Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Greatpetla

Nie odkładajmy nic na potem.., bo

Polecane posty

2 minuty temu, Bennie1 napisał:

Prokrastynacja w moim wypadku ma wiele plusów, np. rzeczy, które wykonuję potem pod wpływem stresu wychodzą mi najlepiej. 😎

"Na pięć minut przed" daje mi niezłego pałera. Jestem wtedy najbardziej wydajny. Jutro? Kurczę, to tak daleko jakby wieczność cała. Zdążę bo choronży zawsze zdąży. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, TwojaMuuza napisał:

Na serio tak nisko mnie cenisz? Uwazam, ze należy mi się jakiś apartament w zamian za uciechy dla ciebie.  Jestem poirytowana i zniesmaczona.  A Ty skompromitowałeś się na całej linii.  Nie wierzę, że tak można się zmienić 🤔🙈

O czym Ty kobieto myślisz? 😎 Myślałem, że chcesz mi dragi obchnąć stąd wzmianka o dzieciach. Im chyba nie sprzedajesz? 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra, koniec tych du/powstrząsów, trzeba ogarniać rzeczywistość. Już cieszę się i ręce zacieram na samą myśl o wieczornej spowiedzi Greatpetli. Ona jeszcze nie wie, że najbardziej jestem zainteresowany najintymniejszymi grzechami. Ale najpierw muszę wypić wiaderko waleriany, by odpowiednio i w skupieniu podejść do jej aktu skruchy. Jak pomyślę o tych wszystkich "momentach" to mi kolana drżą. Gdzie tam wieczór😪

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Widzę, że dużo grzesznych Siostro!😎 Czas bym dokonał w Tobie właściwej przemiany byś mógł wrócić na drogę cnoty. Przy mnie staniesz się niemalże wtórnie cnotliwa😎

Ale mi się to napisało! Na drugi raz sprawdzaj człeku głupi przed edycją😪

Widzę, że dużo grzeszysz Siostro! 😎 Czas bym dokonał w Tobie właściwej przemiany, byś mogła wrócić na drogę cnoty. Przy mnie staniesz się niemalże wtórnie cnotliwa😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

O czym Ty kobieto myślisz? 😎 Myślałem, że chcesz mi dragi obchnąć stąd wzmianka o dzieciach. Im chyba nie sprzedajesz? 😎

Dragi to tez uciechy,  pozniej musi być niezły zjazd ale ja tam nie wiem, za to ty pewnie dobrze wiesz czym to grozi. O czym ja myślę? Nie pytaj i nie stwierdzaj bo i tak nie ogarniesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
55 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

 Przy mnie staniesz się niemalże wtórnie cnotliwa😎

Niemalże? Jak to brzmi? Jak np.napój kawowo podobny. Smakuje on jak kawa, a nie jest prawdziwie smakowitą kawą. 😬

Nie boję się wyzwań.Lubię ryzyko.Odważna ze mnie dziołcha.O.k.Zatem wchodzę w to. To od czego zaczynamy? Od tego, bym uklękła przed Tobą i wyznała co mi leży na zagubionej duszy ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Greatpetla napisał:

Niemalże? Jak to brzmi? Jak np.napój kawowo podobny. Smakuje on jak kawa, a nie jest prawdziwie smakowitą kawą. 😬

Nie boję się wyzwań.Lubię ryzyko.Odważna ze mnie dziołcha.O.k.Zatem wchodzę w to. To od czego zaczynamy? Od tego, bym uklękła przed Tobą i wyznała co mi leży na zagubionej duszy ? 

Nie przede mną tylko w konfesjonale. Ja w środku, Ty z boku. Dzieli nas ścianka z pleksi. Mów głośno i wyraźnie bym zrozumiał. Skup się i nie trajkocz bez potrzeby. Tylko grzech a ja ewentualnie dopytam o szczegóły. Może być? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Greatpetla napisał:

Niemalże? Jak to brzmi?

