na lekarstwo a jak jakiś się trafi, to zazwyczaj już zajęty 🙂 Nic dziwnego, ze jest tylu kawalerów - po prostu kobiety poszły po rozum do głowy i wolą być same niż z jakimś ochłapem. Słusznie 🙂

Autorko, na necie to faceci zazwyczaj szukają "szybkiej" laski, żeby sobie urozmaicić życie. Najczęściej w takie relacje się wdają znudzeni mężusiowie, którzy potrzebują odskoczni od codzienności dlatego jak widzą, że z Tobą tak łatwo nie pójdzie, to zrywają kontakt bo nie chce im się wysilać. Wolą zacząć urabiać inną, która być może okaże się naiwniejsza niż "pracować" nad taką, która bardziej drąży - to takie typowe zagranie samców, szczególnie tych słabych i nie mających nic do zaoferowania 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Masz rację. Ja mam 27 lat i z moich obserwacji wynika, jak to powiedział pewien mądry osobnik, że młodzi faceci w dzisiejszych czasach są wychowani na pokolenie porno. Po prostu. Fakt faktem, że trzeba dostrzec w realu takiego właśnie człowieka i zaobserwować jego zachowanie od początku. Dzięki 🙂

Ja mam 22 i nawet porno nie oglądam, więc nie każdy młody facet jest taki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleks123456
 

Ja mam 22 i nawet porno nie oglądam, więc nie każdy młody facet jest taki.

Dziwię się, że udzielasz się na tematy o których nie masz jeszcze pojęcia... Fajnie, że próbujesz ale twoje opinie niekoniecznie są trafne. Nie wrzucam wszystkich facetów do jednego worka piszę o tym co mówi doświadczony przez życie starszy od Ciebie o ponad połowę facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleks123456
 

Nie, 22 lata to nie dziecko.

No tak, pełnoletni. Co Ty wiesz o takich relacjach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie wrzucam wszystkich facetów do jednego worka

To dobrze.

 

piszę o tym co mówi doświadczony przez życie starszy od Ciebie o ponad połowę facet.

No i ja nie przeczę, że on ma rację. Piszę jedynie, że w moim przypadku nie ma to pokrycia.

 

Co Ty wiesz o takich relacjach...

No niestety nic, bo kobiety w moim wieku nie są zainteresowane związkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Szukaj faceta oczywiście rozglądaj się za nim. Wiadomo że fajni faceci będą się gdzieś kręcić w jakiś dużych firmach czy środowiskach biznesowych. Mnie np facet na poziomie tak się kojarzy to jakiś facet który jest członkiem zarzadu w dobrze rozwijającej się firmie pod krawatem i elegancki. Rozglądaj się za takim typem jaki jest ci najbliższy. Kiedy się pojawi nie wiadomo. Może będziesz miała już szczęście i się poznacie może trzeba będzie troszkę poczekać. Ja tak zyje jeśli chce mieć w przyszłości dobre życie na poziomie materialnym to takie facet z którym się zwiaze musi dobrze zarabiać prawda bo jak inaczej spełnię swoje marzenie. Oczywiście nie tylko kasa jest najważniejsza liczy się też jaka ta osoba jest i jaki ma charakter. Oczywiście ja też pracuje i nie chce być niczyja utrzymanka bo zaraz ktoś tu wyjedzie z tekstem że jestem materialistka. Nie nie jestem.Powodzenia. 

Ci ktorzy pracuja w korpo to najczesciej babiarze i podrywacze maja wiele kobiet w tym samym czasie.

Generalnie maja oni tez wygorowane mniemanie o samym sobie.  Tacy sa zazwyczaj niewierni i zainteresowani zmiana kobiet. Pracuje na tzw zachodzie w podobnym modelu tylko ze w srodowisku zwiazanym bardziej z nauka eksperymatalna ale bardzo mocno przeplatajacym sie z biznesem gdzie mozna powiedziec ze wynagrodzenie jest, (w polsce mozna stanowczo powiedziec ze to bogactwo) wysokie i wielu facetow ciagle zmienia kobiety, seks uklady, krotkie zwiazki ,romanse i zdrady, w polsce jest juz podobnie z tego co rozmawiam z dawnymi znajomymi ale nie mam ich tu zbyt wielu na takich stanowiskach, pozatym moj kumpel jest w radzie nadzorczej jakiejs firmy i ze wszystkim ma 18. 000 zl wiec ogolnie jak na moje wyksztalcenie to slabo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleks123456
 

To dobrze.

No i ja nie przeczę, że on ma rację. Piszę jedynie, że w moim przypadku nie ma to pokrycia.

No niestety nic, bo kobiety w moim wieku nie są zainteresowane związkami.

Przykro mi w takim razie. I tak i tak nie dobrze. U mnie też nie ma zainteresowania. Utarło się na seks bez zobowiązań i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Przykro mi w takim razie. I tak i tak nie dobrze. U mnie też nie ma zainteresowania. Utarło się na seks bez zobowiązań i koniec.

Mnie seks bez zobowiązań akurat nie interesuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aleks123456
 

Ci ktorzy pracuja w korpo to najczesciej babiarze i podrywacze maja wiele kobiet w tym samym czasie.

Generalnie maja oni tez wygorowane mniemanie o samym sobie.  Tacy sa zazwyczaj niewierni i zainteresowani zmiana kobiet. Pracuje na tzw zachodzie w podobnym modelu tylko ze w srodowisku zwiazanym bardziej z nauka eksperymatalna ale bardzo mocno przeplatajacym sie z biznesem gdzie mozna powiedziec ze wynagrodzenie jest, (w polsce mozna stanowczo powiedziec ze to bogactwo) wysokie i wielu facetow ciagle zmienia kobiety, seks uklady, krotkie zwiazki ,romanse i zdrady, w polsce jest juz podobnie z tego co rozmawiam z dawnymi znajomymi ale nie mam ich tu zbyt wielu na takich stanowiskach, pozatym moj kumpel jest w radzie nadzorczej jakiejs firmy i ze wszystkim ma 18. 000 zl wiec ogolnie jak na moje wyksztalcenie to slabo

No i życie. Pracując w służbie zdrowia miałam do czynienia z lekarzami ratownikami i uważam że w tym modelu faceci przebierają laskami jak rękawiczkami. Ta nie to następna i tak w kółko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No i życie. Pracując w służbie zdrowia miałam do czynienia z lekarzami ratownikami i uważam że w tym modelu faceci przebierają laskami jak rękawiczkami. Ta nie to następna i tak w kółko.

zgadza sie, ale takie czasy nastaja technologia ulatwia nam zycie i tradycyjne zwiazki na tzw wylacznosc juz powoli odchodza w zapomnienie, ale kobiety tez przezciez ida z duchem czasu 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

I oczywiście na kafe zawsze znajdzie się ktoś kto zna się na wszystkim. Rozumiem że ty jesteś ideałem faceta na którego czeka kazda wybranka 😀

oczywiscie ze nie 🙂, czasem jakas sie kolo mnie sama zakreci,

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ci ktorzy pracuja w korpo to najczesciej babiarze i podrywacze maja wiele kobiet w tym samym czasie.

Generalnie maja oni tez wygorowane mniemanie o samym sobie.  Tacy sa zazwyczaj niewierni i zainteresowani zmiana kobiet. Pracuje na tzw zachodzie w podobnym modelu tylko ze w srodowisku zwiazanym bardziej z nauka eksperymatalna ale bardzo mocno przeplatajacym sie z biznesem gdzie mozna powiedziec ze wynagrodzenie jest, (w polsce mozna stanowczo powiedziec ze to bogactwo) wysokie i wielu facetow ciagle zmienia kobiety, seks uklady, krotkie zwiazki ,romanse i zdrady, w polsce jest juz podobnie z tego co rozmawiam z dawnymi znajomymi ale nie mam ich tu zbyt wielu na takich stanowiskach, pozatym moj kumpel jest w radzie nadzorczej jakiejs firmy i ze wszystkim ma 18. 000 zl wiec ogolnie jak na moje wyksztalcenie to slabo

a może po prostu wiele ludzi takich jest i nie ma to związku z miejscem zatrudnienia? Bo niby jakie środowisko nie jest pełne puszczalskich facetów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

a może po prostu wiele ludzi takich jest i nie ma to związku z miejscem zatrudnienia? Bo niby jakie środowisko nie jest pełne puszczalskich facetów?

w sumie tak, kazdy tak juz zyje a przynajmniej chcialby, ale z kobietami jest to samo wiec "pełne puszczalskich facetów?" tyczy sie i kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

w sumie tak, kazdy tak juz zyje a przynajmniej chcialby, ale z kobietami jest to samo wiec "pełne puszczalskich facetów?" tyczy sie i kobiet

to może po prostu to kwestia ludzi tak ogólnie? Nie pracy jaką mają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

to może po prostu to kwestia ludzi tak ogólnie? Nie pracy jaką mają?

zdecydowanie, tyle ze jak masz np warunki finansowe to mozesz realizowac takie zamierzenia i tez srodowisko i pozycja daje temu mozliwosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

zdecydowanie, tyle ze jak masz np warunki finansowe to mozesz realizowac takie zamierzenia i tez srodowisko i pozycja daje temu mozliwosci

już nie bądź śmieszny, nie musisz mieć pozycji finansowej żeby angażować się tylko w przelotne relacje. to fantazja ludzi którzy chcieliby tak żyć, ale z jakiegoś powodu nie mogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

już nie bądź śmieszny, nie musisz mieć pozycji finansowej żeby angażować się tylko w przelotne relacje. to fantazja ludzi którzy chcieliby tak żyć, ale z jakiegoś powodu nie mogą

nie wiem, u mnie wiekszosc osob zarabia b. dobrze i praktycznie nie ma nikogo kto nie angazuje sie w przelotne zwiazki, mam znajomych zarabiajacych wiele wiele mniej i np oni sa w stalych zwiazkach i jedyne co moga to dyskretnie na boku (bo np kredyt zona) mam znajomego ktory ma 2 mieszkania i wynajmuje czesc dla 3 studentek za seks i ma on tylko przelotne zwiazki i dziecko na ktore placi alimenty bez zadnych ceregieli ze jest w zwiazku. Wiec kasa pomaga w takim zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

nie wiem, u mnie wiekszosc osob zarabia b. dobrze i praktycznie nie ma nikogo kto nie angazuje sie w przelotne zwiazki, mam znajomych zarabiajacych wiele wiele mniej i np oni sa w stalych zwiazkach i jedyne co moga to dyskretnie na boku (bo np kredyt zona) mam znajomego ktory ma 2 mieszkania i wynajmuje czesc dla 3 studentek za seks i ma on tylko przelotne zwiazki i dziecko na ktore placi alimenty bez zadnych ceregieli ze jest w zwiazku. Wiec kasa pomaga w takim zyciu

ja mam inne doświadczenia - w środowisku zawodowym są ludzie w długich związkach i tacy którzy wiecznie są singlami z przelotnymi znajomościami...i tak samo jest wśród znajomych którzy pracują w innych środowiskach i mniej zarabiają. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

ja mam inne doświadczenia - w środowisku zawodowym są ludzie w długich związkach i tacy którzy wiecznie są singlami z przelotnymi znajomościami...i tak samo jest wśród znajomych którzy pracują w innych środowiskach i mniej zarabiają. 

pewnie bardzo konserwatywne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Wiadomo że fajni faceci będą się gdzieś kręcić w jakiś dużych firmach czy środowiskach biznesowych. Mnie np facet na poziomie tak się kojarzy to jakiś facet który jest członkiem zarzadu w dobrze rozwijającej się firmie pod krawatem i elegancki.

To jest najgorsza możliwa opcja.
Do pracy w korporacji wybierane są osoby najambitniejsze zastawione na sukces i one są takie nie tylko w pracy, bo niestety w życiu prywatnym też.  Facet zdobywa kobietę i cel osiągnięty, więc wyznacza sobie nowy cel, zazwyczaj nowa kobieta... Taki facet może się ustatkować ale dopiero po czterdziestce, kiedy jego celem już nie będzie kolejna łatwa kobieta, ale rodzina i przede wszystkim dzieci. Wtedy będzie szukał dużo młodszej kobiety, z którą będzie mógł mieć dzieci, rodzinę, tylko nie ma szans, żeby odpuścił uganianie się za innymi kobietami...  Właśnie do korporacji wybiera się takich pracowników i najlepiej trzymać się od tego z daleka.

