Nie odkładajmy nic na potem.., bo

1 godzinę temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Wiem! Chcesz jeszcze coś dopisać do rachunku sumienia. Zgadłem? 

Kurczę, zgadłeś!

O nie! Czyżbyś tak łatwo mnie już czytał? Rozbierasz mnie do rosolu mentalnie ot tak?Tak prosto i bez żadnej łamigłówki? Hmm.. powinnam zmienić taktykę. Bez tajemniczości kobiecej będzie lipa.Prawie taka pod którą siedział Kochanowski.Wielka lipa 

56 minut temu, Greatpetla napisał:

Kurczę, zgadłeś!

O nie! Czyżbyś tak łatwo mnie już czytał? Rozbierasz mnie do rosolu mentalnie ot tak?Tak prosto i bez żadnej łamigłówki? Hmm.. powinnam zmienić taktykę. Bez tajemniczości kobiecej będzie lipa.Prawie taka pod którą siedział Kochanowski.Wielka lipa 

Nie kombinuj. Tradycyjnie na czuja lecę a nos mi rośnie jak u Pinokia. 

6 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Nie kombinuj. Tradycyjnie na czuja lecę a nos mi rośnie jak u Pinokia. 

.. a może coś innego Tobie rośnie? . Dobra. Taki mały pikantny żarcik. Wybacz.

To dobrego masz tego czuja. Ja na razie to robię na czujs ciasto naleśnikowe. Obym nie przedobrzyła jak ostatnio. Wyszła  wtedy wielka naleśnikowa kiszka. Pierwszy naleśnik jak zwykle przywarł do patelni. Zakochał się w niej. Czy co? . Następne  naleśniki jakoś z niej schodzily, ale grube były. Okazało się pozniej, że nie ten typ mąki kupiłam,stad taka ich pulchność. 

To o której mam się wyspowiadać? Przygotowany?Obawiam się, iż możesz osiwieć albo włosy sobie wyrwać z głowy po moich grzesznych akcjach. Lepiej przemyśl to dokładniej.Widziałeś na kartkach jakie to uczynki były.Jak dodam do tego szczególy, to może być dość gorąco.. 

41 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

a nos mi rośnie jak u Pinokia. 

Wszyscy mężczyzni to kłamcy. Przyzwyczaiłam się do tego. 

Kłamca ma jedną zaletę:wyobraźnię. No.. i powinien mieć bardzo dobrą pamięć, bo inaczej zginie przy 1szym lepszym słownym obstrzale. 

21 minut temu, Greatpetla napisał:

.. a może coś innego Tobie rośnie? . Dobra. Taki mały pikantny żarcik. Wybacz.

To dobrego masz tego czuja. Ja na razie to robię na czujs ciasto naleśnikowe. Obym nie przedobrzyła jak ostatnio. Wyszła  wtedy wielka naleśnikowa kiszka. Pierwszy naleśnik jak zwykle przywarł do patelni. Zakochał się w niej. Czy co? . Następne  naleśniki jakoś z niej schodzily, ale grube były. Okazało się pozniej, że nie ten typ mąki kupiłam,stad taka ich pulchność. 

To o której mam się wyspowiadać? Przygotowany?Obawiam się, iż możesz osiwieć albo włosy sobie wyrwać z głowy po moich grzesznych akcjach. Lepiej przemyśl to dokładniej.Widziałeś na kartkach jakie to uczynki były.Jak dodam do tego szczególy, to może być dość gorąco.. 

 

Jak gorąco? Ty masz się spowiadać a nie podniecać

2 minuty temu, Greatpetla napisał:

Wszyscy mężczyzni to kłamcy. Przyzwyczaiłam się do tego. 

Zaczęło się! Zaraz będzie: facet to świnia! 

5 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Jak gorąco? Ty masz się spowiadać a nie podniecać

Na samą myśl, że taki  mężczyzna jak Ty będzie mnie rozgrzeszał bez spodni i bez koszuli(moje kolana mają miękko. Dziękuję),robi mi się gorąco. No i jak tu się nie podniecać. Masz wodę święcona? Lepiej ją dobrze schłódz, bo będzie trzeba ją użyć zapewne.

3 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Zaczęło się! Zaraz będzie: facet to świnia! 

Nie gorszy niż kobieta. 

