Jaka to osoba dziecinna i niepoważna?

Liczę na obszerne wypowiedzi. I zapraszam Bonnie z koszykiem bananów. 

Gdybym był niemiły powiedziałbym że taka jak ty, ale jestem miły i nie powiem. 

Przed chwilą, Nba napisał:

Gdybym był niemiły powiedziałbym że taka jak ty, ale jestem miły i nie powiem. 

Podobno jestem dusza artystyczna, romantyczna, bujajaca w oblokach jak dzis sie dowiedzialam. 

To ciekawe dlaczego tak sadzisz? 

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Podobno jestem dusza artystyczna, romantyczna, bujajaca w oblokach jak dzis sie dowiedzialam. 

To ciekawe dlaczego tak sadzisz? 

Przecież ja nic nie pisałem

2 minuty temu, Nba napisał:

Przecież ja nic nie pisałem

Gdybym byla niemila to powiedzialabym, ze dla mnie dziecinny i niepowazny jest ktos kto nie ma prawka bo mu sie nie chce i znajduje wieczne wymowki, ale jestem mila wiec nie powiem tego 

Jakies inne obserwacje bo zaczynamy sie oddalac od meritum? 

Przed chwilą, Zpaznokcilakier napisał:

Taka, która buja w obłokach i nie bierze odpowiedzialności za swoje czyny. Taka za którą inni musza" świecić oczami " 

A "swiecic oczami" tj. tlumaczyc sie z tego? Bardzo mi sie podoba jak trafnie, rzeczowo definiujesz. 

1 minutę temu, BoniBluBombka napisał:

Podobno blask w oczach i świece lubią niektórzy. To mogą świecić. 

Usilujesz nadaremno poprawić sobie statystyki i nabić punktów, żeby mieć reputacje Master Excellent ? 

I nie odpowiedzialas kolezance na pytanie co jest smiesznego w tym, ze ktos lubi jesc banany. Tak, że musze Cie rozczarować, nie bedzie plusika tylko minusik. 

2 minuty temu, Niburdiama napisał:

I nie odpowiedzialas kolezance na pytanie co jest smiesznego w tym, ze ktos lubi jesc banany. Tak, że musze Cie rozczarować, nie bedzie plusika tylko minusik. 

32 minuty temu, Nba napisał:

Przecież ja nic nie pisałem

Czyli Twoim zdaniem jestem osoba, ktora buja w oblokach, nie biore odpowiedzialnosci za swoje postepowanie, a inni musza sie wstydzic za moje wybryki i tlumaczyc oraz prostowac sytuacje? Czy miales na mysli cos innego? 

Gdybym chciala byc zlosliwa, ale nie jestem to bym napisala, ze dziecinna i niepowazna osoba to taka, ktora ukrywa uczucia tylko dlatego, bo uczucia sa dla slabych, ale nie napisze bo nie jestem. 

35 minut temu, Niburdiama napisał:

I nie odpowiedzialas kolezance na pytanie co jest smiesznego w tym, ze ktos lubi jesc banany. Tak, że musze Cie rozczarować, nie bedzie plusika tylko minusik. 

Być może banan lub inny owoc/warzywo są odpowiednikami dawnego "zjedz snickersa bo gwiazdorzysz" ale w wersji bardziej eko..

Dla mnie osoba dziecięcy jest do spraw na prawdę ważnych podchodzaca - lekko duchem. Czyli Ważne sprawy trzeba załatwić - opłaty /rachunki . A ta Osoba do tego podchodzi jak by tematu nie było

46 minut temu, Leżaczek napisał:

Mi zbędne.

Jak zbedne. Przecie wczoraj pisales o podrozy autem i ze nawet wyszlo tanio. To czym podrozowales paralotnia?

spoko nie kazdy urodzil sie z talentem do wszystkiego.

33 minuty temu, marawstala napisał:

Być może banan lub inny owoc/warzywo są odpowiednikami dawnego "zjedz snickersa bo gwiazdorzysz" ale w wersji bardziej eko..

Dobre

38 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

Bujanie w obłokach jest super cool. 

 

Jest cool. A niektorzy lubią sciskające krawaty pod szyją. I bujanie to dla nich faux pas

18 minut temu, Anastazja 88 napisał:

Dla mnie osoba dziecięcy jest do spraw na prawdę ważnych podchodzaca - lekko duchem. Czyli Ważne sprawy trzeba załatwić - opłaty /rachunki . A ta Osoba do tego podchodzi jak by tematu nie było

Aha. Eureka. To jest to. Chyba tej definicji szukalam...

Podchodzaca do waznych spraw - np. milosc - lekkim duchem? Tak tez mozna zdefiniowac osobe ktora placi rachunki i sama na siebie zarabia i wozi sie po miescie wydajac kase na siebie, fun entertainment, ubrania, kosmetyki fortune? 

Tak wiec bylo cos powaznego - powazna sprawa a ja podeszlam do tego jakby tematu nie bylo. Cala ja...

Dzieki. Czasem cos jest niby proste ale trudno sie domyslic bo jest milion interpretacji a ktos zamiast wyjasnic to mysli ze Ty siedzisz mu w glowie i przyjmujesz tylko jedna wlasciwa interpretacje. 

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Aha. Eureka. To jest to. Chyba tej definicji szukalam...

Podchodzaca do waznych spraw - np. milosc - lekkim duchem? Tak tez mozna zdefiniowac osobe ktora placi rachunki i sama na siebie zarabia i wozi sie po miescie wydajac kase na siebie, fun entertainment, ubrania, kosmetyki fortune? 

Nie kochana ! Ja Wszystko mam. Na to lato szukam miłości - pewnie ja znajdę.  Ale gdy ktoś się do podstawowych spraw nie dołoży to nara.  