W takim razie pełną dziewicą. Błonę też ogarniemy. Medycyna dzisiaj nie takie rzeczy robi. To kosztuje, ale zawsze możesz wziąć drugi etat. Pomyśl sama. Cnota to jedyne szczęście, które tak do końca nie cieszy człowieka. Zastanów się, bo być może lepiej zostać przy tym "niemalże". 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Droga Greatpetlo! Staram się iść drogą Twoich mądrych rad życiowych, więc z uśmiechem na ustach i śpiewem w sercu zacząłem ogarniać rzeczywistość. Po opłaceniu wszystkich rachunków uśmiech mój jakby mniejszy się stał. Jednym słowem, nie gości już na mym licu banan od ucha do ucha a muzyka, dla przypomnienia, grająca w sercu w nostalgiczne plumkanie przeszła. Odebrałem też pocztę. Urząd Skarbowy znowu chce mnie widzieć w trybie pilnym. Pocieszam się jak mogę, myślę, że którejś urzędniczce albo wpadłem w oko, albo nudzi się jej i chętnie posłucha mojej bajery. Jeszcze uśmiecham się leciutko. Psu wyszło suche żarcie a mnie jedzenie. Muszę pójść do sklepu a po drodze odwiedzić antykwariat. Facet sprowadził mi książki ze samej stolycy, a to znaczy, że zapłacę krocie. Tyle optymizmu we mnie! 😪

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Nie przede mną tylko w konfesjonale. Ja w środku, Ty z boku. Dzieli nas ścianka z pleksi. Mów głośno i wyraźnie bym zrozumiał. Skup się i nie trajkocz bez potrzeby. Tylko grzech a ja ewentualnie dopytam o szczegóły. Może być? 

Może być. Tylko poproszę jakiś miękki dywanik pod kolanka. Nie lubię mieć zdartych.Potem źle wyglądają takie kolana przy kusrk kiecce. 😎

Nie będę trajkotać. Konkretnie wyznam grzechy niczym wyznaje się przy ostatnim namaszczeniu, choć pożyć jeszcze chce trochę.😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Greatpetla napisał:

Może być. Tylko poproszę jakiś miękki dywanik pod kolanka. Nie lubię mieć zdartych.Potem źle wyglądają takie kolana przy kusrk kiecce. 😎

Nie będę trajkotać. Konkretnie wyznam grzechy niczym wyznaje się przy ostatnim namaszczeniu, choć pożyć jeszcze chce trochę.😎

Co mam spodnie zdjąć i zwinąć je w rulonik z dbałości o Twoje kolana?😎 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

W takim razie pełną dziewicą. Błonę też ogarniemy. Medycyna dzisiaj nie takie rzeczy robi. To kosztuje, ale zawsze możesz wziąć drugi etat. Pomyśl sama. Cnota to jedyne szczęście, które tak do końca nie cieszy człowieka. Zastanów się, bo być może lepiej zostać przy tym "niemalże". 

Po bardzo wnikliwej analizie Twoich słów, gdzie rozum🧠 mówił mi co innego, a serce💗 co innego stwierdzam:Zostaję przy "niemalże". Teraz tylko trzeba zatańczyć oberka z radości,bo wybrałam opcję, gdzie przyjemność jest królową, więc to najlepsza wg mnie na tę chwilę opcja.Samych przyjemności teraz potrzebuję. Reszta cierpliwie musi poczekać..😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Greatpetla napisał:

Po bardzo wnikliwej analizie Twoich słów, gdzie rozum🧠 mówił mi co innego, a serce💗 co innego stwierdzam:Zostaję przy "niemalże". Teraz tylko trzeba zatańczyć oberka z radości,bo wybrałam opcję, gdzie przyjemność jest królową, więc to najlepsza wg mnie na tę chwilę opcja.Samych przyjemności teraz potrzebuję. Reszta cierpliwie musi poczekać..😎

Na Twoim miejscu jednak poczekałbym na zakończenie spowiedzi i stosowną pokutę😎

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Co mam spodnie zdjąć i zwinąć je w rulonik z dbałości o Twoje kolana?😎 

Ooo.. Jesteś gotów do takich poświęceń dla mnie? Twoje skarby będą marzły. Wiesz jakie ciężkie czasy teraz.Wszyscy oszczędzają na ogrzewaniu.. 

Zastanów się szybko. Liczę do trzech Raz,dwa,trzy i.. jaka  Twoja ostateczna decyzja? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Greatpetla napisał:

Ooo.. Jesteś gotów do takich poświęceń dla mnie? Twoje skarby będą marzły. Wiesz jakie ciężkie czasy teraz.Wszyscy oszczędzają na ogrzewaniu.. 

Zastanów się szybko. Liczę do trzech Raz,dwa,trzy i.. jaka  Twoja ostateczna decyzja? 

