Czemu Polki mają tak niską samoocenę? Przykład, A. Radwańska

Nie ma wizy to i programu. 

 

Mogliby stworzyć polską wersję tego programu... : )

Polska wersja tego programu, to by była,

Jak Polki z takich ofert wyjeżdżają za "miłością" do:

USA, Kandy, Niemiec, Francji, Włoch, Hiszpani, Japoni

Ewentualnie do Polski przyjeżdżają Ukrainki, Białorusinki, Rosjanki, ja tam nie wiem co więcej może przyjechać, może Gruzinki i Kazachstanki.

Bo już w Turcji pensja minimalna większa jak w Polsce.

Przez "miłość" nie stawiam tu przeczenia a jedynie wątpliwość.

po2 wpis

 

: ) Polka ma się tułać po świecie w poszukiwaniu faceta, a Polak czeka na gotowe .)

Nie wiem czy taki Włoch lub Amerykanin chciałby na stałe osiedlić się w Polsce : ) choć i takie przypadki się trafiają...

Ale nawet w USA w tym programie, to raczej faceci szukają za granicą z jakimkolwiek pozytywnym skutkiem.

Poza tym, to nie Polak czeka na gotowe, to on przygotowuje sypialnię na dzidziusia.

To zawsze on stawia dom, gniazdo, zamek, i czeka na samice  

Które to szwędają się po świecie i oceniają, gdzie lepsza sypialnia dla dzidziusa, nam wszystkim wciskając pozytywnie banialuki, że tylko zabytki zwiedzają. (czytaj punkty schadzek, gdzie zaczynają wyrywanie....)

Jak kobiety tak szukają, oferując gniazdo, dom/ wizę to się to gorzej lub trudniej dla nich kończy.

Więc raczej to kobiety zawsze muszą ruszyć 4 litery i przemierzyć świat.

Nikt im nie broni by było odwrotnie.

Ale zazwyczaj one same nie są zachwycone wariantem odwrotnym, ani jego rezultatem.

 

Kobieta po 4o w Pl to wg różnej maści pijaków i kokainistow, powinna dziergać wyściółkę do trumny. Albo na drutach, albo na szydełku. Wiadomo, że albo fioletowa, albo biała że złoceniami. Nie wiem, hmm, moze ewentualnie bujać wnuki na kolnie, oczywiście, to opinia wyżej wymienionych meljonerow, co dostają 25 zeta od mamy na piwo. I muszą być w domu przez 22, bo inaczej mama obetnie dofinansowanie na kawalerkę. Co "lepszy" egzemplarz ma w czaszce  dłuższy sznurek, co trzyma uszy."branie" u takich mają 20 letnie modelki, z 15 stażem pracy, samodzielne, z mieszkaniem i koniecznie bez własnego zdania, żeby można nimi było poniewierać do wypeku. Po to, żeby otoczenie widziało, że kokainista, sebix i dres to nie jakiś tam byle kto, tylko rasowy men, któremu żadna  nie fiknie, ale co  powie matuchna, to święte. I tak się możemy ponabijać, bo możemy. I lubimy#

ba, jaka 40, poczytaj sobie co tu się wypisuje o kobietach 30+. i to nie tylko tu na kafe. ogólnie Europa Wschodnia (Polska, Ukraina, Rosja) to nie jest latwe miejsce do zycia dla kobiet. mamy ciut lepiej od Latynosek i Arabek. wulgarny stosunek do kobiet, zwłaszcza tych 30+ i samotnych jest przerazajacy. skad to się bierze u facetów? i nie mam tu na myśli tylko tych pracujących na budowie, mam wrazenie, ze 85% mężczyzn w PL to ukryci lub jawni mizogini.

 

: ) Polka ma się tułać po świecie w poszukiwaniu faceta, a Polak czeka na gotowe .)

Polacy też muszą się tułać po świecie, bo polskie kobiety ich nie doceniają

 

Polacy też muszą się tułać po świecie, bo polskie kobiety ich nie doceniają

Jesteś tak banalny ze to aż chore. Puste frazesy jedynie. To ze ciebie żadna nie chce nie znaczy ze inni mężczyźni tez maja ten problem. Granice otwarte nikt ci tu nie każe siedzieć i narzekać skoro za granica na ciebie czekają chętne kobiety. 

 

Czemu kobiety w naszym kraju chociaż wykształcone, zdolne, z sukcesami biorą sobie na partnerów życiowych totalnie niezaradnych ziomków?

Bo jak facet jest zaradny to nie jest już w naszym kraju.

Co jest proste jak zróżnicowanie pensji w krajach Unii.

Zresztą podobnie jest w Stanach w USA, wybrzeże ma największe pensje.
I podobno nawet tak się rozkłada uroda kobiet, że te ładniejsze, mogą emigrować w miesce gdzie lepiej płacą, bo faceci i tak wolą je zatrudnić.
Tudzież zaradniejsi faceci też szybciej przeprowadzają się ku droższej pensji.

Zresztą co może zaradnego faceta w naszym kraju zatrzymać?
Nie wiem, chyba niekoniecznie dobra pensja.

A może należy właśnie na pytanie autora spojrzeć inaczej, bo kto tam wie co mu w głowie siedziało:

Kobiety sukcesu mają w Polsce totalnie niezaradnych ziomków, bo poziom równouprawnienia w Polsce jest wyższy niż gdzie indziej,

i kobiety sukcesu w Polsce mogą pozwolić na polowanie na niezaradnych życiowo przystojniaków,

jakby wskazywały przykłady 1,2i3.

 

Mogliby stworzyć polską wersję tego programu... : )

Dodam jeszcze

W jakimś sensie nie mogą, bo to, że się ożenisz w Polsce nie gwarantuje Ci ani wizy na teren UE ani obywatelstwa.

Coś kojarzę historię par, które mimo małżeństwa wizy nie dostały, o obywatelstwie nie wspominając.

Zresztą taki program mógłby uniemożliwić wręczenie kluczowej w tej i innych sprawach: łapówki.

 

ba, jaka 40, poczytaj sobie co tu się wypisuje o kobietach 30+. i to nie tylko tu na kafe. ogólnie Europa Wschodnia (Polska, Ukraina, Rosja) to nie jest latwe miejsce do zycia dla kobiet. mamy ciut lepiej od Latynosek i Arabek. wulgarny stosunek do kobiet, zwłaszcza tych 30+ i samotnych jest przerazajacy. skad to się bierze u facetów? i nie mam tu na myśli tylko tych pracujących na budowie, mam wrazenie, ze 85% mężczyzn w PL to ukryci lub jawni mizogini.

Mam wrażenie, że tutaj i w Polsce jest pełno anonimowych wulgarnych wypowiedzi w tym temacie oraz w innych tematach.
Ale to tylko dobrze świadczy o wolności słowa.

Mamy Lepiej od Latynosów i Latynosek bo nikt nas nie zabija za byle co.

Ja wiem, na zachodzie jest łatwiej, bo zawsze można dostać propozycję małżeństwa od muzłumanina z Arabii czy Turcji.
Żeby też nie było, nie mam zamiaru wdeptywać nikogo w ziemie, czy kobiet czy mężczyzn.
(no może jakiś polityków, i sędzi, czy wojskowych to bym chciał wdeptać w ziemię.)

Kojarzę bardzo nie wulgarne i wręcz słodkie wypowiedzi Australijczyków z wybrzeża o kobietach 30+, ale one nie wzbudzają optymizmu.
(Na wybrzeżu Australii są 3 kobiety na jednego faceta - najbardziej rozwiązłe miejsce na globie.
Na wsiach w Australii 4 mężczyzn na jedną kobietę - bardzo konserwatywne środowisko)

 

