Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

brokentiger87

a ja znów trochę przytyłam

Polecane posty

Przed chwilą, Różniczka napisał:

Schudnąć, ja codziennie rano się ważę, czyli trzymam rękę na pulsie 

przesada. obsesja. i chudnie się od tego? ważysz się przed czy po kanapkach z nutellą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, brokentiger87 napisał:

co mam teraz zrobić 😞

turlać się 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

brokentiger87, chciałem Cię przeprosić za to, że w trakcie naszej poprzedniej rozmowy wziąłem Cię za faceta. Tym większa wtopa, że od lat mieszkam z kotem, a nie potrafię odróżnić tygrysa od tygrysicy. :- ( 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Różniczka napisał:

Od ważenia się rzeczywiście  nie chudnie ale wiem czy przypadkiem nie przytyłam, bo w razie czego to "przykręcam śrubę" i waga wraca do normy, i jeszcze jedno jest takie powiedzenie "żeby być szczupły trzeba się trochę nacierpieć"

ale przecież po jednym dniu to może być woda, jakieś zaparcie (przepraszam) szereg innych czynników.

nie chcę cierpieć już dość cierpienia z innych powodów na tym świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Różniczka napisał:

Kiedyś miałam również kota.

:classic_ohmy: nie jestem aż tak otwarta na eksperymenty dietetyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, bacillus von glick napisał:

brokentiger87, chciałem Cię przeprosić za to, że w trakcie naszej poprzedniej rozmowy wziąłem Cię za faceta. Tym większa wtopa, że od lat mieszkam z kotem, a nie potrafię odróżnić tygrysa od tygrysicy. :- ( 

😄 nic nie szkodzi. nawet dobrze o Tobie świadczy, że nie podnosiłeś mi tylnej łapki 😌

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, brokentiger87 napisał:

:classic_ohmy: nie jestem aż tak otwarta na eksperymenty dietetyczne

warzywka i warzywka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, bacillus von glick napisał:

To właściwie jest kota. Kota nie chce mieć w domu innych kotów. To socjopatka. Po godzinie zostałoby tylko futerko. 

😮

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, *Piotr* napisał:

warzywka i warzywka 

wiem +jajka i ryby;) nie chce mi się, ja chcę lody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko powiem że tygrysiego ciałka nigdy nie  za wiele 

 

I już się chowam :classic_ninja:

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, brokentiger87 napisał:

wiem +jajka i ryby;) nie chce mi się, ja chcę lody

warzywa i lody hmm mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, ElitexD napisał:

Ja tylko powiem że tygrysiego ciałka nigdy nie  za wiele 

 

I już się chowam :classic_ninja:

 

😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, bacillus von glick napisał:

Po przejechaniu 30 km dziennie rowerem, możesz odżywiać się jak barbarzyńca. I tak utrzymasz wagę.  

30 nie. średnio w tygodniu to na pewno z 10. ale ok, będę częściej jeździć:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Różniczka napisał:

Kiedyś mnie plecy bolały i dopiero jak zaczęłam jeżdżąc na rowerze to przestały mnie boleć.

basen dobry na wszystko, ale teraz się trochę cykam bo nikt tak naprawdę nie wie co to ten koronad'u'p'ek i basen to już wymaga większej odwagi. poza tym jak tu się pokazać nago z dodatkowymi kilogramami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, brokentiger87 napisał:

basen dobry na wszystko, ale teraz się trochę cykam bo nikt tak naprawdę nie wie co to ten koronad'u'p'ek i basen to już wymaga większej odwagi. poza tym jak tu się pokazać nago z dodatkowymi kilogramami

przynajmniej byś pływała sama 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, Różniczka napisał:

Schudnąć, ja codziennie rano się ważę, czyli trzymam rękę na pulsie 

Trochę zakrawa na obsesję te codzienne ważenie😉 Ja nie mam wagi, więc nie stresuje się 😝

1 minutę temu, brokentiger87 napisał:

nago z dodatkowymi kilogramami

Zwyczajnie, nie dajmy się zwariować😉

3 minuty temu, brokentiger87 napisał:

bym miała męża to by mi przypominał, żebym na te wojaże nie brała wafelków do bagażnika...

byś miała męża to spaliłabyś z nim te wafelki 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Różniczka napisał:

Kiedyś mnie plecy bolały i dopiero jak zaczęłam jeżdżąc na rowerze to przestały mnie boleć.

To dobrze robi na mięśnie grzbietu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, brokentiger87 napisał:

basen dobry na wszystko,

To ostatnia forma aktywności na którą namówiłabyś mnie 🙆‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

na basenie grubsze osoby poprzez wyporność, same się utrzymują na powierzchni wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, *Piotr* napisał:

na basenie grubsze osoby poprzez wyporność, same się utrzymują na powierzchni wody

😮 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Argen napisał:

Ale w sumie randka na basenie dobra opcja. Można sobie popatrzeć na figurę partnerki bez jej rozbierania.

😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Różniczka napisał:

Pewnie masz rację, w moim domu wszyscy byli zakrecenie na punkcie odchudzania mama, siostra i oczywiście  ja i tak mi to już zostało 

Każdy kto ma siostrę odchudzał się z nią😉

Ja jeszcze chce 6kg, ale waga stanęła🤷‍♀️ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×