Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bx82

Trójkąt za trójkąt? Obcy czy znajomi?

Polecane posty

Dziewczyna zaproponowała mi umowę "trójkąt za trójkąt" - w sensie pozwoli mi zrobić to z dwiema kobietami, jeżeli ja jej z dwoma facetami. Zaczęło się od niewinnych żartów, ale ostatnio parę razy temat wrócił już jako dużo poważniejsze gdybanie o spełnianiu wzajemnych fantazji, np. w ramach prezentów urodzinowych.
Propozycja mi się spodobała, ale mamy jednak dwie zupełnie inne wizje tego jak by to miało wyglądać. Ona czułaby się bardziej komfortowo jeżeli byłyby to zupełnie obce osoby lub prostytutki bez naszego wzajemnego udziału (mniejszy wstyd, mniejsza zazdrość i łatwiej zapomnieć jak by coś poszło nie tak). Ja najbardziej wolałbym układ swingerski - znaleźć chętną parę do "wypożyczania" partnerów albo zaprosić tą trzecią osobę do nas (nie chciałbym nic robić za jej plecami).
Ktoś tu miał podobne doświadczenia? Coś z tego wyszło in plus, czy raczej popsuło związek? Gdzie szukać chętnych do takich zabaw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wymiana z parą, to najlepiej chyba szukać na jakimś specjalistycznym portalu, Datezone albo zbiorniku.

I radziłbym raczej ludzi z innej miejscowości, najlepiej takiej oddalonej ok. 50-100 km. Tak, żeby było łatwo dojechać na spotkanie, ale z drugiej strony, nie ryzykować przypadkowego spotkania za pół roku na ulicy czy nawet w kolejce do biedronki 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bad Omen

Dasz radę przy układzie trzech par?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Hamilton napisał:

 najlepiej chyba szukać na jakimś specjalistycznym portalu, Datezone albo zbiorniku.

 

dzięki! datezone wygląda dokładnie na to czego potrzebujemy, nawet nie wiedziałem że coś takiego istnieje (z polskich portali erotycznych znałem tylko roksę)
zbiornik nie pozwala mi się zarejestrować (twierdzi że ma już konto stworzone na mój email, ale nie resetuje hasła)
jeszcze inne strony polecasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Hamilton napisał:

Jeśli wymiana z parą, to najlepiej chyba szukać na jakimś specjalistycznym portalu, Datezone albo zbiorniku.

I radziłbym raczej ludzi z innej miejscowości, najlepiej takiej oddalonej ok. 50-100 km. Tak, żeby było łatwo dojechać na spotkanie, ale z drugiej strony, nie ryzykować przypadkowego spotkania za pół roku na ulicy czy nawet w kolejce do biedronki 

To prawda. Albo portale, albo kluby swingerskie. Choć w klubach jest ten 0,01% że można sie natknąć na kogoś znajomego, a na portalach po wymianie foto ryzyka nie ma.

I też nie polecam zabawy z nikim znajomym, bo potem relacje stają sie tak toksyczne, że kończy sie i związek i przyjaźń z osobą z którą zdecydowało sie na taki krok.

Mam doświadczenie w obu przypadkach i wiem jak rozwalił mi sie zarówno związek jak i znajomość z kumplem którego kiedyś z dziewczyną zaprosiliśmy do seksu we troje, jak i wiem jak jest super jak z moją obecną miłością, gdy szukamy sobie do poeksperymentowania przez różne portale jak zbiornik czy datezone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, bx82 napisał:

. Ona czułaby się bardziej komfortowo jeżeli byłyby to zupełnie obce osoby

słuchaj kobiety - dobrze prawi - zadnych znajomych do takich zabaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Dareeeeeeeeek napisał:

słuchaj kobiety - dobrze prawi - zadnych znajomych do takich zabaw

To prawda. Też mnie kręci seks w większym gronie, a dokladniej ja, kobieta i jeszcze jeden lub dwóch facetów, ale lepiej nie wybierać nikogo ze znajomych. Z doświadczenia wiem, że potem wychodzą tylko powikłania. 

Jak miałem 21 lat, czyli 10 lat temu, to z dziewczyną, która byla moją rówieśniczką mocno ekspyrementowalismy w seksie, przerobiliśmy dużo i doszliśmy do etapu gdzie chcieliśmy spróbować w wiekszym gronie. Dokladnie chcielismy zobaczyc jak to jest jak ona bedzie miaław sobie dwa na raz. Oboje mieszkalismy wtedy w małej podlaskiej miejscowości i nie mieliśmy wielkiego wyboru, więc padlo na naszego wspólnego kolegę. Było super, ale niestety po czasie kolega chciał wiecej i nie we troje tylko sam na sam z moją kobietą, zrobiły sie z tego awantury tak toksyczne, że musielismy się rozstać a ja z tym kolegą zakończyłem znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Robson89 napisał:

To prawda. Też mnie kręci seks w większym gronie, a dokladniej ja, kobieta i jeszcze jeden lub dwóch facetów, ale lepiej nie wybierać nikogo ze znajomych. Z doświadczenia wiem, że potem wychodzą tylko powikłania. 

