Codziennie o Niej myślę A mam rodzinę:(

Ona nie jest młoda i pewnie już jest zdesperowana i dlatego wogole jeszcze jest kontakt.

8 minut temu, Marcuss napisał:

Z żoną żyjemy jak rodzeństwo ostatnio i oboje to wiemy.

I to jest chyba clou programu...

Przed chwilą, Electra napisał:

To nie myśl

Ja byłam wierna i lojalna nawet jak nie kochałam, nie wyobrażam sobie takich cyrków przy prdolenia że kocha się. 

Szanuję zdanie ale chyba do końca mnie nie rozumiesz.

Przed chwilą, BoniBluBrutal napisał:

Ciekawe czy twój Mirek tez tak rozmyśla o jakiejs karynie sprzed lat. Nigdy nie wiesz co ma w głowie podczas. 

Cieszę się, że mnie taki cyrk ominie. Nigdy więcej

7 minut temu, Marcuss napisał:

Szanuję zdanie ale chyba do końca mnie nie rozumiesz.

Jak ja bym nie kochał to raczej nie wiazalbym się.

5 minut temu, Electra napisał:

Cieszę się, że mnie taki cyrk ominie. Nigdy więcej

Nie żaden cyrk .

7 minut temu, BoniBluBrutal napisał:

Ciekawe czy twój Mirek tez tak rozmyśla o jakiejs karynie sprzed lat. Nigdy nie wiesz co ma w głowie podczas. 

Nigdy nigdy nie miałem jej w głowie podczas intymnych chwil

Im dłużej w tym "stanie" się jest, tym więcej wątpliwości w swoje uczucia. To jest trudne..

1 minutę temu, BoniBluBrutal napisał:

Cyrk i dwie małpy. 

Ale zablysnelas riposta, że hoho

Przed chwilą, BoniBluBrutal napisał:

To brzydko z twej strony. 

Wiem 

Przed chwilą, Lèa napisał:

Im dłużej w tym "stanie" się jest, tym więcej wątpliwości w swoje uczucia. To jest trudne..

 

Bardzo trudne.bardzo

Zapomnij o tamtej kobiecie. Zerwij kontakt i zajmnij się żoną.

Przed chwilą, BoniBluBrutal napisał:

To nie była riposta. Sprawa jest prosta. Lepsze dwie baby niż wkładanie wuja w graby. 

Nie chce tu potępiaenia mnie . Nikt o tym nie wie nikt nikomu nie mowilem tylko wy.

1 minutę temu, lonelyman napisał:

Zapomnij o tamtej kobiecie. Zerwij kontakt i zajmnij się żoną.

Tak musze zrobic zreszta ja sam sie dk niej odezwalem . Wiec czas 

1 minutę temu, Marcuss napisał:

Jak ja bym nie kochał to raczej nie wiazalbym się.

Zakochałam się kiedyś bardzo choojowo. Obok mnie był chłopak, któremu od dawna zależało na mnie. Stwierdziłam, że skoro serce ciulato wybiera to może rozsądek zrobi to lepiej. Wzięliśmy ślub bardzo szybko i tak sprdolilam sobie kilkanaście lat życia. Można? Można. 

Najlepszą radą jest zerwanie kontaktu, nie wiem czy zapomnisz ( mi się nie udało..) ale jest lżej. Potrzeba czasu..co z oczu to z serca.

Przed chwilą, Electra napisał:

Zakochałam się kiedyś bardzo choojowo. Obok mnie był chłopak, któremu od dawna zależało na mnie. Stwierdziłam, że skoro serce ciulato wybiera to może rozsądek zrobi to lepiej. Wzięliśmy ślub bardzo szybko i tak sprdolilam sobie kilkanaście lat życia. Można? Można. 

Ale ja sobie nie ...alam zycia z moja żoną. 

Przed chwilą, Lèa napisał:

Najlepszą radą jest zerwanie kontaktu, nie wiem czy zapomnisz ( mi się nie udało..) ale jest lżej. Potrzeba czasu..co z oczu to z serca.