Lepszy byłby normalny facet, trochę zapracowany, żeby nie miał za dużo czasu na uganianie się za kobietami.
Jeśli ma być szansa na wierność lepiej żeby był chociaż trochę religijny, bo to daje większą szansę na to, że trzyma się jakichś zasad.
W realnym świecie jest trudniej niż w internecie, ale trzeba się rozglądać i tam i tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

tzn jakie?

pozatym skad masz pewnosc, ktos kto zdradza ukrywa to -szczegolnie kobiety

Żyję w dość liberalnym środowisko - każdy żyje sobie jak chce. Jedni otwarcie mówią, że nie szukają związków, inni nie kryją się ze zdradami, a jeszcze inni po prostu skupiają się na swoich związkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 28 lat, podobno jestem ładna (i fajna, madra- tak mowia), mam swoje pasje, ale co z tego? Wiem ze raczej nie mam szans na fajnego faceta z chociaz  W MIARE wygladem (nie szukam modela!) bo takich jest baaardzo mało a konkurencje mam ogromna w postaci pięknych 20stolatek, wystarczy przejrzeć FB i instagrama żeby to dostrzec i sie zalamac...nie mam złudzeń. Moja ,,fajność i wartościowość" i uroda (która nie jest 10/10 ale myślę ze tak 8/10) i tak przegrają z dużymi cyckami jakiejś jedrnej 20stolatki z gęstymi włosami do pasa i popularnoscia w mediach spolecznosciowych, bo ja akurat mam mały biust i dosc cienkie wlosy...ot taki przykład mi przyszedł do głowy.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja mam 28 lat, podobno jestem ładna (i fajna, madra- tak mowia), mam swoje pasje, ale co z tego? Wiem ze raczej nie mam szans na fajnego faceta z chociaz  W MIARE wygladem (nie szukam modela!) bo takich jest baaardzo mało a konkurencje mam ogromna w postaci pięknych 20stolatek, wystarczy przejrzeć FB i instagrama żeby to dostrzec i sie zalamac...nie mam złudzeń. Moja ,,fajność i wartościowość" i uroda (która nie jest 10/10 ale myślę ze tak 8/10) i tak przegrają z dużymi cyckami jakiejś jedrnej 20stolatki z gęstymi włosami do pasa i popularnoscia w mediach spolecznosciowych, bo ja akurat mam mały biust i dosc cienkie wlosy...ot taki przykład mi przyszedł do głowy.  

hehehe

Ty tak na serio czy sobie zartujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja mam 28 lat, podobno jestem ładna (i fajna, madra- tak mowia), mam swoje pasje, ale co z tego? Wiem ze raczej nie mam szans na fajnego faceta z chociaz  W MIARE wygladem (nie szukam modela!) bo takich jest baaardzo mało a konkurencje mam ogromna w postaci pięknych 20stolatek, wystarczy przejrzeć FB i instagrama żeby to dostrzec i sie zalamac...nie mam złudzeń. Moja ,,fajność i wartościowość" i uroda (która nie jest 10/10 ale myślę ze tak 8/10) i tak przegrają z dużymi cyckami jakiejś jedrnej 20stolatki z gęstymi włosami do pasa i popularnoscia w mediach spolecznosciowych, bo ja akurat mam mały biust i dosc cienkie wlosy...ot taki przykład mi przyszedł do głowy.  

Dodaj do swoich wad, masę kompleksów... i totalny brak wiary w siebie i brak poczucia własnej wartości.
Mając 28 lat szukasz faceta 27-35 lat, a większość z nich nie będzie startowała do 20 latki, a jeśli startują, to szkoda na nich czasu, bo znaczy, że nie dorośli do małżeństwa i ułożenia sobie życia.
Żeby docenił Cię jakiś facet, sama też musisz się cenić i mieć wewnętrzne przekonanie, że to on musi się postarać o Ciebie, musi Cię po prostu bardzo chcieć i nie do seksu, ale tak ogólnie, do wspólnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×