Koszulę też zdjąłem😎 Pod drugie kolano. Gdybyś zechciała w lekkim rozkroku klęczeć😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Możemy skupić się na spowiedzi? Dziękuję. Z wielką uwagą przejrzałem ryzę papieru zapisaną drobnym maczkiem i muszę Tobie Siostro powiedzieć, że rozczarowałaś mnie. Przecież te wszystkie grzechy dotyczą tylko seksu! Ty naprawdę wszystkie te pozycje przetestowałaś? Ta na huśtawce bardzo mi się podoba. Chyba poproszę byś mi ją zaprezentowała, ale nie tutaj! 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Droga Greatpetlo! Staram się iść drogą Twoich mądrych rad życiowych, więc z uśmiechem na ustach i śpiewem w sercu zacząłem ogarniać rzeczywistość. Po opłaceniu wszystkich rachunków uśmiech mój jakby mniejszy się stał. Jednym słowem, nie gości już na mym licu banan od ucha do ucha a muzyka, dla przypomnienia, grająca w sercu w nostalgiczne plumkanie przeszła. Odebrałem też pocztę. Urząd Skarbowy znowu chce mnie widzieć w trybie pilnym. Pocieszam się jak mogę, myślę, że którejś urzędniczce albo wpadłem w oko, albo nudzi się jej i chętnie posłucha mojej bajery. Jeszcze uśmiecham się leciutko. Psu wyszło suche żarcie a mnie jedzenie. Muszę pójść do sklepu a po drodze odwiedzić antykwariat. Facet sprowadził mi książki ze samej stolycy, a to znaczy, że zapłacę krocie. Tyle optymizmu we mnie! 😪

Mój Drogi Mistrzu!

To przykre, co Ciebie dotyka. No niestety czasami tak jest, że po drodze rosną nam różne chwasty, które kłują niemiłosiernie. Jednak warto wierzyć, iż znajdziemy na nie sposób. Będzie ciężej przez chwilę, ale potem uwierz mi zobaczymy piękne drzewo z dorodnymi owocami. 😉

Cóżeś za księgi tajemne zamówił z samej stolicy? Podziel się choć jednym tytułem, a ja podzielę się z Tobą kromką chleba ze smalcem albo z miodem lub powidłami z antonówek. Tego u mnie zawsze pod dostatkiem tak samo jak wiary i nadziei, że będzie dobrze 😎

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Koszulę też zdjąłem😎 Pod drugie kolano. Gdybyś zechciała w lekkim rozkroku klęczeć😎

Ojojoj! Ależ Ty szybki! Prawie poślizgnęłam się na niej i mało brakowało i ujrzałbyś ten mój szpagat 😎. Prawie..niestety.. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Greatpetla napisał:

Mój Drogi Mistrzu!

To przykre, co Ciebie dotyka. No niestety czasami tak jest, że po drodze rosną nam różne chwasty, które kłują niemiłosiernie. Jednak warto wierzyć, iż znajdziemy na nie sposób. Będzie ciężej przez chwilę, ale potem uwierz mi zobaczymy piękne drzewo z dorodnymi owocami. 😉

Cóżeś za księgi tajemne zamówił z samej stolicy? Podziel się choć jednym tytułem, a ja podzielę się z Tobą kromką chleba ze smalcem albo z miodem lub powidłami z antonówek. Tego u mnie zawsze pod dostatkiem tak samo jak wiary i nadziei, że będzie dobrze 😎

 

 

Zbieram Ci ja przedwojenne przewodniki turystyczne i mapy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Greatpetla napisał:

Ojojoj! Ależ Ty szybki! Prawie poślizgnęłam się na niej i mało brakowało i ujrzałbyś ten mój szpagat 😎. Prawie..niestety.. 

