Czy dobrze robię szukając kogoś innego?

27 minut temu, kardulaki napisał:

Znam ten typ hehe szkoda  czasu albo jest chemia albo nie . A może napisz mu, że n8e będziesz mieć czasu na rower  w najblizszym czasie bo z kims sie umówiłaś ciekawe jak zareaguje...? Nie wierz w bajki ,ze sa nieśmiali faceci jak im zależy  to będą dążyć do celu. Może  to typ ,który ma wiecznie jakieś koleżanki? Ty go  dobrze znasz?może kogoś ma?

może faktycznie tak mu napiszę, może coś u niego się zmieni podobno jak mi mówi nie ma nikogo

34 minuty temu, kardulaki napisał:

Nie wierz w bajki ,ze sa nieśmiali faceci

Jak nie ma jak są. Np. trochę ja i co teraz?

10 minut temu, lonelyman napisał:

Jak nie ma jak są. Np. trochę ja i co teraz?

jak sobie z tym radzisz?

49 minut temu, kardulaki napisał:

Nie brnij w to dalej i tak już zdołowałeś na wieczór  80 %  kobiet tutaj tym wpisem ..

Aż tak źle to zabrzmiało?

Po prostu przypomniałem sobie dawne czasy wczesnej młodości i byłem uczciwy w opisie.   Nie ma co się dołować. Ja np wtedy uważałem że tak z 80% kobiet w moim wieku jest ładna.

25 minut temu, lonelyman napisał:

Jak nie ma jak są. Np. trochę ja i co teraz?

Też kiedyś byłem i jeszcze mi chyba trochę zostało.

30 minut temu, Izabelinka napisał:

jak sobie z tym radzisz?

Nie jest tak źle . Najwyżej tak troszeczkę na początku było ale to już lata temu.

10 miesiecy i nic, on innej orientacji jest

17 minut temu, Hellies napisał:

Też kiedyś byłem i jeszcze mi chyba trochę zostało.

Była zaciągnęła mnie do wyra na drugim spotkaniu. Byłem lekko zdezorientowany

4 godziny temu, lonelyman napisał:

Była zaciągnęła mnie do wyra na drugim spotkaniu. Byłem lekko zdezorientowany

Takie czasy,że kobiety biorą sprawy w swoje ręce..

6 godzin temu, kardulaki napisał:

Takie czasy,że kobiety biorą sprawy w swoje ręce..

To było 16 lat temu. Miałem wtedy 25 lat

6 godzin temu, zbanowany napisał:

dawać doopy po kiblach w disco, przecież jest wolność i równouprawnienie 

I mężczyźni i kobiety to robią. Mamy prawdziwe równouprawnienie .

Spotkałam się z nim z tym 26 latkiem. wybraliśmy się na rower. Moje wrażenie jest takie, że dobrze zrobiłam. Był w porządku, komplementował mnie , mówił, że mam piękny uśmiech Przytuliliśmy się. Porozmawialiśmy.

Wymieniliśmy się numerami telefonów. Po powrocie do domu, pytał czy bezpiecznie dojechałam.

Chce się znów zobaczyć.

Co powinnam teraz zrobić?

Nie pytam o to co mam robić z nim, itd. tylko z tym 24 latkiem?