Dodaje jeszcze raz bo jest błąd - spotkałam wczoraj mojego ex u znajomych i działo się troche

Rafał (mój ex} miał być u tych znajomych tylko do 20. Ja się umówiłam ze znajomymi na 21 a specjalnie się jeszcze spóźniłam i przyjechałam 21:30. I on tam nadal był i siedział ! najpierw go unikałam a koło 24 zaczęliśmy gadać i on mnie zaczął przepraszać że nie jest w stanie mnie pokochać. I teraz spotyka się z tancerką 24 lata i jej pewnie też nie pokocha. Powiedział że jestem super z charakteru i na pewno kogoś znajdę. Pewnie miał na myśli że jestem beznadziejna z wyglądu ale tego nie powiedział tylko przemilczał. Około 2 znajomi poszli spać a my jeszcze leżeliśmy na sofie w salonie i niby się patrzyliśmy na jakiś film. Nagle zaczął mnie całować. Przyznałam mu się że jest dla mnie ważny. A on mnie znowu przepraszał i mówił że on mnie nie kocha i znów mnie całował jeszcze kilkanaście razy ale bez seksu choć on chciał. Przynajmniej tyle powstrzymałam. Najgorsze że znów zostałam odrzucona przez wygląd jak przez całe życie. A ja go kocham i pozwoliłam się pocałować. 

Też byłem niedawno z byłym na imprezie i jakoś do niczego nie doszło, bo mamy zamknięte tematy. Dziwna była jedynie jedna sytuacja ale poszło bez echa. Mogłaś mu je;bnąć za to całowanie, moim zdaniem on i ty zachowaliście się nie na miejscu. Może to przez kompleksy  On też sam nie wie czego chce, lepiej unikajcie swojego towarzystwa. Skreśl i zapomnij. 

.

6 minut temu, agent of Asgard napisał:

Jeśli chciał z Tobą seksu, to raczej nie chodzi o wygląd.

Chodzi na bank

3 minuty temu, BennieAndTheJets1 napisał:

Też byłem niedawno z byłym na imprezie i jakoś do niczego nie doszło, bo mamy zamknięte tematy. Dziwna była jedynie jedna sytuacja ale poszło bez echa. Mogłaś mu je;bnąć za to całowanie, moim zdaniem on i ty zachowaliście się nie na miejscu. Może to przez kompleksy  On też sam nie wie czego chce, lepiej unikajcie swojego towarzystwa. Skreśl i zapomnij. 

Od 10 lipca się nie widzieliśmy. Ale niestety mamy wspólnych znajomych z podyplomowki

Przed chwilą, Hedorivka napisał:

Chodzi na bank

Ja to bym się wku;rwił gdyby ktoś mi powiedział, że jestem gł'upi ale brzydki? Wyśmiałbym  Nie wiem czy jest dla Ciebie jeszcze ratunek.

4 minuty temu, BoniBluBrutal napisał:

Wzruszajonca historia jak z tytanika. Srac mi się zachciało czytając. 

Mam wrażenie że szydzisz i trochę nie rozumiem po co

1 minutę temu, BennieAndTheJets1 napisał:

Ja to bym się wku;rwił gdyby ktoś mi powiedział, że jestem gł'upi ale brzydki? Wyśmiałbym  Nie wiem czy jest dla Ciebie jeszcze ratunek.

Ja nie mam kompleksów odnośnie mądrości. Jestem przeciętnie mądra i AKXEPTUJE to. Nie muszę być mądrzejsza by siebie akceptować

2 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Naprawdę trudno jest mężczyźnie przespać się z osobą, która go nie pociąga w sensie seksualnym.

Nie wierzę w to. Ze mną mężczyźni chcą sypiać a często słyszę że nie jestem ładna

Przed chwilą, Hedorivka napisał:

Od 10 lipca się nie widzieliśmy. Ale niestety mamy wspólnych znajomych z podyplomowki

To dość krótko, ja z moim ex też mamy wspólnych znajomych. Odcinaj się. 

1 minutę temu, Hedorivka napisał:

Ja nie mam kompleksów odnośnie mądrości. Jestem przeciętnie mądra i AKXEPTUJE to. Nie muszę być mądrzejsza by siebie akceptować

Moim zdaniem gdybyś zmądrzała to byś na tym dużo zyskała i przestała się tak przejmować mankamentami. Albo idź do zakładu psychiatrycznego po prostu. 

