Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Toska5

Znalazłam jego profil na aplikacji randkowej

Polecane posty

Hej!

Moja sytuacja wyglada następująco: poznałam faceta na aplikacji randkowej. Jesteśmy razem ponad 4 miesiące i układa się spoko! Ale moja znajoma znalazła jego profil na tej samej aplikacji randkowej. Takie same zdjęcia, opis w jego stylu. On się wypiera, twierdzi ze ktoś się pod niego podszywa. Mówi coś o braku zaufania z mojej strony itp... generalnie stawia się w roli ofiary. Co zrobić ? Bo on nie chce być z osoba która mu nie ufa... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Manipulator i kłamca - jedyna rada to kop w doopę i wypad.

  • Like 4
  • Thanks 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A kto mu ten profil założył? No chyba samo się nie aktywował. Standardowy tekst o braku zaufania. Jak masz mieć zaufanie do niego na początku związku jak on siedzi na portalach randkowych? To znaczy, że dalej szuka.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tylko to był ostatni człowiek, którego bym o to posądzała .... dla niego zawsze najgorsze było kłamstwo, szczerość najważniejsza itp ... Tak bardzo chciałabym mu wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż, ma jeszcze szanse na naprawę. Niech usunie ten profil aczkolwiek jesli blefuje to nie usunie vo bedzie mowic ze to nie on zakladal. 

Owszem zdarzaja sie przypadki podbierania cudzych zdjec i opisow. To nic trudnego sciagnac zdjecia lub zrobic printscreena i wstawic jako swoje plus jakis opis, ale wtedy kopiuje sie opis z jeszcze innego konta aby nie bylo podejrzen. 

Jeśli blefuje to jest perfidne klamstwo i jeszcze wmanewrowanie w poczucie winy. 

Niech moze kolezanka zagada, zaczepi, poflirtuje. Zobaczysz czy to on czy jednak ktos inny. 

 

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Toska5 napisał:

Tylko to był ostatni człowiek, którego bym o to posądzała .... 

Naszego kilka miesięcy i już taka pewność???

Oj ty naiwna, ty.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, szopenik napisał:

Niech moze kolezanka zagada, zaczepi, poflirtuje. Zobaczysz czy to on czy jednak ktos inny. 

 

Kolejny naiwny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko są wszystkie zdjęcia z jego poprzedniego profilu, opis w jego stylu, imię nawet jest prawdziwe ...Moja koleznka już utworzyła z nim pare i chwile popisali. No raczej nie w jego stylu pisanie, ale używane emotki itp już baaaardzo. Ktoś musiał ho dobrze znać, żeby się pod niego podszywać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Toska5 napisał:

Tak tylko są wszystkie zdjęcia z jego poprzedniego profilu, opis w jego stylu, imię nawet jest prawdziwe ...Moja koleznka już utworzyła z nim pare i chwile popisali. No raczej nie w jego stylu pisanie, ale używane emotki itp już baaaardzo. Ktoś musiał ho dobrze znać, żeby się pod niego podszywać. 

Bicz pliz. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ta.......

To na pewno nie on, to ktoś inny, on by nie mógł, on jest taki cudowny, wspaniały, ktoś się podszywa, to nieprawda, on kocha, ktoś nam zazdrości i chce zniszczyć nasz związek itp, itd...

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Po prostu dla wszystkich on jest skreślony. Ja nie potrafię od tak z nim zerwać, ale chyba powinnam 😞 Strasznie to jest dla mnie trudne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Więc nie wejdziesz i będziesz się już tak męczyć do końca, czyli aż on cię rzuci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, Toska5 napisał:

Tylko to był ostatni człowiek, którego bym o to posądzała .... dla niego zawsze najgorsze było kłamstwo, szczerość najważniejsza itp ... Tak bardzo chciałabym mu wierzyć.

Taaa bo tak sie wykreował na ,,dobrego, prawdomownego misia obrzydzacego sie kłamstwem" 😄. I oczywiscie ktos sie pod niego podszywa 😂 chyba najczestsza sciema w tej sytuacji. Sytuacja jakich setki- facet poznany na portalu randkowym nadal tam siedzi mimo spotykania sie z Toba. To znaczy nic innego jak to ze dalej szuka. Ty jesteś ok ale na chwile, nie zależy mu na Tobie i szuka takiej w której sie zakocha bo to nie TO. Ewentualnie nie szuka miłości tylko roo.chania raz z jedna raz z druga. Skoro tam siedzi to na pewno pisze z innymi, nie miej złudzeń. To juz 4 miesiące, gdyby mu zależało to dawno by usunął tam profil. Jesteś tylko czasoumilaczem i zapchajdziura. Miej honor kobieto i skończ to zanim zostaniesz wymieniona na inny model. 

Edytowano przez Malutka92
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

On pierwszy usunął profil. Przy mnie ... co nie oznacza ze pare dni później mógł założyć go ponownie 😅 Najgorsze jest to, ze nawet nie potrafi się przyznać ... bo przecież tak to będzie odbiegał od swoich wartości. Poznałam jego wszystkich znajomych, wszyscy wydawali się tak samo wartościowi jak on ... po prostu nie wierze w to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciałabym go na gorącym uczynku przyłapać. Ale może za dużo zamieszania dla kogoś takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Są dwie kwestie już tutaj na forum dość szeroko tutaj omawiane. 

