Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

storczyk1234

Wyprowadzka

Polecane posty

Swojego narzeczonego poznałam w wieku 15 lat on miał wówczas 18, dzieliło nas 200 km początkowo był to związek na odległość, ale później zaczęliśmy jeździć do siebie na weekendy, wakacje itd. W wieku 19 lat oświadczył mi się a 5 miesięcy później zaszłam w ciążę. Zdałam dobrze maturę, poszłam na studia w swoim mieście. Zdecydowaliśmy, że bede mieszkać z rodzicami tak aby mama mogła mi pomagać. Tomek pracował w delegacji od poniedziałku do piątku, wyjeżdżając ze swojego domu. Mając 20 lat urodziłam córeczkę, która dzisiaj ma 2,5 roku a wkrótce zbliża się nasz ślub. I tu pojawia się problem. Skończyłam licencjat, on nadal pracuje w delegacji  i widujemy się w weekendy. Zawsze chciał abyśmy zamieszkai u niego z jego rodzicami. Dom jest duży, jego siostra się wyprowadziła, ale ja jestem jedynaczką. Sporo zawdzięczam mamie, bo gdyby nie ona nie miałabym możliwości studiowania, boje się wyjechać 200 km stąd mając na uwadze, że rodzice też się kiedyś zestarzeją i bedą potrzebowali pomocy, a jestem jedynaczką. Co więcej przeprowadzając się do chłopaka byłabym cały tydzień sama z jego rodzicami- on byłby tylko w weekendy. Myślałam aby tutaj u mnie kupić jakiś dom i mieszkać ale co wtedy z jego pracą- wyjazdy są w jego miejscowości, dobrze tam zarabia jest z pracy zadowolony. Jakie wyjście byłoby najlepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, storczyk1234 napisał:

Jakie wyjście byłoby najlepsze?

Kochasz bardziej mamę czy męża? Twoja odpowiedz będzie decydującą. Z drugiej strony powinnaś zaproponować żebyście wynajęli mieszkanie w jego miejscowości. Mieszkanie z którymkolwiek rodzicami to złe rozwiązanie. Mieszkanie po siostrze można wynająć i z tych pieniędzy opłacać wynajem dla Was. Mądrzy rodzice to zrozumieją.

Niechciałbym być złym prorokiem ale wygląda na to, że nie jesteście żadna parą. Nic nie wiecie o byciu razem. 24h na dobę 365 dni w roku. Życzę Wam żebyście się przekonali jak to jest i zostali prawdziwą parą nas zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Męża, tylko, mieszkając u mni8e miałabym na miejscu mamę a w weekendy wtedy gdy jest narzeczony moglibyśmy jeździć do jego rodziców. Jeśli jednak będziemy mieszkać u niego to w ciągu tygodnia bede widzieć jedynie teściów, mąż nie bedzie ich widział w ciągu tygodnia wiec bedzie chciał w weekend być w domu przez co ja trace kontakt z mama

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×