Czy wlaśnie zrobiłam najgłupszą rzecz w życiu?

Hej,

Otóż stało się wczoraj coś, czego chyba... żałuję. Otóż pisałam tu wcześniej o facecie z którym byłam i on był bardzo niski i po rozstaniu widywałam go z nowymi kobietami....

Przed weekendem spotkałam go samego na ulicy i zaczęliśmy rozmawiać, oczywiście był jak zwykle miły szarmancki, poruszyłam temat tych jego nowych kobiet, pytałam niby żartem czy płaci im żeby mu towarzyszyły, oczywiście on wielki żartowniś smiał się z tego, nie powiem mi też było do śmiech i tak w sympatycznym nastroju przegadaliśmy ze 40 minut.

Potem jakoś od słowa do słowa pochwałilam go jego koszule oraz samochód i on zaprpoponował mi koleżeński spacer.

Tak się składa że wczoraj byliśmy na tym spacerze, był miły uroczy,  potem opowiadał o koniach o zawadach szermierczych gdzies tam, a potem rozmawialiśmy o mnie pocieszął mnie ciągle komplementował, śmiał się że on lubi dziewczyny takie jak ja i wyższe, wogóle było zabawnie pocieszał mnie egdy  się zwierzałam o nowym facecie, pracy ludziach, mówił że on także jest romantykiem i że przy mnie może się otworzyć, przeprosiłam za wszystko co powiedziałam nt. jego wzrostu, on przepraszał że pozwolił mi pomyśleć że kobiety które widuje z nim są po to by zrobić mi na złośc, ale nie może znaleźć tej jedynej jest zbyt romantyczny, patrzy w serce, i.... od słowa do słowa pocałował mnie... no :( i wylądowaliśmy w łóżku :(

Seks??? Ciezko to opisać, kiedy o tym myśle to wogóle zastnawiam sięczemu  i skąd ma on takie wyczucie, rano odwiózł mnie do mnie, pocałował w ręke, spóścił głowe i powiedział - NIE POWINNISMY TEGO ROBIC NIE JESTESMY RAZE M!!!!

Przeprosil i powiedzial ze jestem najwspalnialsza i przy mnie nie wie co robi i nie potrafi tego wyjesnic teraz i pewnie zajmnie mu to dobrych kilka dni lub tygodni :(

Powiedzialam ze chce do niego wrocic - on odszedl i.... wlsnie czuje sie jak ...ka

Pocieszcie

E tam. Nie przejmuj się On jeszcze sam nie wie czego chce. Widocznie podobasz się mu i nie tak sobie to wszystko wyobrażał, jak to romantyk

54 minuty temu, alicja.1alicja.1alicja napisał:

spóścił

I już wiadomo że to prowo naczelnego koniotrzepa

9 minut temu, JaboI napisał:

I już wiadomo że to prowo naczelnego koniotrzepa

Myślisz?

W mojej ocenie to była przygoda na jedną noc. Jeśli tak właśnie to potraktujesz - jako chwilową przyjemność - będzie Ci łatwiej poradzić sobie z poczuciem winy. Było miło, i to też się człowiekowi należy. Przyjemność z takich akcji jest chwilowa, więc warto wyciągnąć wnioski na przyszłość i nie ulegać chwili, jeśli masz potem problem emocjonalny.

7 minut temu, pari napisał:

Myślisz?

Grasuje tu fan zdrad, cuckoldów, trójkątów i wspólnych badań u ginekologa, który właśnie robi takie charakterystyczne błędy, więc najpewniej to jego kolejne prowo

2 godziny temu, JaboI napisał:

Grasuje tu fan zdrad, cuckoldów, trójkątów i wspólnych badań u ginekologa, który właśnie robi takie charakterystyczne błędy, więc najpewniej to jego kolejne prowo

Spadaj sam jestes trolem, no i Jabol, mowi samo za siebie, zrobilam literowke.

Moze i ktos taki tu jest, moja histria z tym facetem ma dluzsze podloze, zakladalam tu juz wiele tematow o nim i naszym zwiazku.

3 godziny temu, Qwerty82 napisał:

Jeżeli chciałaś tego seksu to nie rozumiem wątpliwości. W czym rzecz - nie wiesz czy dobrze zrobiłaś bo masz nowego chłopaka czy chcesz być z tym poprzednim czy masz wyrzuty sumienia czy moralniaka bo tak łatwo Cię zbajerował, czy żal Ci że powiedział że to był błąd

Zdecydowanie, nie tylko mnie omotal, zrobil to ""niewinnie", a ja sie dalam nabrac na to, on teraz ma jakas dziewczyne, ja mam chlopaka, ale w sumie zbieram sie zeby go zostawiac, ale tez jakos nie moge podjac tej ostatecznej decyzji.