Jak miałem 21 lat, czyli 10 lat temu, to z dziewczyną, która byla moją rówieśniczką mocno ekspyrementowalismy w seksie, przerobiliśmy dużo i doszliśmy do etapu gdzie chcieliśmy spróbować w wiekszym gronie. Dokladnie chcielismy zobaczyc jak to jest jak ona bedzie miaław sobie dwa na raz. Oboje mieszkalismy wtedy w małej podlaskiej miejscowości i nie mieliśmy wielkiego wyboru, więc padlo na naszego wspólnego kolegę. Było super, ale niestety po czasie kolega chciał wiecej i nie we troje tylko sam na sam z moją kobietą, zrobiły sie z tego awantury tak toksyczne, że musielismy się rozstać a ja z tym kolegą zakończyłem znajomość.

Też kręci mnie seks gdzie jest jedna kobieta i kilku facetów i też dość młodo zacząłem to robić ze swoją kobietą. W podobnym do ciebie wieku. Wyjechaliśmy na studia do dużego miasta i tam się rzuciliśmy w wir przygód. Tylko u mnie dziewczyna psychicznie się złamała i nie chciała dalszych zabaw w większym gronie. Powiesz w jakim sensie ciebie złamało to że kolega chciał sam na sam z twoją dziewczyną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Don Jon napisał:

Też kręci mnie seks gdzie jest jedna kobieta i kilku facetów i też dość młodo zacząłem to robić ze swoją kobietą. W podobnym do ciebie wieku. Wyjechaliśmy na studia do dużego miasta i tam się rzuciliśmy w wir przygód. Tylko u mnie dziewczyna psychicznie się złamała i nie chciała dalszych zabaw w większym gronie. Powiesz w jakim sensie ciebie złamało to że kolega chciał sam na sam z twoją dziewczyną?

Taka zabawa jest nie dla każdego, więc twoją dziewczyne moglo to złamać. Wiesz, ja po rozstaniu z tamtą, bardzo długo szukałem takiej, która też będzie lubiła w wiekszym gronie. Na szczęście od roku spotykam sie z taką.

Co do pytania, to mnie złamało to że tamta zaczęła robić to z kolegą poza moimi plecami. Ja studiowałem dziennie, a ona zaocznie i pracowała, a pracowała w hurtowni, tam gdzie ten kolega i zdarzało im sie czasem zapomnieć i w trakcie przerwy wyjść razem do toalety, albo na parking do samochodu. Ja sie wkurzałem, bo skoro umówiliśmy sie na trójkąt to powinno tak zostać, ona sie wkurzała że przecież skoro i tak ją brał przy mnie, to jeden numerek wiecej nie robi różnicy. Dla mnie robiło. Dużo złego robiły też plotki,które docierały do rodziny, że mi sie kobieta z najlepszym kumplem k*rwi. W końcu tego urosło tyle, że sie rozstalismy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żadnych znajomych! Jak już to z agencji. Potem profesjonalny koleś, lub babka. Przyjemność bez zobowiązań. Nikt się nie zakocha itd.itp. Dałem się namówić na to by się rozebrać przed moją żoną i jej koleżanką. Alkohol itp.  Nieudolny striptease skończył się nieudolnym seksem, przynajmniej w moim wykonaniu. Oczywiście zaraz mi stanął i wystrzelił prosto na twarz koleżanki bo go złapała i pociągnęła do siebie.  Jeden ruch  i  konsternacja. Prosto w oko i czoło i nos i uśmiech zgasł. Chwila ciszy. Potem drugą ręką przetarła oko   i robiąc zeza patrzyła na to co spływa jej po nosie.  Oblizała palce a potem moja żona oblizała jej twarz a potem zaczęły się całować a potem siedziałem i patrzyłem. A potem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście zaangażowanie profesjonalisty/ profesjonalistki jest najprostsze i realne. Ale najfajniejszy i najbardziej relaksujący jest układ z jakąś znajomą parą. Spotykaliśmy się ze znajomymi, swobodnie, z uprawianiem seksu w swojej obecności - taka mieszanka temperamentu i  możliwości lokalu w danej, konkretnej sytuacji. Oczywiście podrasowanej starannie dobranym filmem erotycznym. No i trafiło się spotkanie że jednego faceta nie było, wyjechał i przyszła tylko jego partnerka. A scenariusz był przygotowany - w salonie rozłożone sofy, miękki pornos w programie "wcelowany" w trzeciego drinka. Po prostu przygarnęliśmy ją żeby nie marnowała wieczoru. Potem to już był zwyczaj, stałe grono więc żadnej zazdrości, tylko czysta przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×