Czy to klątwa?

Cześć.. postanowiłam opisać tutaj moje myśli... często się nad tym zastanawiam. Otóż... moja mama ma sześcioro rodzeństwa...kiedyś się nad tym nie zastanawiałam... ale w tej rodzinie dzieje się za dużo złego... żadne z rodzeństwa nie potrafiło ułożyć sobie życia... trójka już nie żyje... jeden wujek ma „udane” małżeństwo... chociaż też były tam problemy.... zastanawiam się czy nie została rzucona na nich jakaś klątwa... co o tym myślicie? Wierzycie w takie rzeczy? Często zastanawiam się też kto mógłby rzucić taką klĄtwę.. 

2 godziny temu, ona_ona93 napisał:

Często zastanawiam się też kto mógłby rzucić taką klĄtwę.. 

To nie jest żadna klątwa tylko wynik wychowania nacechowanego jakimiś, patologicznymi zachowaniami. Złe wzorce. Brak komunikacji.

"klątwa" to tez może być Twoja podświadomość, tak dużo myślisz o czymś, że za bardzo..  nie coś sobie wmawiasz, nakręcasz się sama

Pierwsza siostra zmarła szybko na raka po urodzeniu córki.. później brat miał problemy z alkoholem i zginął pod kołami samochodu, trzeci brat wyszedł do pracy przewrócił się i zmarł... jedna ciotka nie ma dzieci ani nigdy nie miała partnera,drugą bił mąż rozwiodła się,trzecia samotnie wychowywała córkę bo też nie mogła ułożyć sobie życia w normalny sposób.. i na koniec wujek który niby ma żonę i dzieci ale niedawno uciął sobie palec.. x_O... nie sądzicie że za dużo pecha jak na jedną rodzinę?