Bierze się to stąd, że kobiety się wyemancypowaly. W swoich własnych głowach stały się niezależne. Niektóre naprawdę są niezależne. Samodzielne. Mądre, ładne, sprawcze. Oni to widzą, czują się zagrożeni. Kobieta z podległej, stała się niepodległa. Sięgnęła po insygnia władzy.. I po władze. Piastuje stanowiska, zarządza, z powodzeniem prezesuje, przewodniczy. To się nijak nie podoba facetowi, który całe życie od niemowlęctwa do dorosłości miał wpajane, że rola kobiety jest służyć, dogadzać i wyręczać męża, narzeczonego, konkubenta. We wszystkich sprawach. Stałyśmy się wojowniczkami w swojej sprawie. Dlaczego aktualnie w tym czasie, jest tak dużo zabójstw dokonywanych przez mężów, byłych i obecnych na swoich żonach, byłych i obecnych?  To niezgoda na to, że ona jest usamodzielniona i że nie boi się sięgać, po to, po co chce i nie pyta i nie liczy się  z niczyim  zdaniem. Robi jak uważa. To nie do pomyślenia dla nich. Faceci lubią żeby było " po staremu", żeby się korzyć przed nimi, prosić i być kobieta zależna. Wtedy rosną w siłę. Stałysmy  się niezależne finansowo, zaczęłysmy rywalizować.  Z potulnych i spokojnych, zmieniłysmy się w autorytarne i mocne. Hejt będzie wszechobecny. A trup będzie scielil się gęsto. 

Bądźmy konsekwentni. Chcecie władzy, pieniędzy ok ale utrzymujcie rodzinę samodzielnie, podejmujcie decyzję i bierzcie za nie odpowiedzialność i niebwymagajcie tego od mężczyzn. Tu robi się problem bo nie jesteście w stanie z tego zrezygnować a każdego kto nie spełnia waszych wymagań e tych sprawach nazywacie nieudacznikiem czy biedakiem. Tu pokazuje się hipergamia kobieca. Nikt nie czuje się zagrożony większą pozycją kobiet ale musi ona wynikać z kompetencji a nie z faktu posiadania konkretnej płci i nie może być potem narzekania na konsekwencje wynikające z tego, że kobieta ma inną rolę i zadania niż kiedyś. Dziś już dużo mężczyzn jest na takie związki bardzo gotowych i piszą w prost, że szukają kobiety, która w związku będzie utrzymywała rodzinę. Albo jedno albo drugie. Jest jeszcze partnerstwo ale to odrzuciłyście już jakiś czas temu.

 

Ja tam nie mam nic przeciwko temu by szukali poza granicami naszego kraju : )

Ja też nie. Ale chciałbym mieć wybór, czy szukać w Polsce czy za granicą, a tego wyboru nie mam.

A to dlaczego?

Granice otwarte.

 

Ja też nie. Ale chciałbym mieć wybór, czy szukać w Polsce czy za granicą, a tego wyboru nie mam.

Zawsze masz wybór.

Może to wasza taktyka tutaj, wypisywać bzdety w internecie, podkopywać kobietkom pewność siebie, żeby potem wam już wymagań nie stawiały. I będzie w związku porządek jak 100 lat temu.

 

Dlaczego aktualnie w tym czasie, jest tak dużo zabójstw dokonywanych przez mężów, byłych i obecnych na swoich żonach, byłych i obecnych?

Bo zniewieściali faceci lub kobiety rządzą, nawet na zachodzie ludność jest poddawana procesom bananyzacji.

Nie wyobrażam sobie, by mąż zatłukł kobietę mającą kałacha w domu i sprawnie się nim posługującą.
Nawet jeśli ta kobieta jest jego obecną żoną z nim mieszkającą. Pozatym powinna mieć też broń podręczną.
A w Polsce policjant śmiał mnie się pytać o kaskety.(JA rozumiem, takie nasze bananowe prawa)

Youtube: Gun Owner vs Horror Movie

Ale, że co w Polsce czy w wielu krajach nie można mieć broni w domu?
No to gratulacje z waszego "rządzenia".

CO nie chce się używać przemocy?
, tzn się nie rządzi. i Wtedy mordka w kubeł i można tylko milczeć jak inni rządzą.
Albo moje szczere gratulacje z "?rozwiązywania?" problemów bez przemocy.

Co żal komuś domowego tyrana i jego życia?
To sobie tych domowych tyranów trzymajcie przy życiu, hodujcie, ale nie narzekajcie jak was biją i maltretują.
Prawo każe trzymać przy życiu domowego Tyrana?,
to nie trąbcie, że rządzicie.

Coś jak w Arizonie, czy w całym USA jak facet molestuje  córkę / syna to mu można łeb odstrzelić na miejscu a nie się tułać po sądach przez dekady. Nawet jeśli to jest ojciec córki / syna.

