Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Niburdiama

Temat o lampie naftowej i wielkiej milosci

Polecane posty

Otoz spotkalismy sie przypadkiem na parkingu i nawiazala sie rozmowa. W skrocie spieszylismy sie, czas naglil jak zawsze zreszta. W skrocie stwierdzil, iż zależy mu na mnie, a te 2 miesiace izolacji to sadzil, ze nie mam ochoty na kontakt i ze przeciez mam kogos. Odpowiedzialam, ze nie jestem w zwiazku, ale znajomych zawsze mialam i tak pozostanie. Rozmowa potoczyla sie w zlym kierunku, iz jakby zasugerowal, ze jestem roszczeniowa i falszywa. A ja stwierdzilam, ze On pieknie mowi i jest mily, ale dlatego, poniewaz czegos chce i mysli glownie o sobie. Ale nie powiedzialam tego wprost tylko mialo to charakter wzajemnych przytykow. 

Co sadzicie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, IlonaLalka napisał:

A co ma lampa naftowa do milosci ? No nic.

Mialo byc uroczyste romantyczne spotkanie ale jakos pospiech i w ogole przypadkowe spotkanie sprawilo ze rozmowa potoczyla sie inaczej niz kameralna pogawedka o tym i owym ktora miala skonczyc sie wyznaniem uczuc. Ale w tej chwili jest nawet gorzej niz bylo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, #Piotr# napisał:

sadze to był przypadek 

A ja nie wiem co to bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy o to chodzi? Hm...

Nie wiem czy jest o co walczyc. A przypadki zdarzaja sie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)

Mialam ochote mu wygarnac iz nie wydaje mi sie ze to ja jestem roszczeniowa...A falszywa...hm...ja nie musze sie tlumaczyc ani nic wprost komunikowac jak nie mam na to ochoty. Moge to zrobic ale nic nie musze. I jezeli dla Niego to jest falszywosc to trudno.I to jest jakby tez roszczenie z Jego strony...dziwna akcja

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam na mysli, ze to, co powiedzial zaburza nasza komunikacje, bo z jednej strony to On chce by komunikowac cos zdecydowanie, wprost, konkretnie, ale kiedy komunikuje mu sie to w ten sposob to odbiera to jako roszczeniowosc, czy chec rzadzenia czy egocentryzm czy odczlowieczenie, nie wiem konkretnie co mial na mysli bo moze byc 100 interpretacji. Na pewno nie robie tego po to, żeby go zranić, a po to, żeby dać jasny, klarowny sygnał co chce. Z drugiej strony ja tez to tak moge odebrac kiedy On tak komunikuje ze chce mna rzadzic i ma nadmierne zadania i mamy pat. Kwestia przez jaki pryzmat na to patrzymy. Ja tez moge to zinterpretowac ze pogadal sobie o zalezeniu ale rezulatow nie widac czyli jestem roszczeniowa bo wymagam rezultatow. To mam nic nie wymagac ale wtedy On tez nie moze wymagac nic ode mnie. Czujecie to? Zapetlamy sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×