Przed chwilą, Greatpetla napisał:

Na samą myśl, że taki  mężczyzna jak Ty będzie mnie rozgrzeszał bez, spodni i bez koszuli(moje kolana mają miękko. Dziękuję),robi mi się gorąco. No i jak tu się nie podniecać. Masz wodę święcona? Lepiej ją dobrze schłódz, bo będzie trzeba ją użyć zapewne.

Poleżysz krzyżem na zimnej posadzce to odpowiednio będziesz schłodzona

1 minutę temu, Greatpetla napisał:

Nie gorszy niż kobieta. 

A już myślałem, że polecimy w tonacji pisss-dur. 

1 minutę temu, MaestroSyntetyczny napisał:

A już myślałem, że polecimy w tonacji pisss-dur. 

Znam ja się na kobietach.One są gorsze nawet,bo wymyślają dość nieprawdopodobnie dziwne historie.Wszystkie filmy science fiction razem wzięte przy tym, to wielkie nic. 

9 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Poleżysz krzyżem na zimnej posadzce to odpowiednio będziesz schłodzona

Będziesz mnie później reanimował smarując moje gnaty maścią końską z chili? Oczywiście opcja smarowanie z masażem najlepsza. 

16 minut temu, Greatpetla napisał:

Znam ja się na kobietach.One są gorsze nawet,bo wymyślają dość nieprawdopodobnie dziwne historie.Wszystkie filmy science fiction razem wzięte przy tym, to wielkie nic. 

Problem w tym, że kompletnie nie znam się na kobietach. Nie podejmuję tego tematu. 

15 minut temu, Greatpetla napisał:

Będziesz mnie później reanimował smarując moje gnaty maścią końską z chili? Oczywiście opcja smarowanie z masażem najlepsza. 

Poczytaj sobie, leżąc na zimnej posadzce, definicję pokuty. 

Wystarczy na dzisiaj. Cześć. 

Przed chwilą, MaestroSyntetyczny napisał:

Problem w tym, że kompletnie nie znam się na kobietach. Nie podejmuję tego tematu. 

Ja się znam, ale też wolę o nich nie rozmawiać. 

Zmarzłam na tej posadzce.Ile mam jeszcze leżeć? Zlituj się nad grzesznicą, proszę. Bez takich jak ja, świat mężczyzn byłby nudny. Nieprawdaż? 

2 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Poczytaj sobie, leżąc na zimnej posadzce, definicję pokuty. 

Wystarczy na dzisiaj. Cześć. 

Cześć. Też muszę już wstawać.Obowiązki czekają. 

11 godzin temu, Greatpetla napisał:

Zmarzłam na tej posadzce.Ile mam jeszcze leżeć? Zlituj się nad grzesznicą, proszę. Bez takich jak ja, świat mężczyzn byłby nudny. Nieprawdaż? 

Dobra, możesz już wstać i wrócić do domu. Nie grzesz więcej. Seks to samo zło. Z Bogiem Siostro. 

3 godziny temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Dobra, możesz już wstać i wrócić do domu. Nie grzesz więcej. Seks to samo zło. Z Bogiem Siostro. 

 Dzięki wielebny spowiedniku.Wróciłam skruszona do domu i teraz dumam, co by tu zrobić. Bez seksu i bez miłości to życie takie jakieś puste mi się wydaje. Nic mnie nie cieszy.Oczy się pocą. Co teraz począć? Jak żyć dalej? 

2 minuty temu, Greatpetla napisał:

 Dzięki wielebny spowiedniku.Wróciłam skruszona do domu i teraz dumam, co by tu zrobić. Bez seksu i bez miłości to życie takie jakieś puste mi się wydaje. Nic mnie nie cieszy.Oczy się pocą. Co teraz począć? Jak żyć dalej? 

W pokorze i wierze Siostro. Wybieram się za dni parę w Twoje strony. Służbowo. 

10 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

W pokorze i wierze Siostro. Wybieram się za dni parę w Twoje strony. Służbowo. 

Oooo.. to mnie teraz miło zaskoczyłes. Aż mi serce stanęło prawie w gardle. 

Hmm..złapiemy się zatem na jakąś wspólna kawę? Na wynos oczywiście, bo takie  teraz  czasy zarazy. Wszystko jest na wynos.Nawet związki czy praca etc. 

.. a o pokorze i wierze będę zawsze pamiętać.

5 minut temu, Greatpetla napisał:

Oooo.. to mnie teraz miło zaskoczyłes. Aż mi serce stanęło prawie w gardle. 

Hmm..złapiemy się zatem na jakąś wspólna kawę? Na wynos oczywiście, bo takie  teraz  czasy zarazy. Wszystko jest na wynos.Nawet związki czy praca etc. 