Przed chwilą, psychiatraprzema napisał:

przecież ty jesteś przygłupem 100

Słodki jesteś 

12 minut temu, BennieAndTheJets1 napisał:

Moim zdaniem gdybyś zmądrzała to byś na tym dużo zyskała i przestała się tak przejmować mankamentami. Albo idź do zakładu psychiatrycznego po prostu. 

Chodzę

Hedorivka, on chyba sam nie wie czego chce. Jeśli miałby cię całkiem gdzieś to nie chciałby się całować ani seksić. Może sam się pogubił w tym czego chce...

2 minuty temu, Sandra1983 napisał:

Hedorivka, on chyba sam nie wie czego chce. Jeśli miałby cię całkiem gdzieś to nie chciałby się całować ani seksić. Może sam się pogubił w tym czego chce...

Powiedział mi że mnie lubi ale nie chce być ze mną w związku

Kurcze ale od lubienia do całowania i seksu to jednak kawał drogi. Chyba że komus pasuje niezobowiązujący przyjacielski seks.

Chce seksu, nie chce związku, a wie co Ty do niego czujesz, to chyba nieuczciwe wobec Ciebie. Brawo że to powstrzymałas choć domyślam się jak było ci ciężko.

2 minuty temu, Sandra1983 napisał:

Kurcze ale od lubienia do całowania i seksu to jednak kawał drogi. Chyba że komus pasuje niezobowiązujący przyjacielski seks.

Chce seksu, nie chce związku, a wie co Ty do niego czujesz, to chyba nieuczciwe wobec Ciebie. Brawo że to powstrzymałas choć domyślam się jak było ci ciężko.

Dziękuję że mnie wspierałas i wspierasz mimo że się nie znamy. Jemu nie przeszkadza przyjacielski sex....

3 minuty temu, Hedorivka napisał:

Jemu nie przeszkadza przyjacielski sex....

No to się domyślam... Ale to byłoby wykorzystanie ciebie. Jak oboje byście nic głębszego nie czuli to ok. Ale jak jedno kocha a drugie nie, to niestety zawsze kończy się cierpieniem.

Trzymaj się

44 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Naprawdę trudno jest mężczyźnie przespać się z osobą, która go nie pociąga w sensie seksualnym.

Bzdura kobieta może cię mega pociągać a możesz mieć problem np.zdrowotny czy stresu czy alkoholu i nie dasz rady mimo że byś chcial...a może nie mieć problemu z kimś kto kto nie do końca go pociąga a jest po prostu kobietą on działa również na dotyk przynajmniej tak mnie uczyli na biologi 

Tu przeprasza, wie co do niego czujesz, ale nie pokocha Cię, spotyka się z inną, ale się do Ciebie dostawia...słabo.

Nie za dobrze to o nim świadczy, widać nie wie czego chce. 

Na pierwszym miejscu, to powinnaś postawić siebie. Nie dać się wykorzystywać w taki sposób. Unikaj go, postaraj się zapomnieć, znajdź kogoś innego, kto Cię doceni.

" działo się" ? Bez jaj. Nic się nie działo. Gruppenseks, pejcze, złoty deszcz - wtedy by się działo. Pocałował cię jakiś lamus a ty sikasz z emocji jakby cię Alibaba i 40 rozbójników grzali na 3 zmiany. Ogarnij się dziewojo (ew. białogłowo) ...

7 godzin temu, KorpoSzynszyla napisał:

Tu nie chodzi o wygląd, bo piekno to rzecz gustu

Tu nie chodzi o charakter, zakładamy że chłop nie kłamie 

Tu nie chodzi o brak chemii bo pociąg fizyczny jest

Tu chodzi o brak zakochania się. Nie można zmusić serca do pokochania kogoś,  tak jak nie mozna zmusić do odkochania się. Tak naprawdę to miło z jego strony że jest na tyle odważny i ogarnięty że powiedział to wprost. To znaczy że cię lubi i szanuje, ale nic więcej. Mógł cicho siedzieć i korzystać z twojej niewiedzy. A tak próbowaliście (on próbował ) i u ciebie zaskoczyło, a u niego nie. 

Nie traktuj tego w kategorii odrzucenia, tylko raczej nieudanej próby,  A nieudana była nie z twojej winy.  W zasadzie z jego też nie, bo jego jedynym przewinieniem w tej sytuacji jest fakt, że się w tobie po prostu nie zakochał, to nie ten. A serce nie sługa....

Mądre słowa i Dziękuję za nie. Jednak ja to biorę do siebie że gdybym była lepsza to by się zakochał