Pozatym to ze mnie oszukal to pewne, chcial zebym zgodzila sie na seks, a ja mu uleglam czujac do niego sentymant i wierzac w jego slowa dobre czule i kojace, niestety ale to  tylko jego maly podboj na ktory dalam sie nabrac.

4 godziny temu, alicja.1alicja.1alicja napisał:

Seks??? Ciezko to opisać, kiedy o tym myśle to wogóle zastnawiam sięczemu  i skąd ma on takie wyczucie, rano odwiózł mnie do mnie, pocałował w ręke, spóścił głowe i powiedział - NIE POWINNISMY TEGO ROBIC NIE JESTESMY RAZE M!!!!

Przeprosil i powiedzial ze jestem najwspalnialsza i przy mnie nie wie co robi i nie potrafi tego wyjesnic teraz i pewnie zajmnie mu to dobrych kilka dni lub tygodni

Powiedzialam ze chce do niego wrocic - on odszedl i.... wlsnie czuje sie jak ...ka

Pocieszcie

A co na to Twój aktualny chłopak???

Ale spoko, na Pocieszenie Ci powiem, że on pewnie tą swoją głowę traci nie tylko przy Tobie.
Dlatego się oczekiwał.
Dobrze, że go nie znienawidziłaś, inaczej byś się przeobraziła w taką samą oszustkę jak on.
Ale teraz rozumiesz jak łatwo stracić głowę.

Myślę, że teraz, kiedy być może zdradziłaś swojego chłopak możesz spojrzeć łagodniej.

Masz szansę zostać żoną gościa, który łatwo będzie tracił dla Ciebie głowę.
Ale też pewnie dla 8 dziewczyn w miesiącu.
Chyba, że się nim zajmiesz dokładniej, to może ta liczba dziewczyn dla których on będzie tracił głowę może spaść zaledwie do 2-3 w miesiącu.
A jak mu pogrozisz, że też tracisz tak samo łatwo głowę jak On, i że potrzebujesz go zawsze blisko.

To może będzie tracił przy tobie głowę tylko dla 1 dziewczyny w miesiącu.

A to już sukces.

W każdym razie, Tym razem już nie będzie Ciebie Oszukiwał,
a Ty nie będziesz oszukiwać Ciebie.

4 godziny temu, alicja.1alicja.1alicja napisał:

Hej,

O. od słowa do słowa pocałował mnie... no i wylądowaliśmy w łóżku

Seks??? Ciezko to opisać, kiedy o tym myśle to wogóle zastnawiam sięczemu  i skąd ma on takie wyczucie, rano odwiózł mnie do mnie, pocałował w ręke, spóścił głowe i powiedział - NIE POWINNISMY TEGO ROBIC NIE JESTESMY RAZE M!!!!

no facetka.... wypisałaś sobie kolejną grzeszną pozycję do równania x+1... zaliczył cię kolejny amant, który też nie jest ukształtowanym człowiekiem,... ma niski wzrost i wyleczył sobie kompleksy, twoim ciałem i duszą, ale trwało  to tylko jedną noc - potem ci podziękował i kompleksy z nim z nowu wygrały, ......  on powinien znależć niższą kobietę od siebie.

Ciebie nie pokochał.

A poza tym wykorzystał ciebie jak dzifkę.

1 godzinę temu, Misiek_ napisał:

A co na to Twój aktualny chłopak???

Ale spoko, na Pocieszenie Ci powiem, że on pewnie tą swoją głowę traci nie tylko przy Tobie.
Dlatego się oczekiwał.
Dobrze, że go nie znienawidziłaś, inaczej byś się przeobraziła w taką samą oszustkę jak on.
Ale teraz rozumiesz jak łatwo stracić głowę.

Myślę, że teraz, kiedy być może zdradziłaś swojego chłopak możesz spojrzeć łagodniej.

Masz szansę zostać żoną gościa, który łatwo będzie tracił dla Ciebie głowę.
Ale też pewnie dla 8 dziewczyn w miesiącu.
Chyba, że się nim zajmiesz dokładniej, to może ta liczba dziewczyn dla których on będzie tracił głowę może spaść zaledwie do 2-3 w miesiącu.
A jak mu pogrozisz, że też tracisz tak samo łatwo głowę jak On, i że potrzebujesz go zawsze blisko.

To może będzie tracił przy tobie głowę tylko dla 1 dziewczyny w miesiącu.

A to już sukces.

W każdym razie, Tym razem już nie będzie Ciebie Oszukiwał,
a Ty nie będziesz oszukiwać Ciebie.

Ale  komentarz Haha

Naprawde, analiza medrca. Otoz jak byl ze mna w zwiazku dlugi czas to jakos nie poznawal 8 kobiet w miesiac Bylo nam dobrze, po prostu zastanawiam sie czy tak odreagowuje rozstanie ze mna?

