Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Mayor

Czemu tak życie się ku**a komplikuje !? Jakis pech .?

Polecane posty

Ciezko bylo znalezc prace, wyrwac sie z prac ktorych nienawidzę. Znalazłem prace która może mi się spodobać (tak sądze) ale rzuciła mnie daleko od domu, co weekenend wracam, ale codziennie przeżywam stan depresyjny, denerwuje mnie fakt że musze płacić za wynajem jakiegoś hostelu (tanio nie jest) jak mogę mieszkać sobie u siebie w mieszkaniu w swoim rodzinnym miescie. Podczas rekrutacji myslalem ze życie mi się ułoży, że wszystko już będzie w porządu - wiecie stała robota.. a tu takie coś.. 400km od domu.. dlaczego !?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nikt umowy za Ciebie nie podpisał. Życie nie jest skomplikowane, często sami robimy sobie pod górkę poprzez złe wybory czy bierność. Osobiście mam pracę marzeń, niestety cudów nie zarabiam. Coś za coś. Nie idę do pracy z nastawieniem, że wypłata słaba, ale z uśmiechem na twarzy, bo uwielbiam ją. Jest niedziela, a mnie wizja nowego tygodnia w pracy nie wkurza. Kawał naszego życia, róbmy to co lubimy jeśli mamy okazję. 

Edytowano przez Electra
  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To jest dorosłość. Dokonujesz wyborów i nie zawsze są one proste.

Chcesz niemożliwego - mieć dobrą prace i mieszkać u siebie. Życie Ci pokazała że na teraz tego nie dostaniesz/nie masz. Nie ma wyjścia jakoś się trzeba zaadoptować.

Masz wiele opcji (sprzedaż mieszkania, wynajem swojego, wynajem z kimś). Jestem pewny że z czasem coś się wyjaśni i znajedziesz lepsze rozwiązanie.

Powodzenia!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Bennie1 napisał:

trzeba sobie rzucić pier;dyliard kłód pod nogi

Swój tartak zamknęłam😝

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Bennie1 napisał:

I to był dobry wybór, ja swojego niestety nie i nie wiem kiedy ten moment nadejdzie. 😄

Kiedy Pan policjant wjedzie z piłą spalinową, potnie kłody na kawałki, ułoży do drewutni i zmęczony zasiądzie za stołem czekając aż podasz mu w samym fartuszku kolację. 

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, agent of Asgard napisał:

Jak Ci się podobam w nowym wydaniu?

Baja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Często lubimy sobie sami coś obrzydzać, skupiać się na tym co tracimy, a nie na tym co zyskujemy. Albo satysfakcja, albo blisko domu🤷‍♀️ ja mam albo satysfakcja, albo piniondz🤷‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×