Jak wybić go z głowy

Muszę zapomnieć o moim obiekcie westchnień niestety. On jest dla mnie ideałem, uwielbiam go no, ale on już nie wykazuje żadnych inicjatyw podtrzymania naszej znajomości. Muszę o nim zapomnieć, muszę!! Doradzcie, jak sobie z tym radzic i nie robić już ...ki, pisząc kolejny raz? 

3 minuty temu, volia napisał:

Doradzcie, jak sobie z tym radzic

Zająć się czymś. Najlepiej wśród ludzi.

Nie mam pojęcia lepiej unikać podobnych sytuacji można np zostać mnichem czy cus innego.

5 minut temu, #Piotr# napisał:

Kiedy go ostatnio widziałaś?

Nie widziałam się z nim jeszcze, tylko piszemy. Ale tak na prawde, to jakby chciał, to byla możliwość, żeby gdzieś mnie zaprosić, ale no nie skorzystał. 

Możesz też zostać magiem chaosu dla odmiany innym Magiem Ognia czy czego tam chcesz

1 minutę temu, #Piotr# napisał:

nie wiadomo jaki to gagatek może jest zajęty albo żonaty 

Możliwe, że jest zajęty, bo tak wywnioskowalam z tego co później pisał. Ale według mnie dał mi znaki, więc miałam prawo pomyśleć że jest wolny. 

7 minut temu, volia napisał:

Nie widziałam się z nim jeszcze

Jego idealność jest pewnie tylko w Twojej głowie. Długo pisząc mogłaś sama sobie stworzyć jego idealny obraz w głowie. Czasem tak bywa.

4 minuty temu, volia napisał:

Możliwe

Może jest kobietą? Znam taką kłamczuchę, która jest na portalach randkowych jako facet. Rozko...e w sobie kobiety i znika albo w najlepszym wypadku przyznaje się.

3 minuty temu, Nemetiisto napisał:

Może jest kobietą? Znam taką kłamczuchę, która jest na portalach randkowych jako facet. Rozko...e w sobie kobiety i znika albo w najlepszym wypadku przyznaje się.

Nie na portalu, tylko w życiu się znamy, tylko nie mieliśmy okazji porozmawiać jeszcze. 

6 minut temu, lonelyman napisał:

Jego idealność jest pewnie tylko w Twojej głowie. Długo pisząc mogłaś sama sobie stworzyć jego idealny obraz w głowie. Czasem tak bywa.

Możliwe. On otacza się kobietami, a ja kolegów mam mało bardzo i to pierwszy on taki trafił mi się, który jest bardzo fajny, który mnie rozumie i ktorego ja rozumiem, z którym mam jakieś wspólne cechy.. 

Jestem chora i nie nadaje się do tego. Wpatruje się w niego jak w obrazek święty. Gdy widzę dzieci, myślę że on by był ojcem moich dzieci; gdy widzę parę która idzie razem, myślę, że idę tam z nim; gdy oglądam filmy erotyczne, myślę o nim.... Tak być nie może!!! 

26 minut temu, volia napisał:

Muszę zapomnieć o moim obiekcie westchnień

To najlepsze wyjście

27 minut temu, volia napisał:

on już nie wykazuje żadnych inicjatyw

Sama widzisz że z tej mąki chleba nie będzie

1 minutę temu, volia napisał:

gdy oglądam filmy erotyczne, myślę o nim...

O Ty niegrzeczna

Nawet nie muszę z nim być, tylko marzę by mu zrobić dobrze

2 minuty temu, #Piotr# napisał:

aha to wystarczy?

Mogłabym mu zrobić dobrze i odejść w zapomnienie.. ale wtedy pewnie by mi to nie wystarczyło 

Muszę z nim zerwać w moim umyśle i tak jak ktoś wyżej powiedział, to przebywać wśród ludzi i zajać się sobą 

6 minut temu, volia napisał:

Nawet nie muszę z nim być, tylko marzę by mu zrobić dobrze

.https://giphy.com/gifs/giphyqa-92S5gReZGnDgY

Brońcie mnie bym już nigdy do niego nie napisała!! Bo on ewidentnie mnie odrzuca, ale ja nie umiem tego przyjąć do wiadomości 

Po co sobie wybijać kogoś o kim fajnie się marzy? Przecież to sens marzeń.

12 godzin temu, volia napisał:

 

Nie na portalu, tylko w życiu się znamy, tylko nie mieliśmy okazji porozmawiać jeszcze. 

Znacie sie w zyciu a jeszcze go nie widzialas? Bo nie rozumiem.

