Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
śnieg11

Czy w takiej sytuacji zrobiłybyście coś ?

Polecane posty

 

Puszczanie sie to seks poza zwiazkiem.  Oczywiscie nie oznacza to, ze samotne osoby nie moga sobie pozowlic na jakies szalenstwo kilka razy w zyciu, ale uogalniajac to seks poza zwiazkiem (nawet jezeli zwiazek jest krotki) mozna okreslic puszczaniem sie.  Jest to staromodne podejscie poniewaz historie jakie mi corka opowiadala to jezyly mi wlos na glowie, ale niech taka definicja bedzie.

Czyli jeśli córka ma 17 lat i jest w związku przyklepanym i zdefiniowanym to rozumiem ze twoje podejście się diametralnie zmienia i ma twoje błogosławieństwo? Bo na to by wychodziło. Niektórzy mimo ze dorośli są naiwni po prostu. Można być wartościowym człowiekiem i wpajać te wartości od początku dziecku ale przychodzi taki moment ze nastolatek się zako...e i chce rozpocząć współżycie. Zapewniam cię ze wówczas go nie interesują gadki matki czy ojca wiec lepiej go uświadomić w kwestiach ewentualnej antykoncepcji aniżeli próbować wyperswadować ten pomysł. Oczywiście warto tłumaczyć i próbować do rozsądku przemówić natomiast na pewno nie warto być naiwnym i uważać ze wsadzenie gumek w rękę będzie zachęcające. Taki dzieciak i tak jest wystarczająco zachęcony wiec lepiej żeby robił to z głowa. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja napewno nie mam takich odczuc wobec mojej corki.  Chce, zeby byla szczesliwa i wydaje mi sie, ze jej chlopak uszczesliwia ja skoro po uspokojeniu sie sytuacji maja sie zareczac.  

Ile ona ma lat zacznijmy od tego. Bo jeśli jest bardzo młoda a już się zaręczyła to skąd pewność ze właśnie nie dlatego chłopak się oświadczył? Żeby mieć legalny dostęp do seksu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dodam ze takie włażenie do pokoju bez pukania wiedząc ze dziecko ma gościa jest po prostu nie na miejscu. Każdy zasługuje na prywatność nawet nastolatek. Po co robić mu siare włazac jak do siebie? Korona ci z łba spadnie jak nie zaspokoisz ciekawości? Dzieci nie są aż tak głupie jak ci się wydaje wiec szczerze nie sadze ze doszłoby do czegoś grubszego gdy chłopak wie ze wścibska matkę ma z ściana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie o to chodzi.  Tlumaczylam mojej corce, ze gdy bedzie chciala rozpoczac seks wlasnie w wieku 16-17 lat to powinna dobrze poznac chlopaka czyli byc z nim w zwiazku i czyc sie z nim bezpiecznie.  Omawialysmy przypadki jej kolezanek, ktore zaczely wczesniej, jedna puscila sie z chlopakiem kolezanki i opinie tak sobie popsula, ze zmienila szkole.  Rozmawialysmy jak to jest, ze dziewczyny musza uwazac poniewaz latwo moga zlapac opinie "latwych" i nikt nie bedzie ich szanowal. Powtarzalam, ze jezeli ona nie bedzie siebie szanowala to nikt jej rowniez nie bedzie szanowal.  Sama widziala co sie dzialo z jej kolezankami w roznyc takich sytuacjach i rozmawialysmy na te tematy.

To dobrze. Osobiście uważam ze 22 lata to nie jest czas na zabawę w małżeństwo i krótka droga do rozwodu przed 30 ale kto co lubi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Maja plan.  Obecnie zareczyny, ale slub gdzies za 2-3 lata.  Chca zarobic, wziasc slub, kupic dom i zalozyc rodzine.  On jest od niej kilka lat starszy i szaleje za nia.  Ja nie mam nic przeciwko slubowi w wieku 25 lat jezeli zwiazek jest solidny, a ich taki sie wydaje.  

Wydaje się nam często wiele rzeczy a rzeczywistość tego nie potwierdza stety lub niestety to raz. A dwa ze oprócz rozmów z córka na tematy tak doniosłe jak seks warto równocześnie dbać o te trywialne jak np. znajomość języka polskiego. Pisze się i mówi wziąć. Wybacz ale ja tego nie znoszę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Wybacz, ale moj polski juz troche kuleje.  

Gdyby kazdy myslal, ze wszystko wyjdzie zle to nikt by nic nie robil.  Planujesz i wierzysz, ze wszystko sie uda i tak to dziala.  Rzeczywistosci czesto nie da sie przewidziec.  Ja nie przewidziala, ze moja siostra zginie i zostawi 4 malych dzieci.  

Oczywiście ze nie ale czasami lepiej jednak uczyć się na cudzych błędach i statystykach niż w wieku 30 lat mieć status rozwodnika. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

To jest twoje podejscie.  Ja patrze na ludzi i przypadki indywidualnie.

Chyba nie do końca bo dla ciebie seks nastolatka poza związkowy równa sie puszczanie. To nie jest podejście indywidualne do przypadku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Moja corka mowi trzema jezykami wiec mysle, ze zadbalam o jej rozwoj jezykowy dostatecznie.  

Troche ironiczne jest, ze nie znosisz beldow w jezyku polskim patrzac na nick z ktorego piszesz.

Niestety musze juz isc.

