Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

hunters

dziecko mnie nienawidzi

Polecane posty

moje 15 letnie dziecko po tym jak nakryłam na paleniu wykrzyczało ze mnie nienawidzi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Niebieska_Panda napisał:

To normalne. Nastolatek/nastolatka jeszcze przyłapany/a na paleniu na pewno nienawidzi wszystkich ..nie martw się. Taki okres

nienawidzi ,żaluje że go urodziłam , że go nie oddałam itp usłyszałam słowa jak z horroru do dziśnie wiem gdzie jestem nie tak go wychowywałam ...nie tak 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nastolatki lubia wykrzyczec rodzicom, ze ich nienawidza. Zwlaszcza gdy rodzic przylapie ich na robieniu czegos czego robic nie powinni. We wlasnych oczach sa przeciez dorosli. 

Na szczescie z tego sie wyrasta. Jeszcze bedzie przepraszal. 

To tak jak przedszkolak ktory powie matce, ze jej nie kocha bo ta mu czegos zabrania. Przeciez kocha. 

Twoj syn tez Cie kocha Autorze/Autorko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, hunters napisał:

moje 15 letnie dziecko po tym jak nakryłam na paleniu wykrzyczało ze mnie nienawidzi 

ja też mam kłopoty z synem 16 lat jednak z dziewczynkami nie ma takich problemów miała dwie córki żadnych kłopotów nie sprawiały nie jesteś sama ja też jestem znienawidzona matką którą najlepiej byłoby w kosmos wysłać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, AgsAgsAgs napisał:

Nastolatki lubia wykrzyczec rodzicom, ze ich nienawidza. Zwlaszcza gdy rodzic przylapie ich na robieniu czegos czego robic nie powinni. We wlasnych oczach sa przeciez dorosli. 

Na szczescie z tego sie wyrasta. Jeszcze bedzie przepraszal. 

To tak jak przedszkolak ktory powie matce, ze jej nie kocha bo ta mu czegos zabrania. Przeciez kocha. 

Twoj syn tez Cie kocha Autorze/Autorko. 

ja też mam problem tej samej natury co Pan-Pani z tego posta

miałam dwie córki z którymi nie miałam żadnych kłopotów obie studiują wyjechały na drugi kraniec Polski i nigdy bym nie przypuszczała że takie coś spotka mnie z synem który do maja tego roku był grzecznym chłopcem w sensie że nie sprawial kłopotów od końca maja mam w domu potwora czym więcej mu dogadzam i staram się tym jest jakby gorzej liczą się tylko koledzy matka jest śmieciem żyć się odechciewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, KateZRzeszowa napisał:

A co zrobiłaś kiedy go nakryłaś?  

mój zaczął kłamać ze to nie wie skad ma fajki w plecaku i to tak kłamał ze ja jużprawie miałam uwierzyć ze same mu do plecaka wpadły ale coś mnie tknęło i  sie nie ugiełam kiedy krzykłam stwierdział ze to są papierosy kolegi on mu tylko je przechowuje nadmienie ze już raz go ludzie z ulicy pijanego przyprowadzili do domu w maju do tego czasu był kochanym dzieckiem ale towarzystwo patologiczne się liczy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Oooooooleandra napisał:

mój zaczął kłamać ze to nie wie skad ma fajki w plecaku i to tak kłamał ze ja jużprawie miałam uwierzyć ze same mu do plecaka wpadły ale coś mnie tknęło i  sie nie ugiełam kiedy krzykłam stwierdział ze to są papierosy kolegi on mu tylko je przechowuje nadmienie ze już raz go ludzie z ulicy pijanego przyprowadzili do domu w maju do tego czasu był kochanym dzieckiem ale towarzystwo patologiczne się liczy 

Czyli skrzyczałas go? Wy palicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, KateZRzeszowa napisał:

Czyli skrzyczałas go? Wy palicie?

nikt u nas nie pali alkohol okazjonalnie od wielkiego dzwonu niczego mu nigdy nie brakowało do maja lubilismy razem spedzac wieczory oglądać seriale razem plotkować a teraz nie poznaje własnego dziecka ,oczywiście ze krzyknęłam bo jak mozna ze stoickim spokojem wmawiać ze nie wie skąd to ma 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, KateZRzeszowa napisał:

Czyli skrzyczałas go? Wy palicie?

Ja również krzyczałam ze moj syn nie bedzie palił bo sobie tego nie życzę on na to nienawidze cie a ja mu na to a ja cie kocham na co usłyszałam ...alaj -nogi mi sie ugieły zalałam się łzami i wyszłam ja bym dla niego nerkę sprzedała a tu słyszę ze mam ...alać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, AgsAgsAgs napisał:

Nastolatki lubia wykrzyczec rodzicom, ze ich nienawidza. Zwlaszcza gdy rodzic przylapie ich na robieniu czegos czego robic nie powinni. We wlasnych oczach sa przeciez dorosli. 

Na szczescie z tego sie wyrasta. Jeszcze bedzie przepraszal. 

To tak jak przedszkolak ktory powie matce, ze jej nie kocha bo ta mu czegos zabrania. Przeciez kocha. 

Twoj syn tez Cie kocha Autorze/Autorko. 

dziękuję za słowa otuchy oby się z tego wyrastało  w przeciwnym razie zwariuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie przejmuj się - po prostu złapalaś go na paleniu. Może córki lepiej się z tym kryły? 😛 Większość nastolatków ma taki okres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, Oooooooleandra napisał:

[...] oczywiście ze krzyknęłam bo jak mozna ze stoickim spokojem wmawiać ze nie wie skąd to ma 

Cóż, mając dzieciaki warto popracować nad opanowaniem nerwów. Nastolatek, przyłapany na czymś, czego nie powinien robić, będzie się tego wypierać i też kłamać, nic nadzwyczajnego. Można było załatwić sprawę 'pokojowo', usiąść, porozmawiać... a przynajmniej poinformować o względach zdrowotnych i na spokojnie wyciągnąć z czynu konsekwencje. Ostatecznie, jeśli chłopak będzie chciał, zrobi to ponownie, po prostu lepiej się kryjąc. Także nie mają sensu krzyki, awantury i spinanie się. Kwestia odpowiedniej postawy, nie wyłącznie sytuacyjnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×