 

Gdyby Ci majtki w kroku pękły to nie przejmuj się. Teraz taka moda na takie gadżety. Spokojnie Siostro. Nie panikuj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Możemy skupić się na spowiedzi? Dziękuję. Z wielką uwagą przejrzałem ryzę papieru zapisaną drobnym maczkiem i muszę Tobie Siostro powiedzieć, że rozczarowałaś mnie. Przecież te wszystkie grzechy dotyczą tylko seksu! Ty naprawdę wszystkie te pozycje przetestowałaś? Ta na huśtawce bardzo mi się podoba. Chyba poproszę byś mi ją zaprezentowała, ale nie tutaj! 😎

Podziwiam szybkość Twojego czytania. Mam nadzueje iż w łożu tak prędko nie działasz. Pośpiech czyni szkodę i jest wysoce niewskazany. 😎

Jako pokutę dajesz mi zaprezentowanie pozycji na huśtawce? Taka jest Twoja pokuta dla mnie? Zastanów się dwa razy, proszę. 😎

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Greatpetla napisał:

Jako pokutę dajesz mi zaprezentowanie pozycji na huśtawce? Taka jest Twoja pokuta dla mnie? Zastanów się dwa razy, proszę. 😎

 

Pozwól, że o pokucie porozmawiamy później. Nie bądź tak wyrywna jak Muza. 

Nie wiem o czym piszesz wspominając o moim prędkim działaniu w łożu! 😎

Wybacz, ale teraz muszę oddać się kontemplacji. Anioł Pański sygnaturka wybiła. 

 

Edytowano przez MaestroSyntetyczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Pozwól, że o pokucie porozmawiamy później. Nie bądź tak wyrywna jak Muza. 

Nie wiem o czym piszesz wspominając o moim prędkim działaniu w łożu! 😎

Wybacz, ale teraz muszę oddać się kontemplacji. Anioł Pański sygnaturka wybiła. 

 

Cała ja! W gorącej wodzie kąpana przy niektórych rzeczach ! 😬😁

Dobrze. Poczekam cierpliwie.Cierpliwość-toż to moja zaleta, jedna z wielu. 😉Kontempluj głęboko. Póki co, to muszę zniknąć na jakiś czas jak ta Biała Dama na zamku w Kórniku. Praca przy kompie mnie wzywa. 

W miarę możliwości tutaj będę zaglądać i oczywiście wrzucę słówka na ruszt. 

Edytowano przez Greatpetla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Zbieram Ci ja przedwojenne przewodniki turystyczne i mapy. 

Ooo... intrygująco. Będziesz szukał przedwojennego złota? Podobno mój pradziadek ukrył gdzieś złoto w ziemi. Do tej pory nie wiadomo "co i jak" i tym bardziej "gdzie" . Niemcy strzelili mu w plecy, bo był głuchy nieco(wołali do niego, a on się nie obejrzał). No i nie zdążył przed śmiercią nikomu wyjawić swojej tajemnicy, gdzie ukrył owe  złoto.Taka to Ci smutna historia.

Przewodniki? Który kraj czy miasto  zamierzasz zobaczyć? Z ciekawości pytam,bo też lubię zwiedzać. 

 

Edytowano przez Greatpetla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, Greatpetla napisał:

Przewodniki? Który kraj czy miasto  zamierzasz zobaczyć? Z ciekawości pytam,bo też lubię zwiedzać. 

 

Jestem zainteresowany terenami znajdującymi się dzisiaj w granicach Polski. A początkiem lub natchnieniem do tego rodzaju zbieractwa dał mi Trójkąt Trzech Cesarzy. Kiedy pierwszy raz odwiedziłem to miejsce jeszcze chyba nikt nie myślał by go wyeksponować. A wszystko to za sprawą widokówki, którą nabyłem na pchlim targu. Przedstawiała właśnie Trójkąt z osławioną wieżą Bismarcka. Śladu po niej nie ma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, MaestroSyntetyczny napisał:

To była fajna atrakcja turystyczna. Ludzie sobie wchodzili na wieżę i oglądali tereny Rosji, Prus i Austro-Węgier. 

Lubię takie rzeczy. Tak w Polsce jest dużo ciekawych  historycznie miejsc: budowli albo ruin albo śladów po nich.  Np.taka piramida w Rapie, inaczej grobowiec rodu Farenheid czy pozostałości po zamkach średniowiecznych czy z innej epoki.W tym roku nawet wracając z wakacji, odkryłam po drodze riuny zamku krzyżackiego.

Ekscytujaco jest coś odkrywać.To takie metafizyczne przeżycie.

Tak z innej beczki. Zgadnij, co chciałabym teraz odkrywać? 😉😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Greatpetla napisał:

Tak z innej beczki. Zgadnij, co chciałabym teraz odkrywać? 😉😎

Wiem! Chcesz jeszcze coś dopisać do rachunku sumienia. Zgadłem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×