23 minuty temu, Leżaczek napisał:

Czemu zdziwiony. Bierze się to stąd, że na kompie każdy producent podzespołu musi zarobić. Na końcu musi zarobić na laptopie a także system operacyjny musi być licencja wykupiona. Musi być matryca która kosztuje. Baterie też tanie nie są. Części muszą pobierać znacznie mniej prądu i wydzielać mało ciepła. Więc nawet gdy musi ktoś zarobić na to wychodzi drogo. W konsolach gdy wiedzą, że sprzedadzą 110 milionów sztuk i zarobią na grach krocie rezygnują z marży na sprzęcie albo nawet dopłacają. Produkcja w Chinach całego urządzenia na ogrone ilości = grosze za bebechy. System operacyjny za darmo. Dlatego później konsola 500$=3300$ laptop.

Piszesz jak moj brat. Dzizys mam nadzieje ze nim nie jestes. To ile masz lat? 

3 minuty temu, Anastazja 88 napisał:

Nie kochana ! Ja Wszystko mam. Na to lato szukam miłości - pewnie ja znajdę.  Ale gdy ktoś się do podstawowych spraw nie dołoży to nara.  

Masz mnie.

Juz wiem czemu jestem dziecinna i niepowazna

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Masz mnie.

Juz wiem czemu jestem dziecinna i niepowazna

Jesteś bardzo płytka.  Ja bym tej studentce lokum dała za Free . 

Kocham ludzi inteligentnych.  Bystrych. Bo sama dość sporo czasu poświęcam na rozwijanie się.  I nie chcesz wiedzieć kim byłam i jestem.

2 minuty temu, Anastazja 88 napisał:

Jesteś bardzo płytka.  Ja bym tej studentce lokum dała za Free . 

Nawet ujelabym to tak jak Ty. Jestem plytka. Sprawy powazne traktuje jakby ich nie bylo i odkladam to na pozniej, tymczasem mam wazniejsze zajecia i nie chce o tym myslec. 

4 minuty temu, Anastazja 88 napisał:

Kocham ludzi inteligentnych.  Bystrych. Bo sama dość sporo czasu poświęcam na rozwijanie się.  I nie chcesz wiedzieć kim byłam i jestem.

Chce, pochwal sie.

Nie zajmuje sie powaznymi sprawami - milosc- deleguje to na kogos innego. 

A ktos sie denerwuje ze nic na mnie nie dziala bo splywa to po mnie i w akcie desperacji mowi: jestes dziecinna i niepowazna bo nie ma juz do mnie slow ze tak bardzo mam to wszystko w -censored- i ide dalej nie wyrywajac wlosow z glowy tylko w najlpsze jem banana, a potem truskawke i pytam: ale o co w ogole Ci chodzi? Pozniej sie tym zajme

25 minut temu, Leżaczek napisał:

✈ ale mi zbedne skąd mam wiedzieć czy mam talent do tego jak nie próbowałem.

Czasem warto sprobowac czegos nowego. 

Przed chwilą, Leżaczek napisał:

To nie moglibysmy byc para.

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Nawet ujelabym to tak jak Ty. Jestem plytka. Sprawy powazne traktuje jakby ich nie bylo i odkladam to na pozniej, tymczasem mam wazniejsze zajecia i nie chce o tym myslec. 

Słuchaj . Może jesteś młodziutka.  Młodsza ode mnie ja mam 25 lat . Może jesteś starsza i masz 30l ale nie zdajesz sobie sprawy nawet namiastki jak ja mego życia żałuję .. w życiu nie opowiem obcej osobie ... To trzeba przeżyć na własnej skórze... Ale to tylko epizod i tyle. 3 lata byłam prostytutka.  Odłożyłam . Odkładam na 2 mieszkanie   Jestem Dz / wka z dobrej rodziny wobec społeczeństwa .  I tyle.  

Dzieki Wam Kochani rozwiazalam rebus i uwaga - dobra wiadomosc dla Bunny Glu - moge już isć. 

Otóż przeżyłam wła$nie olsnienie. 

Kolega, wcale nie chcial byc tylko kolega, ale znajac moje podejscie do spraw - jego zdaniem waznych - czyli milosc, moim zdaniem - zalatwie to pozniej, moze potem, ok daj mi zjesc banana, dostal szalu. Tolerowal moje znajomosci, obserwowal watahy proponujace kawe i moja odpowiedz - moze pozniej, moze innym razem, moje strojenie sie, wyglupy, show-off dluuuugi dluuugi czas sadzac ze to dla niego tak czekam jak Penelopa. Ja sadzilam ze nie wkreca sie az tak w koncu sa wazniejsze sprawy jak milosc, rodzina, sa jeszcze jakies aspiracje no i oczywiscie liczy sie wyglad. Az dnia pewnego miarka sie przebrala i stwierdzil: nie mam juz do ciebie -censored-censored-censored- slow ale ze jest mily to nie powiedzial tego tylko stwierdzil: traktujesz niepowaznie to wszystko, masz mnie w -censored- i nastepny fagas. Ja -censored- i zaszyl sie w domu. 

12 minut temu, Anastazja 88 napisał:

Słuchaj . Może jesteś młodziutka.  Młodsza ode mnie ja mam 25 lat . Może jesteś starsza i masz 30l ale nie zdajesz sobie sprawy nawet namiastki jak ja mego życia żałuję .. w życiu nie opowiem obcej osobie ... To trzeba przeżyć na własnej skórze... Ale to tylko epizod i tyle. 3 lata byłam prostytutka.  Odłożyłam . Odkładam na 2 mieszkanie   Jestem Dz / wka z dobrej rodziny wobec społeczeństwa .  I tyle.  

Na mnie nie robi to wiekszego wrazenia. Dla mnie spoko luz. I nie placz.