.. a o pokorze i wierze będę zawsze pamiętać.

 

Kawy w konfesjonale nie pijam. 

2 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Kawy w konfesjonale nie pijam. 

Hmm.. Szkoda. Może czas zmienić tradycję i obrzędy kościelne. Spowiedź przy kawie? Może być ciekawie.

1 minutę temu, Greatpetla napisał:

Hmm.. Szkoda. Może czas zmienić tradycję i obrzędy kościelne. Spowiedź przy kawie? Może być ciekawie.

W takim razie od razu zaproponuj spowiedź w łóżku. Nie ograniczaj się

5 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

W takim razie od razu zaproponuj spowiedź w łóżku. Nie ograniczaj się

Taa.. pomyślałam pisząc tamto:"Nowoczesna z Ciebie kobieta, oj nowoczesna" i uśmiechnęłam się. 

W łóżku powiadasz? To profanacja by była. Tak wielce nowoczesna to już nie jestem. Może czas to zmienić?

No.. a tak na poważnie,to nie warto się ograniczać.Może w tej kwestii, to wiadomo, że trzeba, ale w innych łapałabym "powietrze" i to wysoko. 

1 minutę temu, Greatpetla napisał:

Taa.. pomyślałam pisząc tamto:"Nowoczesna z Ciebie kobieta, oj nowoczesna" i uśmiechnęłam się. 

W łóżku powiadasz? To profanacja by była. Tak wielce nowoczesna to już nie jestem. Może czas to zmienić?

No.. a tak na poważnie,to nie warto się ograniczać.Może w tej kwestii, to wiadomo, że trzeba, ale w innych łapałabym "powietrze" i to wysoko. 

Niestety jestem bardzo ortodoksyjny w poglądach. 

14 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Niestety jestem bardzo ortodoksyjny w poglądach. 

Ja też.Z tym" powietrzem ", to chodziło mi o rozwijanie na maksa wszystkich pasji czy dążenie do tego, by z pasji zrobić swoją pracę etc. 

Tak z innej beczki, bolą mnie dziś bardzo oczy.Nie wiem dlaczego.. 

1 godzinę temu, Greatpetla napisał:

Ja też.Z tym" powietrzem ", to chodziło mi o rozwijanie na maksa wszystkich pasji czy dążenie do tego, by z pasji zrobić swoją pracę etc. 

Tak z innej beczki, bolą mnie dziś bardzo oczy.Nie wiem dlaczego.. 

 

Może w nocy porno oglądałaś? Polecam filmy przyrodnicze. Na nich jest dużo kojącej dla oczu zieleni

27 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Może w nocy porno oglądałaś? Polecam filmy przyrodnicze. Na nich jest dużo kojącej dla oczu zieleni

Dałeś mi w pokucie, bym więcej nie grzeszyła czynem, to chociaż filmy erotyczne chce pooglądać.. Uciąłeś mi palce, a teraz chcesz mi i rękę uciąć? .. Nie przeżyję tego. 

Zieleń jest kojąca dla oczu.To prawda.Jednak wolę oglądać naturę na żywo.Taka na żywo daje lepsze doznania i cudownie koi. Polecam. 

1 godzinę temu, Greatpetla napisał:

Dałeś mi w pokucie, bym więcej nie grzeszyła czynem, to chociaż filmy erotyczne chce pooglądać.. Uciąłeś mi palce, a teraz chcesz mi i rękę uciąć? .. Nie przeżyję tego. 

Zieleń jest kojąca dla oczu.To prawda.Jednak wolę oglądać naturę na żywo.Taka na żywo daje lepsze doznania i cudownie koi. Polecam. 

Czyli jednak porno było Chyba jednak muszę wyjazd do stolicy przyspieszyć. Tutaj bez egzorcyzmów nie obejdzie się

18 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Czyli jednak porno było Chyba jednak muszę wyjazd do stolicy przyspieszyć. Tutaj bez egzorcyzmów nie obejdzie się

Oj musisz i to koniecznie. Pośpiesz się, proszę. Odwołaj te inne grzesznice spod Twojego konfesjonału.One mogą poczekać. Niech też sobie poleżą krzyżem na zimnej posadzce. Dobrze im to zrobi na kręgosłup.Nie ma to jak twarde podłoże . 

Za dużo we mnie siedzi grzesznych myśli.Bez Twoich modlitw nade mną nie będzie dobrze.