Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Marcin Miły

Trójkąt na stałe.

Polecane posty

Cześć. Dzisiaj zastanawiałem się głośno przy żonie o związku naszym z jej b. dobrą przyjaciółką. 

Znajomej kończy się związek i tak na razie nie ma się gdzie podziać, mentalnie i mieszkaniowo.

Wszyscy się uwielbiamy. Od dawna żonie mówię, że Marta jest super i gdyby nie ślubna to zakochał bym się w Marcie.

Z tego co wiem Marta jest niedowartościowana w związku, łóżku, pracy. 

Właśnie. Dzisiaj powiedziałem o tym żonie i ona jak zwykle stwierdziła, że jestem zboczek i tyle. Nalegałem na dalszą rozmowę i po potwierdzeniu jej przypuszczeń i zagwarantowaniem ich że to prawda. Potem byśmy normalnie sobię żyli. Znaczy spędzali czas, wakacje, troski łóżko (w formie seksu i po prostu wypoczynku nocnego)

Żonie od dawna podobają się kobiety, mnie też, Marcie podobam się ją (nie wiem czy fizycznie).

Jeśli wszystko to dodać to mogło by być super. 

Nawiązuje do trójkąta miłosnego, gdzie 3 osoby się po prostu wspólnie kochają. 

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Marcin Miły napisał:

Wow. Ktoś coś bardziej na poważnie?

Działaj po prostu bo nie wiadomo czy chwalisz się czy żalisz? 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, Marcin Miły napisał:

Cześć. Dzisiaj zastanawiałem się głośno przy żonie o związku naszym z jej b. dobrą przyjaciółką. 

Znajomej kończy się związek i tak na razie nie ma się gdzie podziać, mentalnie i mieszkaniowo.

Wszyscy się uwielbiamy. Od dawna żonie mówię, że Marta jest super i gdyby nie ślubna to zakochał bym się w Marcie.

Z tego co wiem Marta jest niedowartościowana w związku, łóżku, pracy. 

Właśnie. Dzisiaj powiedziałem o tym żonie i ona jak zwykle stwierdziła, że jestem zboczek i tyle. Nalegałem na dalszą rozmowę i po potwierdzeniu jej przypuszczeń i zagwarantowaniem ich że to prawda. Potem byśmy normalnie sobię żyli. Znaczy spędzali czas, wakacje, troski łóżko (w formie seksu i po prostu wypoczynku nocnego)

Żonie od dawna podobają się kobiety, mnie też, Marcie podobam się ją (nie wiem czy fizycznie).

Jeśli wszystko to dodać to mogło by być super. 

Nawiązuje do trójkąta miłosnego, gdzie 3 osoby się po prostu wspólnie kochają. 

Pozdrawiam.

Ale zyeb. Nie chciałabym byc w skórze tej żony. Od razu wzięłabym rozwód. Ale czekam na rozwój sytuacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie ja tak myślę na poważnie. Erotyki to były w "Przekroju".

Żona prócz tego, że wszystko zaniżyła do relacji łóżkowej i mnie jako erotomana to była zainteresowana.

Oczywiście, pewnie nie wyjdzie nic z tego ale porozmawiać na poziomie można. 

Można też wypowiedzieć się kulturalnie, pełnym zdaniem a i długość odpowiedzi oznacza krótkie myślenie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam odpowiadać na swoje posty 😗

Jest ciąg dalszy. Lubimy z żoną zabawki łóżkowe. I tak po naszej ostatniej rozmowie wspomniałem, że jeśli nie trójkąt to kup jej dildo. 

Małżonka od razu weto że nie będzie po sexshopach latać. Ja kupiłem. Przyniosłem i dałem mojej. Ta oczy, ja uśmiech, ona zaprzeczenie podarunku, ja przecież mówiłaś żeby kupić. 

W piątek dała kuzynce w formie żartu na "nowej" drodze życia. Kuzynka jednak się rozstaje z facetem. 

Mnie nie było przy tym ale ponoć śmiechu było dużo. 

Raczej nie szykuje się trójkąt w jakikolwiek wydaniu. Mam nadzieję, że kuzynka będzie bardziej szczęśliwa.

Natomiast cały czas interesuje mnie Wasze zdanie. Żona zbyła temat realnie, z rozmowy wyszło że ma to sens. Trójkąt znaczy.

Widzę plusy:

Znamy się wszyscy dobrze

Spotykamy się przy różnych okazjach i bawimy się przednio

Raczej wzajemnie się sobie wszyscy podobamy

Przyziemnie. Koszty życia są niższe na osobę,

Zazwyczaj jest ktoś w domu i można po prostu pogadać sobie, przytulić się

Zdecydowanie jest cieplej pod pierzyną

Myślę że kontakt w takiej formie na podłożu uczuciowym powoduje większą aktywność społeczną, wieksze zadowolenie z siebie.

Osobiście ja bym tam chciał. Żyć w trójkącie. Myślę, że nawet z 2 facetem jeśli bym go znał i ufał. Nie muszą występować jednocześnie elementy homo czy bi. Dla ścisłości.

Pozdrawiam.

PS strasznie dużo piszę. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Marcin Miły napisał:

Uwielbiam odpowiadać na swoje posty 😗

Jest ciąg dalszy. Lubimy z żoną zabawki łóżkowe. I tak po naszej ostatniej rozmowie wspomniałem, że jeśli nie trójkąt to kup jej dildo. 

Małżonka od razu weto że nie będzie po sexshopach latać. Ja kupiłem. Przyniosłem i dałem mojej. Ta oczy, ja uśmiech, ona zaprzeczenie podarunku, ja przecież mówiłaś żeby kupić. 

W piątek dała kuzynce w formie żartu na "nowej" drodze życia. Kuzynka jednak się rozstaje z facetem. 

Mnie nie było przy tym ale ponoć śmiechu było dużo. 

Raczej nie szykuje się trójkąt w jakikolwiek wydaniu. Mam nadzieję, że kuzynka będzie bardziej szczęśliwa.

Natomiast cały czas interesuje mnie Wasze zdanie. Żona zbyła temat realnie, z rozmowy wyszło że ma to sens. Trójkąt znaczy.

Widzę plusy:

Znamy się wszyscy dobrze

Spotykamy się przy różnych okazjach i bawimy się przednio

Raczej wzajemnie się sobie wszyscy podobamy

Przyziemnie. Koszty życia są niższe na osobę,

Zazwyczaj jest ktoś w domu i można po prostu pogadać sobie, przytulić się

Zdecydowanie jest cieplej pod pierzyną

Myślę że kontakt w takiej formie na podłożu uczuciowym powoduje większą aktywność społeczną, wieksze zadowolenie z siebie.

Osobiście ja bym tam chciał. Żyć w trójkącie. Myślę, że nawet z 2 facetem jeśli bym go znał i ufał. Nie muszą występować jednocześnie elementy homo czy bi. Dla ścisłości.

Pozdrawiam.

PS strasznie dużo piszę. 

 

A ja uważam że to dobry pomysł.
Jak wam pasuje to warto spróbować lepiej wcześniej niż później aby nie żałować.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×