Czy on mnie sprawdzał?

Chłopak z którym często się spotykałam rzucał tematy rodzicielskie. Gdy w żartach spytałam czy chce mieć dziecko  bo często o tym mówi odpowiedział, że podpuszcza mnie bo doskonale wie, że ja nie lubię dzieci i nie chce mieć ich.  Gdy kiedyś powiedział, że pewnie moja mama by się ucieszyła gdyby została babcią odparłam  mu, że gdybym była z kimś na poważnie ( z nim spotykałam się tylko po koleżeńsku) to pewnie tak. Po tej rozmowie nie chciał się ze mną spotykać, przestał pisać więc nie rozumiem tego kompletne. Myślicie, że on szukał czegoś więcej ? Czy po prostu ja sobie coś wkreciłam ? 

A tato by się nie ucieszył?

Po ile w ogóle macie lat?

4 godziny temu, lululuasasa napisał:

Chłopak z którym często się spotykałam rzucał tematy rodzicielskie. Gdy w żartach spytałam czy chce mieć dziecko  bo często o tym mówi odpowiedział, że podpuszcza mnie bo doskonale wie, że ja nie lubię dzieci i nie chce mieć ich.  Gdy kiedyś powiedział, że pewnie moja mama by się ucieszyła gdyby została babcią odparłam  mu, że gdybym była z kimś na poważnie ( z nim spotykałam się tylko po koleżeńsku) to pewnie tak. Po tej rozmowie nie chciał się ze mną spotykać, przestał pisać więc nie rozumiem tego kompletne. Myślicie, że on szukał czegoś więcej ? Czy po prostu ja sobie coś wkreciłam ? 

kobieta która nie chce dzieci jest bezużyteczna dla faceta który je chce

No dziwnie zareagował

11 minut temu, Przemol Prafik napisał:

kobieta która nie chce dzieci jest bezużyteczna dla faceta który je chce

Oni nawet razem nie byli

Przed chwilą, petysana napisał:

Oni nawet razem nie byli

jak nie byli to żadna strata z żadnej strony, jutro znowu wschód słońca

Przed chwilą, Przemol Prafik napisał:

jak nie byli to żadna strata z żadnej strony, jutro znowu wschód słońca

Ale mogli być ^^ Albo przyjaźń była fajna

Przed chwilą, petysana napisał:

Ale mogli być ^^ Albo przyjaźń była fajna

ewidentnie niekompatybilni na żadnej płaszczyźnie

2 godziny temu, anonimowygosciu napisał:

Po ile w ogóle macie lat?

On 30 ja 25

1 godzinę temu, Przemol Prafik napisał:

ewidentnie niekompatybilni na żadnej płaszczyźnie

Po czym to stwierdziłeś, po tym że miałam inny pogląd co do jednej kwestii ? Ja po prostu twierdzę, że jestem na to za młoda. 

2 godziny temu, anonimowygosciu napisał:

A tato by się nie ucieszył?

Nie mam taty...

6 godzin temu, lululuasasa napisał:

Chłopak z którym często się spotykałam rzucał tematy rodzicielskie. Gdy w żartach spytałam czy chce mieć dziecko  bo często o tym mówi odpowiedział, że podpuszcza mnie bo doskonale wie, że ja nie lubię dzieci i nie chce mieć ich.  Gdy kiedyś powiedział, że pewnie moja mama by się ucieszyła gdyby została babcią odparłam  mu, że gdybym była z kimś na poważnie ( z nim spotykałam się tylko po koleżeńsku) to pewnie tak. Po tej rozmowie nie chciał się ze mną spotykać, przestał pisać więc nie rozumiem tego kompletne. Myślicie, że on szukał czegoś więcej ? Czy po prostu ja sobie coś wkreciłam ? 

Najwidoczniej się chłopak zaangażował a jak powiedziałaś że to nie na poważnie to się zmył. I tyle. 

Przed chwilą, KKeira napisał:

Najwidoczniej się chłopak zaangażował a jak powiedziałaś że to nie na poważnie to się zmył. I tyle. 

To on zaproponował taki układ, więc dlatego nie wiem skąd u niego takie pytania, tematy

50 minut temu, lululuasasa napisał:

Po czym to stwierdziłeś, po tym że miałam inny pogląd co do jednej kwestii ? Ja po prostu twierdzę, że jestem na to za młoda. 

inne etapy myślenia, on nie dla ciebie ty nie dla niego

4 minuty temu, Przemol Prafik napisał:

inne etapy myślenia, on nie dla ciebie ty nie dla niego

Tylko podkreślam, że to on chciał spotykać się po koleżeńsku 

18 minut temu, Puchacz Rolny napisał:

A może on już ma dziecko i dlatego robił takie "sondowanie"?

Też tak myślałam, ale nie 

4 minuty temu, bella napisał:

30 latek który podpuszcza zamiast porozmawiać, sorry chyba dobrze że się zmyl z takim poziomem umyslowym. 

Chyba sam był jeszcze dzieckiem 

A może ta rozmowa zbiegła sie z tym ze poznał kogoś, leciał na dwa fronty i wybrał tamta... Faceta nie zrozumiesz. Nie chce, jego strata, niej honor i nie odzywaj sie do niego. Szukaj innego.

Dnia 18.05.2020 o 15:17, Malutka92 napisał:

A może ta rozmowa zbiegła sie z tym ze poznał kogoś, leciał na dwa fronty i wybrał tamta... Faceta nie zrozumiesz. Nie chce, jego strata, niej honor i nie odzywaj sie do niego. Szukaj innego.

No mogło tak być