Jak się pogodzić z porażką życiową ?

Jak ją przetrawić i iść dalej..?

Witaj.

Niestety na tak ogólne pytanie nie mam odpowiedzi. Może napisz coś więcej ...

Dnia 11.10.2020 o 11:22, kardulaki napisał:

Jak ją przetrawić i iść dalej..?

Wyznaję prostą filozofię. Oto jedna z jej zasad

Każda porażka jest lekcją. Odrób lekcje czyli wyciągnij wnioski, wprowadź plan naprawczy i ciesz się faktem, że drugi raz nie popełnisz tego samego błędu. Po wykonaniu tych wszystkich trudnych kroków, nagródź się jakoś. Trzeba być dla siebie dobrym, bo nikt o nas nigdy nie zadba tak dobrze tak jak my sami.

Poznaj na netkobiety.pl dzial o rozstaniach, wysluchaj na yt podcastu o rozstniach psycholog Tatiany Mitkowej, z pewnoscia troche pomoze.

10 godzin temu, AZS56 napisał:

Poznaj na netkobiety.pl dzial o rozstaniach, wysluchaj na yt podcastu o rozstniach psycholog Tatiany Mitkowej, z pewnoscia troche pomoze.

Ja się z nikim nie rozstałam.  Chodzi o życie  to żeby jakoś zamknąć przeszłość pogodzić się z konsekwencjami  swoich wyborów i iść dalej.  

17 minut temu, kardulaki napisał:

Ja się z nikim nie rozstałam.  Chodzi o życie  to żeby jakoś zamknąć przeszłość pogodzić się z konsekwencjami  swoich wyborów i iść dalej.  

Nie da się z nimi walczyć, zostawić w tyle czy wymazać z pamięci. Musisz się pogodzić. Od tego zacznij. To będzie pierwszy krok.

Dnia 11.10.2020 o 11:22, kardulaki napisał:

Jak ją przetrawić i iść dalej..?

pamiętaj że każdy jest wyjątkowy i każdy zasługuje na miłość w każdym wieku 

A co to jest porażka zyciowa? 

11 godzin temu, Wata napisał:

A co to jest porażka zyciowa? 

Moja taka,że wyjechałam do większego  miasta miało mi  się życie ułożyć i się nie ułożyło tak w wielkim skrócie...

1 godzinę temu, kardulaki napisał:

Moja taka,że wyjechałam do większego  miasta miało mi  się życie ułożyć i się nie ułożyło tak w wielkim skrócie...

Życie to nie je bajka. Spójrz w lustro księżniczko, popraw koronę i zapierdzielaj do roboty

A tak poważniej, to energia idzie tam gdzie ją wysyłamy. Jeśli ciągle będziesz myśleć o tym jak to Ci się nie układa i co Ci nie wyszło, to zapewniam, że nie posuniesz się do przodu. Odetnij przeszłość i skup myśli na tym co masz i co chcesz mieć, a potem po to sięgnij. Czy może to zająć trochę czasu ? Może, ale czas i tak upłynie, więc jak już się nad sobą poużalasz to ... sama wiesz, bo już pisałam. Patrzymy do przodu, nie do tyłu, wiesz dlaczego ?  Jak się będziesz ciągle odwracać, to się w końcu wypierrdolisz o najmniejszą przeszkodę, albo swoje własne nogi   Więcej muuundrości na środę nie mam. Dobrego dnia

Po co zakładać taki temat w którym nie wiadomo o co chodzi? Porażką jesteś ty, bo tylko dvpe zawracasz i jeszcze masz pretensje że ktoś ci doradzić chciał. Nie odpisujcie leniwemu trollowi, któremu się nawet kilku zdań napisać nie chce, a oczekuje porady. 

1 godzinę temu, serduszko7 napisał:

Po co zakładać taki temat w którym nie wiadomo o co chodzi? Porażką jesteś ty, bo tylko dvpe zawracasz i jeszcze masz pretensje że ktoś ci doradzić chciał. Nie odpisujcie leniwemu trollowi, któremu się nawet kilku zdań napisać nie chce, a oczekuje porady. 

Jeśli ktoś nie ma problemu ze zrozumieniem czytanego tekstu, to wie o co chodzi. Po co pisać chamskie komentarze i dodatkowo dołować ludzi ? Poprawia Ci to samopoczucie ?  Smutne.

Jak ją przetrawić?  Musisz ją zaakceptować ( tę porażkę) pogodzić się z tym że miała miejsce w Twoim życiu, szukać rozwiązania, pomysłu na lepsze życie, aby ona nie powróciła.