Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Marcin866

Potrzebuję pomocy

Polecane posty

Cześć, z góry ci dziękuję za poświęcenie chwili i przeczytanie. 

Mam 26 lat, moja dziewczyna 22. Ogólnie to uważam że jestem taka pi...jestem w Belgii w pracy, wyjechałem za pieniędzmi, ale to nie dla mnie..dorosły facet a ja każdej nocy płacze w poduszkę, mam straszne myśli w głowie, czuję się najgorszej na świecie. Kocham swoją dziewczynę ponad życie i zrobił bym dla niej wszystko, właściwie to dla niej tutaj wyjechałem bo wiem że chciała by godnie żyć a ja chcial bym jej coś kupić zabrać gdzieś...kiedyś postawić dom...chce spędzić z nią resztę życia i jej to mówiłem wiele razy, ona też mi to powtarza, ale chcę jej dać wszystko....a ja tutaj tak niewyobrażalnie tęsknię...nie tylko za nią ale za domem, za polską...ryczę jak dziecko pisząc to. Jest mi tutaj najgorzej na świecie, sam jak palec, gdyby nie ludzie w pracy to bym płakał dzień i noc. Nie mówię jej o tym bo wyjdę na ......nie faceta....a s Polsce nie zarobię godne życie... Nie wiem co mam robić...poświęcam dla niej bardzo dużo i nie przeżył bym jeśli bym ją stracił...ehh pieprzone życie, pogoń za pieniędzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Marcin866 napisał:

ryczę

Pakuj się i do domu, natychmiast. Miłość nie polega na luksusach. Lepiej skromniej, a razem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Marcin866 napisał:

Nie mówię jej o tym bo wyjdę na

🤦‍♀️ po co zgrywasz twardziela? 

24 minuty temu, Marcin866 napisał:

nie przeżył bym jeśli bym ją stracił

Jeśli rozłąka sprawi, że odejdzie to nie ma czego żałować. Jak kocha to poczeka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To nie rozłąki sprawi  że ona odejdzie  tylko brak kasy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Marcin866 napisał:

Polsce nie zarobię godne życie... Nie wiem co mam robić...poświęcam dla niej bardzo dużo i nie przeżył bym jeśli bym ją stracił.

Domu i innych rzeczy materialnych partnerzy powinni dorabiać sie razem.

Mam wrażenie że Ty chcesz ja kupić  zeby nie odeszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Bimba napisał:

Domu i innych rzeczy materialnych partnerzy powinni dorabiać sie razem.

Mam wrażenie że Ty chcesz ja kupić  zeby nie odeszła.

Nie, nie jest tak. Chcę aby miała jak najlepiej w życiu ze mną. Mówiła mi wiele razy że ze mną to mogła by i pod mostem, ale też wiem że tak się mówi a pewnie myśli co innego, 

Jest mi tu najogrzej na świecie, nigdy się tak źle nie czułem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari

Może jakieś suplementy na podniesienie nastroju, skoro łapiesz takie doły. Długo już jesteście w tej Belgii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Marcin866 napisał:

Nie, nie jest tak. Chcę aby miała jak najlepiej w życiu ze mną. Mówiła mi wiele razy że ze mną to mogła by i pod mostem, ale też wiem że tak się mówi a pewnie myśli co innego

Skoro myśli co innego to pracuj i wysyłaj  kasę.

A jak zmądrzejesz to wróć i na następny  wyjazd za zarobkiem zabierz że sobą  dziewczynę.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
1 minutę temu, Marcin866 napisał:

Sam jestem tutaj, sam jak palec od tygodnia 

A dziewczyna gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Marcin866 napisał:

Sam jestem tutaj, sam jak palec od tygodnia

To ona z Tobą tam była?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latarenka
1 godzinę temu, Marcin866 napisał:

Cześć, z góry ci dziękuję za poświęcenie chwili i przeczytanie. 

Mam 26 lat, moja dziewczyna 22. Ogólnie to uważam że jestem taka pi...jestem w Belgii w pracy, wyjechałem za pieniędzmi, ale to nie dla mnie..dorosły facet a ja każdej nocy płacze w poduszkę, mam straszne myśli w głowie, czuję się najgorszej na świecie. Kocham swoją dziewczynę ponad życie i zrobił bym dla niej wszystko, właściwie to dla niej tutaj wyjechałem bo wiem że chciała by godnie żyć a ja chcial bym jej coś kupić zabrać gdzieś...kiedyś postawić dom...chce spędzić z nią resztę życia i jej to mówiłem wiele razy, ona też mi to powtarza, ale chcę jej dać wszystko....a ja tutaj tak niewyobrażalnie tęsknię...nie tylko za nią ale za domem, za polską...ryczę jak dziecko pisząc to. Jest mi tutaj najgorzej na świecie, sam jak palec, gdyby nie ludzie w pracy to bym płakał dzień i noc. Nie mówię jej o tym bo wyjdę na ......nie faceta....a s Polsce nie zarobię godne życie... Nie wiem co mam robić...poświęcam dla niej bardzo dużo i nie przeżył bym jeśli bym ją stracił...ehh pieprzone życie, pogoń za pieniędzmi.

 

No cóż. Wracaj. Jeżeli dziewczyna zasługuje na Twoją miłość i kocha Cię tak bardzo jak Ty ją, to przyjmie tę decyzję z radością. Pamiętam jak mój mąż miał wyjechać do pracy. Nie chciałam, płakałam, prosiłam aby nie wyjeżdżał a on stwierdził, że trochę zarobi dla nas, że będzie przecież przyjeżdżał często. W rezultacie jednak wyjechał, i tak wyjeżdżał jeszcze z 3 razy z przerwami. Ostatni wyjazd to było jego podsumowanie (ja jak zawsze byłam wyjazdom przeciwna):  mam dosyć, tęsknię strasznie, lepiej mieć mniej ale razem.

Nie katuj się tak, proponuję, tylko wracaj. Zrobisz jak Ci serce podyktuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W Polsce też da się zarobić... Pomyśl, może jakis kurs zrobisz żeby móc dostać lepiej płatną pracę? Jest wiele "opłacalnych" zawodów. Wróć do kobiety i razem pomyślcie jak zarobić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, Bimba napisał:

To ona z Tobą tam była?

Nie była. Jej mamą trzeba się obecnie opiekować i nie ma kto, musiała zostać. Jestem tutaj sam i z każdą godziną jest coraz gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
11 minut temu, Marcin866 napisał:

Nie była. Jej mamą trzeba się obecnie opiekować i nie ma kto, musiała zostać. Jestem tutaj sam i z każdą godziną jest coraz gorzej...

To wróć do kraju, nie katuj się. Dziewczyna powinna zrozumieć. Wydaje mi się (z twojego opisu), że przechodzisz załamanie nerwowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiedz to wszystko jej, skoro się kochacie to ona nie pomyśli o Tobie że jesteś miękka faja, napewno się zmartwi bo nie sądzę iż przypuszcza że aż tak tęsknisz. Gdyby mi mój facet wyznał coś takiego, to ze łzami w oczach jechałabym po niego. To urocze 🙂

Aha, istnieje możliwość też, że to chwilowe skoro jesteś tam dopiero tydzień. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Marcin866 napisał:

Nie była. Jej mamą trzeba się obecnie opiekować i nie ma kto, musiała zostać. Jestem tutaj sam i z każdą godziną jest coraz gorzej...

Jeśli jest coraz gorzej to poprostu wracaj do domu. Nie ma sytuacji bez wyjścia, w Polsce też pracę znajdziesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
Przed chwilą, Lili_96 napisał:

Powiedz to wszystko jej, skoro się kochacie to ona nie pomyśli o Tobie że jesteś miękka faja, napewno się zmartwi bo nie sądzę iż przypuszcza że aż tak tęsknisz. Gdyby mi mój facet wyznał coś takiego, to ze łzami w oczach jechałabym po niego. To urocze 🙂

Aha, istnieje możliwość też, że to chwilowe skoro jesteś tam dopiero tydzień. 

 

Tak dostosowanie się do tamtejszego rytmu życia, wymaga trochę czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Marcin866 napisał:

Sam jestem tutaj, sam jak palec od tygodnia 

Boże, tydzień i tak płaczesz? Może ksiązke sobie kup i poczytaj. Nie rób z siebie cierpiętnika w imię miłości.