9 minut temu, alicja.1alicja.1alicja napisał:

Ale  komentarz Haha

Naprawde, analiza medrca. Otoz jak byl ze mna w zwiazku dlugi czas to jakos nie poznawal 8 kobiet w miesiac Bylo nam dobrze, po prostu zastanawiam sie czy tak odreagowuje rozstanie ze mna?

Nie wiem, czy analiza mędrca, ale kogoś kto nie jest zakochany ani w Tobie, ani w Nim
 

Ale to Ty sama powiedziałaś, że Cię oszukiwał.
Nie wiem tylko jak, może tylko dosypywał Ci do herbaty dwie łyżeczki cukru zamiast jednej.
Twoja sprawa. Twoja decyzja i Twoje życie.

Zaraz to, że się spotyka z kobietami, to niekoniecznie jest odreagowywanie.
Oczywiście możesz się spodziewać, że będzie za Tobą tęsknił siedząc w popiele.
Kto wiem, może serio coś takiego robił.
(nie wyzłośliwiam się, naprawdę)

Ale sam nie uważałem, że to, że natykasz się na niego z co nóż nowymi dziewczynami,
nie oznacza, że jest to wymierzone w Ciebie.

3 minuty temu, Misiek_ napisał:

Ale to Ty sama powiedziałaś, że Cię oszukiwał.
Nie wiem tylko jak, może tylko dosypywał Ci do herbaty dwie łyżeczki cukru zamiast jednej.
Twoja sprawa. Twoja decyzja i Twoje życie.

Oszukiwal, czytaj poprzedni temat tam wyjasnilam w jakich kwestiach zostalam oszukana

14 minut temu, alicja.1alicja.1alicja napisał:

Oszukiwal, czytaj poprzedni temat tam wyjasnilam w jakich kwestiach zostalam oszukana

Nie wiem, czy nie mogłabyś  przypomnieć, albo linka dać do poprzedniego tematu.

Tutaj swoją drogą, uważam, że linki do kafeterii i jej forów, powinny przechodzić z automatu.
Co to za skrypt moderatorzy i webmasterzy mają, by nie dało się takiego czegoś wkleić bez problemu?

Rozumiem, że mógłby być inny filtr dla linków do dorosłego kontentu.

1 godzinę temu, alicja.1alicja.1alicja napisał:

Zdecydowanie, nie tylko mnie omotal, zrobil to ""niewinnie", a ja sie dalam nabrac na to, on teraz ma jakas dziewczyne, ja mam chlopaka, ale w sumie zbieram sie zeby go zostawiac, ale tez jakos nie moge podjac tej ostatecznej decyzji.

Pozatym to ze mnie oszukal to pewne, chcial zebym zgodzila sie na seks, a ja mu uleglam czujac do niego sentymant i wierzac w jego slowa dobre czule i kojace, niestety ale to  tylko jego maly podboj na ktory dalam sie nabrac.

No pocieszenie takie, że im szybciej zostawisz chłopaka tym szybciej znajdziesz właściwego.
Z tym oszukiwaniem bym nie przesadzał, po prostu pod słowami miłość miał na myśli miłość fizyczną, pod słowami tęsknię i brakuje mi Ciebie też mógł mieć fizyczność na myśli.

Nie koniecznie to tak, że ona zaliczył Ciebie, a Ty chciałaś w to wierzyć.

Na końcu poprzedniego postu chciałem dopisać:
(nie wyzłośliwiam się, naprawdę)

Ale sam nie uważałem, że to, że natykasz się na niego z co nóż nowymi dziewczynami,
nie oznacza, że jest to wymierzone w Ciebie.
Przecież, jak ma nową dziewczynę, to wyjdzie z nią na miasto.
A przecież nie natkniesz się na niego z dziewczyną w jego sypialni, albo w jej sypialni.

3 godziny temu, szu301 napisał:

no facetka.... wypisałaś sobie kolejną grzeszną pozycję do równania x+1... zaliczył cię kolejny amant, który też nie jest ukształtowanym człowiekiem,... ma niski wzrost i wyleczył sobie kompleksy, twoim ciałem i duszą, ale trwało  to tylko jedną noc - potem ci podziękował i kompleksy z nim z nowu wygrały, ......  on powinien znależć niższą kobietę od siebie.

Ciebie nie pokochał.

 

A poza tym wykorzystał ciebie jak dzifkę.

O boz

Ty na pewno nie masz nic ciekawego do powiedzenia czlowieku

3 godziny temu, alicja.1alicja.1alicja napisał:

O boz

Ty na pewno nie masz nic ciekawego do powiedzenia czlowieku

Pani już dziękuję 

Nareszcie któraś dała dupy, brawo autorka, wreszcie coś pozytywnego.