Nie ma związku bez chociaż minimalnej zdrady?

4 godziny temu, arto8999 napisał:

Dokładnie. Bardzo lubię takie Panie co się zapierają ze one nigdy. Uroczo stękają później jak się je bierze od tyłu. 

Od tyłu to Ty nawet kozy nie brałeś ! A może brałeś? I Ci tak uroczo beczała?

5 godzin temu, Looper napisał:

Wiesz, moim zdaniem wierność nie wyłącza naszego popędu. Wierność, sprawia, że świadomie nie robimy czegoś złego. 

Nie mam wpływu na to, czy spodoba mi się jakaś kobieta, mam jednak wpływ na to, czy się do niej zbliżę, czy nie. 

Ale to byłoby dziwne gdyby się nam nie podobali inni ludzie, tak obiektywnie. Ale podobać a pożądać to jednak co innego. Ja uwielbiam ciastka z kremem i takie są piękne ale wiem że będą kłopoty z wagą jak zjem. Dlatego popatrzę przez szybkę i idę dalej . To tak dla poprawy humoru, bo jakbym jednak zjadła to skrzywdzilabym tylko siebie. Zdrada to cięższy kaliber i jak się na coś umawiam, obiecam to się tego trzymam, bo przede wszystkim nie zadaję bólu tym których kocham. Nawet co więcej staram się nikomu nie zadawać bólu i jeżeli widzę, że ktoś się interesuje mną  w taki sposób jak nie powinien, to mu delikatnie pomagam stracić zainteresowanie Nie wchodzę we flirt który może komuś zawrócić w głowie. 

36 minut temu, Magda13 napisał:

Nie wchodzę we flirt który może komuś zawrócić w głowie

Bardzo mądre podejście. Szczerze? Wolałabym się 10razy sama nieszczęśliwie zakochać, niż być kochaną i nie odwzajemniać tego. 

21 godzin temu, HotAnonymous<33 napisał:

Związek buduje się na zaufaniu, a zdrada do tego raczej nie pasuje xD

Każdy buduje związek na czym chce, ale ja tu nie o budowaniu

21 godzin temu, Zwykły napisał:

Zostałeś/ as zdradzona ?

Nie