Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

WhoCares

Czy jestem ważna dla przyjaciółki?

Polecane posty

Dzień dobry. Na początku zaznaczę że mam 20 lat i dla niektórych mój problem może wydawać się błachny. Z góry przepraszam.

Mam przyjaciółkę powiedzmy X. Znamy się od liceum. Jakieś 8 lat. Mamy kompletnie różne charaktery, lubimy różne rzeczy a w szkole ludzie nawet żartowali, że jak to wogóle możliwe że się przyjaźnimy.Nawet na początku jej nie lubiłam. Ona jest otwarta i lubi być w grupie a ja siedzę cicho w kącie z książką. No ale, naprawdę ją kocham czuję, że mogę jej ufać. Zna moje sekrety, doradza mi gdy się jej żalę i liczy się dla mnie bardzo ALE ona ma trzy inne przyjaciółki. Znają się wszystkie od przedszkola i od tego czasu się przyjaźnią. Ona mówi o nich w towarzystwie "najlepsze przyjaciółki" o mnie nigdy tak nie powiedziała i boję się, że może nie liczę się dla niej tak bardzo jak ona dla mnie. Dla mnie jest najlepszą przyjaciółką ale nigdy jej tego nie mówiłam bo boję się, że to nie działa w obie strony. Jak mówiłam ona ma kuuuuuupę znajomych mówi na nich przyaciele więc może to słowo nie znaczy dla niej tyle co dla mnie? Bo, według mnie jak ma się mnóstwo przyjaciół to nie ma się ich wogóle. X jest dla mnie bardzo ważna i robię wszystko żeby dać jej to odczuć. Raz powiedziała że gdy będzie w związku to będę jedną z nielicznych osób którym przedstawi chłopaka. To był jedyny moment kidey poczułam się ważna ale od tamtego dnia wydarzyło się dużo rzeczy które sprawiły, że poczułam się raczej niepotrzebną. Niby rozmawiamy codzień ale ona nigdy nie pyta "chodźmy gdzieś" to zawsze ja proponuję spotkania i słyszę "przepraszam wychodzę z dziewczynami" albo "przychodzą do mnie dziewczyny". Szalę goryczy przelały jej urodziny. Jej trzy przyjaciółki zorganizowały jej niedawno przyjęcie niespodziankę. I dowiedziałam się o niej z mediów społecznościowych wspólnych znajomych. To była naprawdę wielka impreza i były nawet osoby których ona jakoś bardzo nie lubi. Impreza została zorganizowana w tajemnicy, ona o niczym nie wiedziała. Ale jej przyjaciółki mnie znają, myślałam że wiedzą że jesteśmy blisko. Zawsze gdy jesteśmy wkońcu razem gdzieś na mieście czy u mnie, one wydzwaniają gdzie jest i kiedy kończy to po nią przyjadą a ona na to że jest ze mną. Raz w kinie one dzwoniły do niej!! Że stoją na parkingu pod kinem i kiedy film się kończy bo za 10 minut będą musiały zapłacić za parking. Noż k.......szczerzę nie znoszę ich. Zawsze kończą nasze spotkania które trwają przez nie dwie godziny a gdy jest z nimi to siedzą dwa dni u niej w domu. Ostatnio mówiła, że jej rodzice mieli dość i je pognali. Jestem mega zazdrosna o te dziewczyny, nie potrafię już nawet udawać że jestem zadowolona gdy je widzę. Chodziłyśmy razem do jednej klasy. Te dziewczyny nie i one zawsze przyjeżdżały po nią pod szkołę nawet nie pytając się jej o zdanie. Poprostu zawsze tam stały. Nawet po szkole nie mogłyśmy nigdzie pójść bo jej przyjaciółki były stęsknione. Już nieraz mi mówiła że ma ich dosyć, że przesadzają. Czasem były pokłócone dla mnie to był najlepszy czas wkońcu gdy mówiłam "wyjdziemy gdzies?" ona nie odpowiadała "dziewczyny czekają..." Kurczę długo się przyjaźnimy i jest mi jak siostra ale czuję, że ja nie jestem dla niej ważna tak bardzo jak bym chciała. Mam wrażenie, że kiedyś przez to poprostu sobię tę znajomość odpuszczę. Irytowało mnie to od zawsze ale teraz zaczynam się w tym męczyć. 

Dziękuję za przeczytanie mojego wpisu. Czy ktoś ma jakąś radę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Za bardzo się tym przejmujesz. Raz będziesz dla kogoś ważna a innym razem mniej ważna. Tak już jest. Znajdź sobie lepiej coś do roboty by o tym tyle nie myśleć. Może piłkę pokop albo w szachy pograj.

Piona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×