Jak ja bym chcial tak bardzo zapomniec.

7 minut temu, Marcuss napisał:

Nigdy nigdy nie miałem jej w głowie podczas intymnych chwil

Kłamcą!!

Przed chwilą, Marcuss napisał:

Ale ja sobie nie ...alam zycia z moja żoną. 

Ona ze mna jedynie przez to.

Przed chwilą, Marcuss napisał:

Ale ja sobie nie ...alam zycia z moja żoną. 

To zapomnij o tamtej kobiecie i skup się na żonie, qrwaaaaa... Jeśli można kogoś kochać i innym fascynować się (ni chu nie rozumiem, ale podobno są takie sytuacje) to wybierasz żonę, a tamtej dajesz spokój. 

Przed chwilą, TwojaMuuza napisał:

Kłamcą!!

Naprawde nigdy nigdy ,po co mialbym tutaj byc nie szczery po co.

1 minutę temu, Marcuss napisał:

Ona ze mna jedynie przez to.

Tego możesz być pewny. 

1 minutę temu, Electra napisał:

To zapomnij o tamtej kobiecie i skup się na żonie, qrwaaaaa... Jeśli można kogoś kochać i innym fascynować się (ni chu nie rozumiem, ale podobno są takie sytuacje) to wybierasz żonę, a tamtej dajesz spokój. 

Wydaje mu się że tamta jest cudem świata bo działa wyobraźnia ale zapewne tak nie jest. Już na początku zrobiła go w bambuko.

14 minut temu, Marcuss napisał:

Nigdy nigdy nie miałem jej w głowie podczas intymnych chwil

Nigdy ? No zobacz a ja widzę jego twarz kiedy się nade mną pochyla, widze usta ktore spragnione szukają moich ust, widze mine, na twarzy grymas...o tak!, o takkk!. O tak:) już,)

5 minut temu, Electra napisał:

To zapomnij o tamtej kobiecie i skup się na żonie, qrwaaaaa... Jeśli można kogoś kochać i innym fascynować się (ni chu nie rozumiem, ale podobno są takie sytuacje) to wybierasz żonę, a tamtej dajesz spokój. 

Ona tez niech o mnie zapomni.

Strasznie sobie sam życie komplikujesz. 

Jesteś z żoną szczęśliwy? Jeżeli tak, to skup się na niej, na małżeństwie, a nie rozmyślaj co by było gdyby tamta się wtedy zjawiła. Czasu nie cofniesz, a mętlik w głowie będzie. Z czasem ludzie też "idealizują" takie miłostki niespełnione, wydaje im się, że łoooo, druga połówka, byłoby cudnie! Widać nie tak miało być i tyle.

1 minutę temu, TwojaMuuza napisał:

Nigdy ? No zobacz a ja widzę jego twarz kiedy się nade mną pochyla, widze usta ktore za chwile dotkna moich ust, widze mine, na twarzy grymas o tak, o takkk. O tak:) już,)

To wspolczuje.

Przed chwilą, MewaNaUrlopie napisał:

Strasznie sobie sam życie komplikujesz. 

Jesteś z żoną szczęśliwy? Jeżeli tak, to skup się na niej, na małżeństwie, a nie rozmyślaj co by było gdyby tamta się wtedy zjawiła. Czasu nie cofniesz, a mętlik w głowie będzie. Z czasem ludzie też "idealizują" takie miłostki niespełnione, wydaje im się, że łoooo, druga połówka, byłoby cudnie! Widać nie tak miało być i tyle.

Dzieki.

8 minut temu, Marcuss napisał:

Ona ze mna jedynie przez to.

Przez mój choojowy wybór sprdolilam sobie życie, swojemu exowi, dzieciom i napsulam sporo krwi facetowi, który przez  prdolone pogaduszki zakochał się we mnie, bo w moim związku nie było nigdy rozmowy, a z nim mogłam  gadać godzinami. Powinno się mnie omijać szerokim łukiem. Tak jak Ciebie.