Lili_96 1277 Napisano Sierpień 21, 2020 1 minutę temu, Skb napisał: Moja się nie zgodziła na terapię. Złożyłem pozew o separację jako formę ultimatów. W tej chwili mamy ciężki rozwód. Rozmawiając mogą ustalić czy chcą ratować małżeństwo, czy też się rozejść. Lepsze jest rozstanie uzgodnione niż wieloletnia walka w sądach. Dla mnie, nie zgodzenie się na terapie jest jednoznaczne z tym że komuś już nie zależy. Oczywiście że lepiej się wcześniej dogadać, nawet jeśli chodzi o rozwód ale nie zawsze sie da. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lili_96 1277 Napisano Sierpień 21, 2020 1 minutę temu, przempravik napisał: koleżanko obydwoje jesteśmy patologią Bynajmniej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lili_96 1277 Napisano Sierpień 21, 2020 Przed chwilą, Skb napisał: Skoro u Ciebie ciężki rozwód, to może wnieś o mediacje? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bacillus von glick 207 Napisano Sierpień 21, 2020 Dopóki Dnia 19.08.2020 o 21:53, Pancho Villa napisał: Mam pytanie do rozwodników jakie były pierwsze oznaki rozpadu waszych związków i ile trwało aż jedna/lub obopulnie doszliście do wniosku że czas kończyć Bywa, że partnerzy oddalają się od siebie. Bywa, że się kłócą, albo nie rozmawiają ze sobą. Wszystko da się jeszcze jakoś naprawić, posklejać, dopóki są jakieś emocje, namiętności, wspólne pasje. Cokolwiek, by rozniecić płomień Ale jeśli pozostaje już tylko obojętność... To już jest koniec. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Sierpień 21, 2020 1 minutę temu, Lili_96 napisał: Dla mnie, nie zgodzenie się na terapie jest jednoznaczne z tym że komuś już nie zależy. Oczywiście że lepiej się wcześniej dogadać, nawet jeśli chodzi o rozwód ale nie zawsze sie da. Niestety bardzo się mylisz, mojej żonie zależało na małżeństwie, ale na jej warunkach. To znaczy - mąż bez prawa głosu, który ma tylko przynosić pieniądze i wykonywać wszystkie polecenia mamusi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Sierpień 21, 2020 1 minutę temu, Lili_96 napisał: Skoro u Ciebie ciężki rozwód, to może wnieś o mediacje? Prosiłem by mediatorem był adwokat mojej żony - dla dobra dziecka. Mediacje? A kto ma to zarządzić? Sąd? Sąd ma wydać wyrok rozwodowy, ustalić widzenia i alimenty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Sierpień 21, 2020 3 minuty temu, przempravik napisał: znamy się z kafeterii, jest moją przyjaciółką forumową Nie wiem czy Ona jest tego samego zdania. Do przyjaźni muszą być chętne dwie strony. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lili_96 1277 Napisano Sierpień 21, 2020 5 minut temu, Skb napisał: Niestety bardzo się mylisz, mojej żonie zależało na małżeństwie, ale na jej warunkach. To znaczy - mąż bez prawa głosu, który ma tylko przynosić pieniądze i wykonywać wszystkie polecenia mamusi. Inaczej. Ja uważam że najczęściej jest tak jak napisałam, ale nie jest to regułą bo każde malzenstwo jest inne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Sierpień 21, 2020 1 minutę temu, przempravik napisał: czyli typowy pasożyt jeebany który nazywa się żoną, pociesze cię 99% bab takich jest Pasożyt? Nigdy tak o niej nie powiedziałem, raczej osoba bardzo silnie zdominowana przez matkę, nie mająca własnego zdania z niską samooceną. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lili_96 1277 Napisano Sierpień 21, 2020 4 minuty temu, Skb napisał: Prosiłem by mediatorem był adwokat mojej żony - dla dobra dziecka. Mediacje? A kto ma to zarządzić? Sąd? Sąd ma wydać wyrok rozwodowy, ustalić widzenia i alimenty. Skoro jest dziecko, a Wy nie możecie się dogadać to tym bardziej dziwne że nie skierowali Was na mediacje, dużo to pomaga. Łatwiej się można rozstać, ale widocznie każdy sąd działa inaczej. Zresztą, nie ciągnę tematu rozwodu bo dla mnie to nie jest odpowiedni dział do tego, z trollami w tle Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Sierpień 21, 2020 Przed chwilą, Lili_96 napisał: Inaczej. Ja uważam