NatalkaPokora 1 Napisano Sierpień 18, 2020 Hello. Tydzień temu miałam dziwną sytuację. Otóż oświadczył mi się mój chłopak, niejaki Dominix, cwaniak i kombinator. Jak się spodziewałam nie przygotował jak zwykle niczego zaskakującego aby mnie oczarować, a więc oświadczył mi się na burgerze na rynku w Tucholi koło tej okropnej fontanny z ptakami Pierścionek też jakiś staromodny z rubinem dla starych bab, czyli musiał go skombinować pewnie od swojej babki. Na rynku jak zwykle nikogo słychać było tylko nasze łapczywe mlaskanie burgerów, szum fontanny i z oddali jakąś orkiestrę cygańską masakra! Oświadczyny przyjęłam ale były bardzo smutne. Czy dobrze zrobiłam? Pzdr 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Onkosfera 1860 Napisano Sierpień 18, 2020 3 minuty temu, NatalkaPokora napisał: Hello. Tydzień temu miałam dziwną sytuację. Otóż oświadczył mi się mój chłopak, niejaki Dominix, cwaniak i kombinator. Jak się spodziewałam nie przygotował jak zwykle niczego zaskakującego aby mnie oczarować, a więc oświadczył mi się na burgerze na rynku w Tucholi koło tej okropnej fontanny z ptakami Pierścionek też jakiś staromodny z rubinem dla starych bab, czyli musiał go skombinować pewnie od swojej babki. Na rynku jak zwykle nikogo słychać było tylko nasze łapczywe mlaskanie burgerów, szum fontanny i z oddali jakąś orkiestrę cygańską masakra! Oświadczyny przyjęłam ale były bardzo smutne. Czy dobrze zrobiłam? Pzdr Dobre, ale potrzebne więcej opisów detali typu "łapczywe mlaskanie burgerów" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lonelyman 577 Napisano Sierpień 18, 2020 4 minuty temu, NatalkaPokora napisał: Pierścionek też jakiś staromodny z rubinem dla starych bab Pewnie ukradł. Nawet fajnie Ci to wyszło Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lola14 268 Napisano Sierpień 18, 2020 1 godzinę temu, NatalkaPokora napisał: Hello. Tydzień temu miałam dziwną sytuację. Otóż oświadczył mi się mój chłopak, niejaki Dominix, cwaniak i kombinator. Jak się spodziewałam nie przygotował jak zwykle niczego zaskakującego aby mnie oczarować, a więc oświadczył mi się na burgerze na rynku w Tucholi koło tej okropnej fontanny z ptakami Pierścionek też jakiś staromodny z rubinem dla starych bab, czyli musiał go skombinować pewnie od swojej babki. Na rynku jak zwykle nikogo słychać było tylko nasze łapczywe mlaskanie burgerów, szum fontanny i z oddali jakąś orkiestrę cygańską masakra! Oświadczyny przyjęłam ale były bardzo smutne. Czy dobrze zrobiłam? Pzdr Zle zrobilas. Trzeba bylo pierscionek wziac, powiedziec ze ladny, ale ze kiedy dostaniesz prawdziwy zareczynowy? Z duzym brylantem, bo ten to troche dla starych bab, ale I tak go wezmiesz zeby babci przykrosci nie robic. Poza tym oswiadczyny przy burgerach... zle to swiadczy. Pewnie ma weza w kieszeni, przekombinowywuje w interesach I nie bedzie cie stac na przyzwoite zycie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Sierpień 19, 2020 (edytowany) 5 godzin temu, NatalkaPokora napisał: Czy dobrze zrobiłam? Nas pytasz czy chcesz z nim być całe życie? Szkoda, że pierścionka nie wsadził w hamburgera na którym połamałabys sobie jedynkę, bez tego faktycznie wyszło zwyczajnie Edytowano Sierpień 19, 2020 przez Electra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach