Jaki zrobiliście największy błąd waszego życia który należy

1 minutę temu, BoniBluBestia napisał:

bierze życie jak żart. 

Byle dobry. Qźwa znów Cię widzę, nowe kunto

15 minut temu, AmidaButsu napisał:

TulimyTygryska

Hmm wierzysz w przeznaczenie? 

Ja tak i nie.

Wyjdzie na to samo przecież

 

możecie nie wierzyć :

zróbcie eksperyment chcesz jakąś konkretną rzecz np kupić okaże się niema w promieniu 10 km albo i więcej i nie kupicie.

32 minuty temu, elektryzująca napisał:

Wiem. Mogłam wybrać innego mężczyznę, ale też mogłam wyjechać za granicę zaraz po studiach, czekała na mnie praca i lokum. Mogłam tak wiele rzeczy zrobić inaczej, tyle błędów nie popełnić tylko co z tego? To nic nie da. Trzeba akceptować swoje gów.niane wybory i potknięcia, żeby lepiej żyć.

A najwazniejsze- wyciagac wnioski. “Balam sie” - to teraz sie juz nie boje I nigdy juz nie bede. Nauczyc sie ze wszyscy moga pocalowac mnie w pupe 

Przed chwilą, Lola14 napisał:

A najwazniejsze- wyciagac wnioski. “Balam sie” - to teraz sie juz nie boje I nigdy juz nie bede. Nauczyc sie ze wszyscy moga pocalowac mnie w pupe 

ale musisz zdjąć majtki 

1 minutę temu, *Piotr* napisał:

ale musisz zdjąć majtki 

Zdejmiesz zębami. 

Przed chwilą, elektryzująca napisał:

Zdejmiesz zębami. 

lepiej takich słów nie wymawiać, powie ma to w d

niech pokarze xd czy się zmieściło

14 minut temu, TenX napisał:

Poznałem więcej osób, aniżeli bym chciał, niestety...

??

to żeście se pogadali... 

5 godzin temu, AmidaButsu napisał:

Wyłącznie do Was??

Ja chyba tylko jeden za to poważny w skutkach i nie mówię tutaj o popsutej głowie, bo coraz lepiej mi z tym

Pochwali się ktoś odważny?

błędy to ja popełniam tylko w grach video, o reszcie decyduje przeznaczenie.

nie wierzę... ogłoszenie z tabletkami wczesnoporonnymi wisi kilka dni, a mi teledysk usunęli? Chamstwo... 

Bomba idź na tej wspólnej fali u mnie tafla bez fal, a tak by się posurfingowało

17 minut temu, BoniBluBestia napisał:

No i co z tego? Nie każda kobieta musi rodzic. 

To są metody zapobiegania ciąży, zabijanie to raczej takie średnie jest. Jest serce, jest życie. Nie ciągnij tematu, bo mam z tym problem. 

Z samym twierdzeniem zgadzam się. Ktoś nie chce niech nie ma. Po co zmuszać się, lepiej ma starość  żałować, że nie ma się dzieci, niż żeby dziecko miało żałować, że przyszło niechciane na świat. 

3 minuty temu, BoniBluBestia napisał:

Widze. Niepotrzebnie. Każda ma własna macice. 

Sumienie, a nie macicę. Nie ogarniam jak można zabić własne dziecko.

1 minutę temu, _ktoś_ napisał:

Odrzuciłam przystojnego i mądrego chłopaka, tylko dlatego, że był młodszy o 5 lat (ja miałam 30). A oświadczył mi się od pierwszego wejrzenia. 

No ale można było kontynuować znajomość przecież i poczekać z tak

Przed chwilą, BoniBluBestia napisał:

Sumienie tez. Każdy ma własne. 

Wiem o tym, ale i tak mi się w głowie nie mieści. Brałam tabletki na podtrzymanie ciąży (wycofano je z rynku z powodu zbyt dużej szkodliwości), które zajeżdżały mi serce "tylko" po to, żeby ratować dziecko, a ktoś pyk tableteczka w drugą stronę... Nie ogarniam. 

2 minuty temu, BoniBluBestia napisał:

Odprdol się gościu. 

Opamiętaj się.

2 minuty temu, BoniBluBestia napisał:

wypadki

Antykoncepcja jest na wysokim poziomie, jest tabletka "dzień po". Jeśli jesteś na tyle dojrzała by uprawiać seks, ponoś jego konsekwencje. Można oddać do adopcji, a nie zabijać. 

2 minuty temu, _ktoś_ napisał:

Takich starszych kasiastych co chcieli na wakacje to olałam kilkunastu  

Szczęściary. Wakacji żaden nie proponował ale byłam podrywana na ścigacza i passata. Passat to był hit, bo usłyszałam dosłownie "Cześć, jestem Marek, jeżdżę passatem". Słowo  

2 godziny temu, TenX napisał:

Nie wierzę.

Gdyby mi to ktoś powiedział też bym nie uwierzyła, więc rozumiem. Zaśmiewam się z tego jeszcze po tylu latach A ja biedna, szara mysz z fiatem 126p nie oszalałam z wrażenia