 

Ale, że żona mająca bron może odstrzelic  agresywnego męża? Historia zna takie przypadki. Ale to nie o to  chodzi, żeby zaostrzac konflikty i eskalować przemoc, tylko o to, żeby zbudować coś wspólnego na solidnym fundamencie. Bez agresji i przemocy. Jesteśmy w Polsce, musimy respektować polskie prawo. 

Jeśli my rządzimy, to prawo respektuje nas a nie odwrotnie.
W sesnie to my mamy zmieniać polskie prawo, a nie ono nas trzymać na kolanach.

Jeśli jesteś Lewakiem lub Feministką, reprezentujesz odwrotny nierządny system wartości i tzw Rządów, albo bycia rządzonymi.

Ale też jeśli jesteś Lewakiem i / lub Feministką to gratulacje.
Stosuj polskie prawo, ale nie zawracaj mi głowy jakimiś tyranami domowymi.

Nie ma czegoś takiego by ktoś z klasy rządzącej był pomiatany w domu przez domowego tyrana.
Jeśli jest pomiatany przez tyrana to nie rządzi.

A jeśli rządzi i daje się pomiatać, co kto Lubi jego prywatna sprawa.

Więc jak tam Feministki zdecydujcie wreszcie, czy kobiety już rządzą czy jeszcze nie rządzą?
i Kto kobietom broni odstrzelić Tyrana domowego?

i proszę mi tutaj nie wymyślać, że papiestwo zabrania komukolwiek kogokolwiek odstrzeliwać w samoObronie chociaż.

Bo darując życie intruzowi na moje prywatne terytorium jakbym w Arizionie robił, nie kieruje się wytycznymi papiestwa, a realiami państwa polskiego, gdzie te niby terytorium mam.

(Co to za "?moje?" terytorium gdzie nie mogę odstrzelić intruza).

Poza tym odstrzelony mąż nie będzie eskalował konfliktów.
Ja tam wolałbym intruza odstrzelić niż ranić i potem z zemstą i eksalacją się liczyć.

Polki, to jedne z najpiękniejszych kobiet na ziemi, ale przez pryzmat realiów world mają troszkę niepotrzebnie zaniżoną samoocenę.Nie zmienia to jednak faktu, że nawet rozmiar XXL jest wartościowy, bo człowieka nie poznaję się tylko po wyglądzie

 

Proszę bardzo, chcesz strzelać, strzelaj. Ale nie namawiaj nikogo do  siłowego rozwiązywania spraw. Co by to było, gdyby kazdy kto czuje się wykluczony, czy naduzyty, łapał za broń i wykonywał wyroki? 

JA tam namiawiam, do tego by liczyli się z prawem kraju, oraz by zaczęli robić tak by prawo kraju liczyło się z nimi.

Oraz do Feministek by potafiły dodać 2+2 i stwiedziły, czy kobiety już rządzą, czy jeszcze nie.

Swoją drogą, to trzeba mieć niską o sobie ocenę wartości życia:
życia własnego kobiety, jej dziecka i partnera/męża.

Jeśli kobieta uważa, że należy narażać życie:
swoje własne samej kobiety, jej dziecka i partnera/męża,
tylko po to by broń Boże intruz nie stracił życia.

Gratulacje z takich Rządów kobiety Feministki, które już podobno Rządzicie.

PS
Dziękuję bardzo za Twoje słowa, które z pewnością będą bardzo przejmujące dla porkuratora, któryby przyszedł,
jakbym wezwał służby sprzątające zwłoki.

 

Zawsze masz wybór.

Może to wasza taktyka tutaj, wypisywać bzdety w internecie, podkopywać kobietkom pewność siebie, żeby potem wam już wymagań nie stawiały. I będzie w związku porządek jak 100 lat temu.

No właśnie nie mam wyboru, bo szukanie partnerki w Polsce jest z góry skazane na niepowodzenie. 

I nie, problemem nie są wymagania, tylko hipokryzja. Wasze wymagania przestają mieć znaczenie, gdy pojawia się przystojniak. Od niego nie wymagacie dosłownie niczego. Za to przeciętniakom stawiacie tysiąc wymagań i wystarczy nie spełniać jednego, by go odrzucić (o ile w ogóle dacie mu się poznać, bo większość dziewczyn nie chce nawet ze mną rozmawiać, nic o mnie nie wiedząc).