Problem

Kazałam oderwać się od telefonu siedmiolatkowi wyjął nóż nie ustępowałam mam lekko rozciętą rękę nie wiem co robić jak wyjmie nuż to sobie z niem nie poradzę ale nie chce go też wysyłać do mos lub mow bo bardzo dużo dzieci ląduje później w więzieniu raport NIK dodam że jetem po rozwodzie i mąż ze mną nie mieszka .

Pakujesz dziecko i odsyłasz do taty. 

Może do psychologa się udaj z nim. Ograniczenia z telefonem i internetem jak najbardziej powinny być u małych dzieci.

Jeśli to nie jest prowokacja to tym dzieckiem powinien zająć się specjalista, a Tobą opieka społeczna. 

Wg mnie prowokacja. Styl ten sam, co elaboratu ciążowego

33 minuty temu, Gość_2 napisał:

Wg mnie prowokacja. Styl ten sam, co elaboratu ciążowego

Nawet jeśli nie prowokacja to naprawdę to jest sprawa dla odpowiednich organów. Matka nie radzi sobie z dzieckiem, dzieciak 7 letni wyskakuje z nożem. Taka dość mocno patologia. 

To może niech tatuś teraz sobie poradzi.