Dobranoc

🙄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ja nie pamiętam żeby moje koleżanki traciły dziewictwo przed 18. Pewnie z połowa na studiach była nadal dziewicami. Minimum to te 18 lat gdy samemu odpowiada się za swoje decyzje. A najlepiej czekać do ślubu. Czy to będzie w wieku 15 czy 30 lat. To obrzydliwe jak wmawia się dzieciakom, że seks w wieku nastu lat jest ok. Potem myślą doopą zamiast głową. Puszczalstwo, aborcje, rozwody.

Znajac Twoje poglady to nawet jezeli 90% Twoich znajomych mialo swoj pierwszy raz w wieku nastu lat to i tak by Ci nie powiedzialy, by Ciebie nie wysluchiwac. 

To nie jest tak, ze dopiero dzisiejsi 16-17 przechodza inicjacje seksualna. ( przechodza ja niestety duzo wczesniej)Tak bylo zawsze. 20 lat temu, 40 lat temu o 60 czy 80 nie wspomne bo wtedy to bylo normalne. 

Ciebie to oburza bo oburza Cie seks przedmalzenski i ogolnie sfera seksualna jest dla Ciebie jakims tabu, zwiazanym tylko z malzenstwem. Dla wiekszosci ludzi nie jest, swoja droga cale szczescie, demonizowanie seksu prowadzi bowiem do zaburzen psychicznych. 

Swiat nie jest idealny. Dzieciaki uprawiaja seks i najlepsze co rodzic moze zrobic to wlasnie zaprowadzic corke do ginekologaca syna zaopatrzyc w gumki. Odbyc z dzieciakami pogadanke na temat uczuc, i seksu i miec nadzieje, ze beda odpowiedzialne. Chroniac nie dziewictwo lecz swoje uczucia by nie zostac wykorzystanym. Natury sie nie oszuka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Znajac Twoje poglady to nawet jezeli 90% Twoich znajomych mialo swoj pierwszy raz w wieku nastu lat to i tak by Ci nie powiedzialy, by Ciebie nie wysluchiwac. 

To nie jest tak, ze dopiero dzisiejsi 16-17 przechodza inicjacje seksualna. ( przechodza ja niestety duzo wczesniej)Tak bylo zawsze. 20 lat temu, 40 lat temu o 60 czy 80 nie wspomne bo wtedy to bylo normalne. 

Ciebie to oburza bo oburza Cie seks przedmalzenski i ogolnie sfera seksualna jest dla Ciebie jakims tabu, zwiazanym tylko z malzenstwem. Dla wiekszosci ludzi nie jest, swoja droga cale szczescie, demonizowanie seksu prowadzi bowiem do zaburzen psychicznych. 

Swiat nie jest idealny. Dzieciaki uprawiaja seks i najlepsze co rodzic moze zrobic to wlasnie zaprowadzic corke do ginekologaca syna zaopatrzyc w gumki. Odbyc z dzieciakami pogadanke na temat uczuc, i seksu i miec nadzieje, ze beda odpowiedzialne. Chroniac nie dziewictwo lecz swoje uczucia by nie zostac wykorzystanym. Natury sie nie oszuka. 

Weź przestań 😆 kto by się przejmował moim gadaniem? Jeśli któraś traciła dziewictwo, to cała szkoła o tym wiedziała, bo chłopacy niestety lubią się chwalić. Wiedziała też cała szkoła kto ze sobą zerwał, bo facet naciskał na seks. Mój rocznik miał wsparcie nauczycieli WDŻR w tym żeby umieć odmawiać. Nieliczne decydowały się na seks, był też przypadek ciąży. 

Seks tabu dla mnie nie jest i go nie demonizuje. Wołam o zdrowy rozsądek. Dzieci to dzieci nawet jeśli wyglądają i mają potrzeby jak dorośli. Nigdy nie zniżę się do tego by dzieciom załatwiać antykoncepcję. Do ginekologa możemy iść sprawdzić czy z anatomią wszystko w porządku i uczyć profilaktyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

a co mialas zrobic niby? po co w ogole wchodzilas, twoj syn jest zaraz pelnoletni xd

Moze byc I 50letni ale jak jest/mieszka u rodzicow to panują ich zasady. Jeśli rodzice nie popierają seksu tak wcześnie bądź przed ślubem (to już obojętnie, zależy od przekonan) to młody powinien to uszanować! I nie ma że jest dorósły. Jak będzie miał 30lat to będzie się z dziewczyną b zykal u rodzicow którzy mają inne przekonania?- musi to uszanowac  i tyle. 

Autorko jeśli uważasz że jest to ok to daj gumki. Jeśli uważasz że jest za wcześnie to pogadaj z  nim normalnie ze to co widzialas Ci sie nie podobało i tyle.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Do tego tematu będą różne opinie, pewnie zależy to od pokolenia. 

Mogę tylko wypowiedzieć się w swoim imieniu. Mam ok 40 lat .

Temat sexu w moim domu był tabu. Moja mama do głowy wbiła mi tylko , szukaj bogatego , sex be , facetom tylko o to chodzi.Mialam 22 lata jak poznalam męża.

Jakie są tego skutki. Jako mężatka nie czerpie 100% przyjemności. 

Trzeba o tym rozmawiać.  Tłumaczyć czym jest sex,miłość,  jakie są konsekwencje, czym jest odpowiedzialność. 

Nie obrzydzać młodym dorosłości.

Jeśli chodzi o sytuację w pokoju. Nie koniecznie musi to oznaczać,  że już uprawiają sex , mogą być to tylko przytulanki, ale też nie ma co wykluczać. 

Po prostu rodzice muszą nauczyć się pukać zanim wejdą 🙂

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×