Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

izabela0101

Po rozstaniu nadal tęsknie za byłym

Polecane posty

Hej. Rozstalam sie z chlopakiem po 4 latach zwiazku pod koniec marca tego roku, utrzymujemy przyjacielskie stosunki, jednakze on poznal jakas dziewczyne i chodzi z nia na randki od paru dni ( nie sa para ) kiedy mi o tym powiedzial strasznie mnie to zabolalo, poczulam uklucie w sercu, zrozumialam ze ja chyba nadal cos do niego czuje, ze chyba nadal go kocham... zabolalo mnie to ze jakas kobieta moze zajac moze miejsce przy jego boku, bo to ja mialam byc z nim cale zycie, tylko nam sie nie ukladalo w niektorych kwestjach. nie wiem co mam robic czy przyjaznic  sie z nim dalej, czy urwac kontakt, czy walczyc  i sprobowac odbudowac nasza relacje? Nie wyobrazam sobie zeby moje miejsce zajela inna kobieta, jestem strasznie zazdrosna. Chcialabym zeby miedzy nim a mna bylo jak dawniej. wspomne moze ze w zwiazku przeszkadzala mu jedna rzecz, mianowicie to ze ja z stosunkiem czekam do slubu, tak zawsze chcialam, przezyc to z jednym partnerem takim na cale zycie. Co mam robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, izabela0101 napisał:

sie z nim dalej, czy urwac kontakt, czy walczyc  i sprobowac odbudowac nasza relacje?

Czekaj aż wygzi się z innymi i wróci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Electra napisał:

Czekaj aż wygzi się z innymi i wróci. 

Mozemy powaznie podejsc do tematu? Proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, izabela0101 napisał:

Co mam robic?

Zerwać kontakt do czasu aż zapomnisz o tej miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, izabela0101 napisał:

Mozemy powaznie podejsc do tematu? Proszę...

Jeśli go kochałaś to na co czekałaś? Ciągle zakładałaś, że to obrączka go przy Tobie zatrzyma, a nie uczucia? Przecież jak kogoś kochasz to nie zakładasz, że lada dzień to sypnie się i nie potrzebujesz potwierdzenia w postaci obrączki. To pierwsze co przyszło mi na myśl. Ma inną i chyba już nie ma tematu tak poza tym. Poza tym Ty możesz chcieć, a życie zweryfikuje Twoje chcenie. Która z nas by tak nie chciała? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, izabela0101 napisał:

Hej. Rozstalam sie z chlopakiem po 4 latach zwiazku pod koniec marca tego roku, utrzymujemy przyjacielskie stosunki, jednakze on poznal jakas dziewczyne i chodzi z nia na randki od paru dni ( nie sa para ) kiedy mi o tym powiedzial strasznie mnie to zabolalo, poczulam uklucie w sercu, zrozumialam ze ja chyba nadal cos do niego czuje, ze chyba nadal go kocham... zabolalo mnie to ze jakas kobieta moze zajac moze miejsce przy jego boku, bo to ja mialam byc z nim cale zycie, tylko nam sie nie ukladalo w niektorych kwestjach. nie wiem co mam robic czy przyjaznic  sie z nim dalej, czy urwac kontakt, czy walczyc  i sprobowac odbudowac nasza relacje? Nie wyobrazam sobie zeby moje miejsce zajela inna kobieta, jestem strasznie zazdrosna. Chcialabym zeby miedzy nim a mna bylo jak dawniej. wspomne moze ze w zwiazku przeszkadzala mu jedna rzecz, mianowicie to ze ja z stosunkiem czekam do slubu, tak zawsze chcialam, przezyc to z jednym partnerem takim na cale zycie. Co mam robic?

Nic masz nie robić. Jak ma inną to pozamiatane. Gdyby cię kochał to by się oświadczył, po 4 latach związku się nie oświadczył to znaczy że on nie myślał że jesteś dla niego na zawsze 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, izabela0101 napisał:

 w zwiazku przeszkadzala mu jedna rzecz, mianowicie to ze ja z stosunkiem czekam do slubu, tak zawsze chcialam, przezyc to z jednym partnerem takim na cale zycie.

To takie cnotki jeszcze istnieją? 😆

A tak na poważnie to nawet jeśli wyjdziesz za mąż, to i tak nie jest na 100 % pewne, że będzie to małżeństwo na całe życie, bo w życiu różnie bywa, i mam nadzieję, że jesteś tego świadoma 😌

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, izabela0101 napisał:

wspomne moze ze w zwiazku przeszkadzala mu jedna rzecz, mianowicie to ze ja z stosunkiem czekam do slubu, tak zawsze chcialam, przezyc to z jednym partnerem takim na cale zycie. Co mam robic?

On przecież znał Twoje zasady i nie chciał seksu na Twoich warunkach, czyli najpierw ślub i dopiero seks.
Nic by z tego nie było. Szukaj kogoś innego. Pewnie najlepiej w kościele. Ludzie wierzący wierzą w sens cierpienia i sami sobie stwarzają wiele problemów, choćby z podejściem do seksu, ale w Twoim przypadku był to dobry test na to, czy chłopak tak naprawdę chciałby Ciebie na zawsze. On oblał ten egzamin. Szukaj innego.

ps. Niestety po zakończeniu związku, czy po rozwodzie nie ma szans, na przyjaźnienie się. Można się najwyżej znać, ale nie ma sensu kontynuować jakichkolwiek kontaktów, rozmów, bo to Cię blokuje i przez to nie dasz rady poznać kogoś innego.
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sensu walczyć o kogoś kto tego nie chce.

Pierwsze co, to szczerze przed sobą przyznaj co było powodem rozstania, co było źle. Generalnie brak seksu to duża rzecz, ale nie sądzę, że to jest realny powód, bo przecież wystarczyłoby żeby cię poślubił, a on jednak nie rozważał takiej opcji nawet 😄 

Nie ma czegoś takiego "żeby było jak dawniej", życie płynie do przodu i ty i on z nim. Związek powinien ewoluować a nie pozostawać na zawsze w fazie pierwszego zauroczenia.

Sama zazdrość nie oznacza, że go kochasz. Po prostu wspominasz dobre i żal ci utraty tego, żal ci tego, że on może się zakochać w innej i być z nią szczęśliwy a ty zostaniesz na lodzie  😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×