35 minut temu, gwoli wyjasnienia napisał:

Znacie sie w zyciu a jeszcze go nie widzialas? Bo nie rozumiem.

Widziałam go, ale nie mieliśmy okazji porozmawiać na żywo

46 minut temu, Strzałka napisał:

Po co sobie wybijać kogoś o kim fajnie się marzy? Przecież to sens marzeń.

Bardzo fajnie się marzy, ale potem serce boli, gdy widzę że jest dostępny, a nie pisze i ja też nie powinnam

2 minuty temu, #Piotr# napisał:

Wieczorkiem nadrobię .

Będzie tak jak codziennie ostatnio.. 

14 godzin temu, Nemetiisto napisał:

Może jest kobietą? Znam taką kłamczuchę, która jest na portalach randkowych jako facet. Rozko...e w sobie kobiety i znika albo w najlepszym wypadku przyznaje się.

Co więcej, VOLIA  to facet udający kobietę

Wiolcia, musisz rzucic chopa jak niektore posty na tym portalu i isc do przodu, zalozyc nowy. Czytam Twoje wiadomosci i przypominasz mi dziewczyne w ktorej bylem zauroczony no ale wystawila mnie w sylwestra 18/19 i musialem odejsc bo trzeba sie szanowac! Mysle ze jak bedziesz uczciwa wobec nastepnego chopa ktorego poznasz, nie bedziesz sie bawic w dwudniowe przerwy i pokazesz zainteresowanie to to wszystko zostanie odwzajemnione, ja bym odwzajemnil

Jak mawiają chociaż nie jest to proste.Najlepszym lekarstwem na zranioną miłość, jest nowa miłość

2 godziny temu, gosc.gosc napisał:

Co więcej, VOLIA  to facet udający kobietę

A co to Volia? Hmm?

1 godzinę temu, BoniBluBombka napisał:

Ślepa jesteś?

No właśnie nie 

Powiedz mu, że to nie ma sensu i zachowuj się jakby go nigdy nie było, z moim byłym mężem to pomogło. Z bogiem.

4 godziny temu, rurczi napisał:

Wiolcia, musisz rzucic chopa jak niektore posty na tym portalu i isc do przodu, zalozyc nowy. Czytam Twoje wiadomosci i przypominasz mi dziewczyne w ktorej bylem zauroczony no ale wystawila mnie w sylwestra 18/19 i musialem odejsc bo trzeba sie szanowac! Mysle ze jak bedziesz uczciwa wobec nastepnego chopa ktorego poznasz, nie bedziesz sie bawic w dwudniowe przerwy i pokazesz zainteresowanie to to wszystko zostanie odwzajemnione, ja bym odwzajemnil

Teraz to tylko wyciągnąć wnioski można. Przykre to jest. Czuję, że on nigdy do mnie sam z siebie nie napisze już. Tak mi brakuje naszych rozmów. Teraz to opiera się tylko na tym, że ja zaczynam rozmowę i on kontynuuje na ze średnim zainteresowaniem, by napisać za jakiś czas, że idzie spać, albo że coś robi, albo że gdzieś jedzie, czasem napisze wtedy jak wróci, a czasem nie. Nasze rozmowy opierają się na tym, że ja go pytam, on mówi o sobie, a mnie się już nie spyta i sama muszę o sobie mówić i on dopiero wtedy dopyta o coś. A kiedyś tam fajnie było.. 

1 godzinę temu, volia napisał:

Teraz to tylko wyciągnąć wnioski można. Przykre to jest. Czuję, że on nigdy do mnie sam z siebie nie napisze już. Tak mi brakuje naszych rozmów. Teraz to opiera się tylko na tym, że ja zaczynam rozmowę i on kontynuuje na ze średnim zainteresowaniem, by napisać za jakiś czas, że idzie spać, albo że coś robi, albo że gdzieś jedzie, czasem napisze wtedy jak wróci, a czasem nie. Nasze rozmowy opierają się na tym, że ja go pytam, on mówi o sobie, a mnie się już nie spyta i sama muszę o sobie mówić i on dopiero wtedy dopyta o coś. A kiedyś tam fajnie było.. 

gg pelne pisiorow gotowych na zwiazek, nawet tu mozesz kogos poznac. Wierz mi ze jak ktos okaze Ci swoje zainteresowanie to bedzie jeszcze wiekszym idealem, rozmowa bedzie o wiele przyjemniejsza i nie bedziesz musiala sie zastanawiac co chop robi ze nie pisze. Zacznij poszukiwania od teraz