Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Julia000

Nie moge spac, jesc i rozmyslam po rozstaniu

Polecane posty

Rzucil mnie chlopak po 5 latach powiedzial ze mnie juz nie kocha ze sie nie cieszy jak mnie widzi i nie ma na mnie ochoty nigdy nie mieszkalismy razem nie chcial dzieci, zony wolal zawsze z rodzicami mieszkac niedawno umarla jego mama i zaprosil mnie na pogrzeb a ja znowu cierpie nie moge dojsc do siebie po tym rozstaniu 

Powiedzial ze nic dla mnie nie zrobil wszystko zepsul ze zasluguje na kogos kto mnie bedzie kochal ozeni sie ze mna i bedzie chcial dzieci

On nie wie czego chce od zycia i nie bedzie wiedzial, ze ma zimne serce i nawet mu to w pracy mowia

Ja sie czuje jak sponiewierany pies i nie moge dojsc do siebie pomozcie mi 😕

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakis czas bedzie trwalo to dochodzenie do siebie po rozstaniu. Staraj sie wyjsc do ludzi, uprawiac sport, znajdz nowe zajecie, to wszystko sprawi, ze rozstanie przestanie zajmowac centralne miejsce w Twoim zyciu i latwiej sie z nim uporasz. Na yt znajduje sie ciekawy wykladu psycholog Tatiany Mitkowej o rozstaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisbmam rozprawe rozwodowa i niestety napewno nie jedna. Jak poszla do innego cierpialem z pol roku i tez jej powiedzialem ze ja nadal kocha i czy nie chce wrocic do mnie. I boli mnie to ze mamy sena lvl3 i boje sie go stracic. Nieraz placze chodz jestem facetem. A ta sytuacja trwa od stycznia tego roku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Nieznajomy87 napisał:

Ja dzisbmam rozprawe rozwodowa i niestety napewno nie jedna. Jak poszla do innego cierpialem z pol roku i tez jej powiedzialem ze ja nadal kocha i czy nie chce wrocic do mnie. I boli mnie to ze mamy sena lvl3 i boje sie go stracic. Nieraz placze chodz jestem facetem. A ta sytuacja trwa od stycznia tego 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SPLIT
2 godziny temu, Julia000 napisał:

Rzucil mnie chlopak po 5 latach powiedzial ze mnie juz nie kocha ze sie nie cieszy jak mnie widzi i nie ma na mnie ochoty nigdy nie mieszkalismy razem nie chcial dzieci, zony wolal zawsze z rodzicami mieszkac niedawno umarla jego mama i zaprosil mnie na pogrzeb a ja znowu cierpie nie moge dojsc do siebie po tym rozstaniu 

Powiedzial ze nic dla mnie nie zrobil wszystko zepsul ze zasluguje na kogos kto mnie bedzie kochal ozeni sie ze mna i bedzie chcial dzieci

On nie wie czego chce od zycia i nie bedzie wiedzial, ze ma zimne serce i nawet mu to w pracy mowia

Ja sie czuje jak sponiewierany pies i nie moge dojsc do siebie pomozcie mi 😕

 

 

nie ma uniwersalnego rozwiązania ,nikt ci nie pomoże w tym z czym sama musisz się uporać...tak już jest...cieszymy się otwarcie,cierpimy w samotności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, Julia000 napisał:

By  moze ona znajdzie sie  kiedys w takiej sytuacji jak ty  wtedy i poczuje ten bol 

 

Satysfakcja gwarantowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Julia000 napisał:

By  moze ona znajdzie sie  kiedys w takiej sytuacji jak ty  wtedy i poczuje ten bol 

 

Wiesz co nie jestem taki zycza jej jak najlepiej. A dzis rozprawa po mojej mysli czyli opieka naprzemienna i bez jej winy bo zgodzila sie na opieke super 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Musisz znaleźć nowego faceta to zapomnisz o tym idio'cie, a w dodatku dopiero wtedy zauważysz jaki z niego beznadziej i Ci obrzydnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Wata napisał:

Musisz znaleźć nowego faceta to zapomnisz o tym idio'cie, a w dodatku dopiero wtedy zauważysz jaki z niego beznadziej i Ci obrzydnie.

Nowy facet to nie dratwa, ale to tylko moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Julia000 napisał:

niestety nie potrafie wejsc odrazu w nowy zwiazek musi uplynac kilka miesiecy

Nie gadam o nowym zwiazku gadam o zajecku cie czyms nowym co nigdy nie robilas. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Nieznajomy87 napisał:

Nie gadam o nowym zwiazku gadam o zajecku cie czyms nowym co nigdy nie robilas. 

mam duzo zainteresowan, ale nie bylam w stanie cokolwiek robic dopiero wrocilam do pracy, czytam ksiazki na sport nie mam sily

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spotkania ze znajomymi? Mi duzo daly abo przyjaciolka przyjaciel? Dzis mialem rozwod naszczescie po mojej mysli. Ale jak od stycznia wszystko sie zaczelo to mialem kryzysy i plakalem pod prysznicem ale przeszlo. Chodz zaluja ze to sie skonczylo rozwodem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×