Poetale randkowe uzależniają. Ludzie czują się dowartościowani jak ktoś się interesuje, pisze, zagaduje. Nawet jak pozna się kogoś odpowiedniego to bardzo ciężko zerwać z uzależnieniem typu: a kto to dzisiaj do mnie napisał, a może zagadam, a może odpiszę. Nie usprawiedliwiam, ale to może być taki typ faceta. Ku rozwadze, bo niestety przy takim typie nigdy nie zaufasz bo zawsze gdzies moze byc skitrany na jakims portalu. Nie musi sie umawiac, nie musi sie spotykac. To pewien rodzaj uzależnienia. Zainteresowanie innych, chec poznawania nowych ludzi, łechtanie ego, chec zaimponowania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, ze tak jest. Ale w opisie miał wyraźnie zaznaczona chęć na spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale nie przywiązuj wagi do opisów. 

Generalnie nie jest to jednak komfortowa sytuacja. Najgorsze jest to ze twardo idzie w zaparte i kłamie w żywe oczy bo tylko 5% jest szansy że ktoś tak dobrze go udaje. 

Edytowano przez szopenik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, szopenik napisał:

Są dwie kwestie już tutaj na forum dość szeroko tutaj omawiane. 

Poetale randkowe uzależniają. Ludzie czują się dowartościowani jak ktoś się interesuje, pisze, zagaduje. Nawet jak pozna się kogoś odpowiedniego to bardzo ciężko zerwać z uzależnieniem typu: a kto to dzisiaj do mnie napisał, a może zagadam, a może odpiszę. Nie usprawiedliwiam, ale to może być taki typ faceta. Ku rozwadze, bo niestety przy takim typie nigdy nie zaufasz bo zawsze gdzies moze byc skitrany na jakims portalu. Nie musi sie umawiac, nie musi sie spotykac. To pewien rodzaj uzależnienia. Zainteresowanie innych, chec poznawania nowych ludzi, łechtanie ego, chec zaimponowania. 

A mi się wydaję że te tematy od jakichś kilku miesięcy (okres pandemii) wałkuje wciąż jedna i ta sama osoba, tworzy nowe nicki, układa nowe historie, gdzie clou tematu jest wciąż to samo. To już jest n-ty temat tego typu, gdzie jest poznałam/poznałem kogoś na badoo/tinderze, ja skasowałam/skasowałem konto a ona/on jest tam nadal i nadal mocno aktywny. Sorry - zbyt niszowe forum, aby nagle zrobił się tutaj wysyp aż tylu "poszkodowanych"

A odpowiedziałeś prawdę - te portale uzależniają, szczególnie kobiety, które, nawet jak są mało urodziwe, to mają mnóstwo lajków, zaczepek i innych niedwuznacznych propozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Toska5 napisał:

Możliwe, ze tak jest. Ale w opisie miał wyraźnie zaznaczona chęć na spotkanie.

Starasz sie racjonalizowa, usprawiedliwiac, szukac innych przyczyn niz te oczywiste. To zrozumiale, bo czujesz sie zawiedziona, oszukana i szukasz pretekstu by prawda byla inna niz jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, szopenik napisał:

Starasz sie racjonalizowa, usprawiedliwiac, szukac innych przyczyn niz te oczywiste. To zrozumiale, bo czujesz sie zawiedziona, oszukana i szukasz pretekstu by prawda byla inna niz jest

Na pewno, bo miałam inny obraz człowieka 😞 Gdyby on jeszcze „walczył „ o ten związek ... a on nic, cisza, poszkodowany najbardziej bo go niesłusznie przecież oskarżyłam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kopnąć w dupę, na pewno poznasz jeszcze kogoś sympatycznego komu będziesz mogła w pełni zaufać. Będzie dobrze, jestem pewna. 

Twoje zaufanie już zostało nadszarpnięte, to nie wieloletni związek żeby był sens go ratować. 4 miesiące to nic, ja bym go pogoniła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Kokosowa napisał:

Kopnąć w dupę, na pewno poznasz jeszcze kogoś sympatycznego komu będziesz mogła w pełni zaufać. Będzie dobrze, jestem pewna. 

Twoje zaufanie już zostało nadszarpnięte, to nie wieloletni związek żeby był sens go ratować. 4 miesiące to nic, ja bym go pogoniła. 

To prawda.

Z tego związku już nic nie będzie. Ciągle będą wzajemne podejrzenia, niepewność, brak zaufania.

Myślę, że już nie ma co dalej drążyć tematu. Zrobisz jak chcesz.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To jest stanowczo za krótki związek, żeby borykać się już z takimi problemami. W jakim jesteście wieku? Cztery miesiące to czas zakochania, motylki w brzuchu itp Ten facet nie jest w porządku, gdyby się jeszcze chociaż przyznał i przeprosił, starał się na nowo wzbudzić Twoje zaufanie. Niestety kręci dalej i z tego co piszesz nawet nie walczy o waszą relacje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Muminka napisał:

To jest stanowczo za krótki związek, żeby borykać się już z takimi problemami. W jakim jesteście wieku? Cztery miesiące to czas zakochania, motylki w brzuchu itp Ten facet nie jest w porządku, gdyby się jeszcze chociaż przyznał i przeprosił, starał się na nowo wzbudzić Twoje zaufanie. Niestety kręci dalej i z tego co piszesz nawet nie walczy o waszą relacje 

Nie walczy bo nie zależy mu, szuka ,,lepszej" wciaz, takiej która na prawdę go zauroczy, a póki nie znajdzie ,,dobra i autorka" na tej zasadzie. Jeśli autorka będzie miała rozum i honor to go pogoni, a jeśli jest naiwna to dalej będzie to ciągnęła i sie łudzila ze jednak ktoś sie pod niego podszywa 😂 aż wkoncu to on ja kopnie w d...e jak pozna taką na której mu zacznie zależeć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×