Na pewno lepiej razem klepać biedę i robić dzieci na 500+. Miłość wchodzi oknem a wychodzi drzwiami. I bieda przegna każdą miłość, a reszta to bajki dla biednej hołoty żeby ją karmić romantycznymi bzdurami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Alutek napisał:

Boże, tydzień i tak płaczesz? Może ksiązke sobie kup i poczytaj. Nie rób z siebie cierpiętnika w imię miłości.

Na pewno lepiej razem klepać biedę i robić dzieci na 500+. Miłość wchodzi oknem a wychodzi drzwiami. I bieda przegna każdą miłość, a reszta to bajki dla biednej hołoty żeby ją karmić romantycznymi bzdurami.

No to pocieszenie z dziecmi i 500+ to troche po bandzie 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, Lili_96 napisał:

Powiedz to wszystko jej, skoro się kochacie to ona nie pomyśli o Tobie że jesteś miękka faja, napewno się zmartwi bo nie sądzę iż przypuszcza że aż tak tęsknisz

Jeśli powie jej, że tęskni i nie daje rady, że chce wrócić, a ona będzie go zachęcać żeby wytrzymał to wszystko wiadomo... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Electra napisał:

Jeśli powie jej, że tęskni i nie daje rady, że chce wrócić, a ona będzie go zachęcać żeby wytrzymał to wszystko wiadomo... 

No tak, wtedy wiadomo że łasa na kase lub że jego nieobecność jest jej na rękę. Ale nie piszmy czarnych scenariuszy, niech autor najpierw pogada ze swoją ukochaną. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Lili_96 napisał:

No tak, wtedy wiadomo że łasa na kase lub że jego nieobecność jest jej na rękę. Ale nie piszmy czarnych scenariuszy, niech autor najpierw pogada ze swoją ukochaną. 

 Uważam, że nie powinien kryć się z tym co czuje i jak bardzo mu źle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Electra napisał:

Jeśli powie jej, że tęskni i nie daje rady, że chce wrócić, a ona będzie go zachęcać żeby wytrzymał to wszystko wiadomo... 

Właśnie z nią rozmawiałem. Napisałem jej w skrócie sms.

Odpisała mi tak 

"Kochanie...wracaj w tej chwili, Jezu dlaczego nie mówiłeś że się tak męczysz?? Odpisz szybko bo się martwię" 

 

Co myślicie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Marcin866 napisał:

Właśnie z nią rozmawiałem. Napisałem jej w skrócie sms.

Odpisała mi tak 

"Kochanie...wracaj w tej chwili, Jezu dlaczego nie mówiłeś że się tak męczysz?? Odpisz szybko bo się martwię" 

 

Co myślicie? 

Że Cie kocha i jej serce pęka w tej chwili! Otrzyj łzy, pakuj się i wracaj do swojej ukochanej!  

Jaki happy end, aż się wzruszyłam 😥

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Marcin866 napisał:

Właśnie z nią rozmawiałem. Napisałem jej w skrócie sms.

Odpisała mi tak 

"Kochanie...wracaj w tej chwili, Jezu dlaczego nie mówiłeś że się tak męczysz?? Odpisz szybko bo się martwię" 

 

Co myślicie? 

Cudownie👏 

Masz kochającą dziewczynę. Wracaj i pamiętaj, że w miłości nie chodzi o luksusy. Daj jej siebie i swoje serducho, a nie dom bez kredytu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Lili_96 napisał:

Jaki happy end, aż się wzruszyłam 😥

No 😜 Swoją drogą niechcący wyszedł z tego fajny test jej uczuć😎🙊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Electra napisał:

No 😜 Swoją drogą niechcący wyszedł z tego fajny test jej uczuć😎🙊

Tak, to prawda 😎 Tym bardziej jest to wzruszające, on kocha ją  ona jego, co by sie nie działo, będą żyć miłością 😍 

Za słodko tu, wychodze 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Lili_96 napisał:

Za słodko tu, wychodze

🍯😉

Zazdrościmy i życzymy powodzenia... wychodząc 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oj nie macie czego, to że sie o mnie martwi to nic nie znaczy bo ona o każdego się martwi...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×