że najczęściej jest tak jak napisałam, ale nie jest to regułą bo każde malzenstwo jest inne. Tak każde małżeństwo jest inne, ale jest sporo podobnych wzorców. jest sporo małżeństw, gdzie przyczyna rozwodu byli rodzice jednej bądź drugiej strony. Opieram się tylko na tym jednym konkretnym przypadku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lili_96 1277 Napisano Sierpień 21, 2020 2 minuty temu, przempravik napisał: trzeba jej spytać ale ja ją uważam za swoją przyjaciółkę Przyjaciółka której ciśniesz od patologi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lili_96 1277 Napisano Sierpień 21, 2020 Przed chwilą, przempravik napisał: rozumiem, jednak to jej nie usprawiediwia bo zawsze jest jakiś sposób żeby się odciąć od toksycznej matki szczególnie jak sie założyło już własną rodzinę Tutaj, aż dziwne, ale Przemo dobrze gada Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Sierpień 21, 2020 Przed chwilą, Lili_96 napisał: Skoro jest dziecko, a Wy nie możecie się dogadać to tym bardziej dziwne że nie skierowali Was na mediacje, dużo to pomaga. Łatwiej się można rozstać, ale widocznie każdy sąd działa inaczej. Zresztą, nie ciągnę tematu rozwodu bo dla mnie to nie jest odpowiedni dział do tego, z trollami w tle W sumie masz rację. Temat dość trudny. Raczej nie na ogólne forum. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Sierpień 21, 2020 1 minutę temu, przempravik napisał: rozumiem, jednak to jej nie usprawiediwia bo zawsze jest jakiś sposób żeby się odciąć od toksycznej matki szczególnie jak sie założyło już własną rodzinę Nie, nic jej nie usprawiedliwia, bo swoja decyzja zrobiła wiele zła. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Sierpień 21, 2020 1 minutę temu, przempravik napisał: przepraszam ale nie potrafiłem znaleźć innego słowa opisującego tą sytuację... A język polski ma taki bogaty zasób słów... Brać wybierać i przebierać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lili_96 1277 Napisano Sierpień 21, 2020 2 minuty temu, przempravik napisał: przepraszam ale nie potrafiłem znaleźć innego słowa opisującego tą sytuację... To jest po prostu życie. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bacillus von glick 207 Napisano Sierpień 21, 2020 (edytowany) 12 minut temu, przempravik napisał: niestety ale ja mam dosyć ograniczony zasób słownictwa :- ) Nikt nie rodzi się z określonym zasobem słownictwa i nie jest na niego skazany przez resztę życia. Lubię twoje wygłupy, ale stać Cię na więcej. Edytowano Sierpień 21, 2020 przez bacillus von glick Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Sierpień 21, 2020 20 minut temu, przempravik napisał: niestety ale ja mam dosyć ograniczony zasób słownictwa Nawet papier toaletowy wie, że aby być użytecznym trzeba się rozwijać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zyndramka 0 Napisano Sierpień 21, 2020 U mnie kłótnie, po kolejnej uczucia obumierały, aż miłość całkowicie wygasła. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pancho Villa 3 Napisano Sierpień 21, 2020 Dziękuję za zainteresowanie Trochę potrzebowałem wyrzucić to z siebie Mam pracę autonomiczną dużo klientów ale kogoś do szczerej rozmowy no niestety Dzisiaj było piwko nawet było dobrze nawet gatka ustawka na jakąś pogłębioną rozmowę na trzeźwo I zoooooonk grzebanie w telefonie podczas rozmowy Poszła spać szukam telefonu nic dzwonię sygnał jest ale telefon wyciszony I teraz mam pewność Bo po co wyciszyć telefon i chować po pijaku w nocy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zyndramka 0 Napisano Sierpień 21, 2020 14 minut temu, Pancho Villa napisał: 14 minut temu, Pancho Villa napisał: Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zyndramka 0 Napisano Sierpień 21, 2020 Wiadomo, po co się wycisza telefon. Twojej drugiej połowie zależy na kontakcie z kimś. Może zabierać tel. do łazienki, to też znak, że chce mieć kontakt z osobą dla niej ważną. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach