duży ogórek 408 Napisano Czerwiec 15, 2021 Sama też popalasz namawia Cię? sam se jara. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamawsieci33 70 Napisano Czerwiec 15, 2021 Nie, nigdy. Zreszta on teraz pali raz na tydzien, dwa czasem trzy. No teraz to klamka zapadla. Dobranoc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
duży ogórek 408 Napisano Czerwiec 15, 2021 1 minutę temu, mamawsieci33 napisał: Nie, nigdy. Zreszta on teraz pali raz na tydzien, dwa czasem trzy. No teraz to klamka zapadla. Dobranoc. Dobranoc jakoś to będzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Milkyway38 432 Napisano Czerwiec 15, 2021 Szkoda mi Ciebie autorko, ale myśl o dobie i dziecku… o przyszłości … wiadomo rozstanie nie jest łatwe, ale do przeżycia … masz prace, jakoś sobie poradzisz, rodzina powinna Cię teraz wspierać i Ci pomoc przy maluchu, a od niego alimenty i tyle, przynajmniej dziecko będzie coś z tego miało… jeszcze sobie ułożysz życie … wiesz czego Cię to tak boli?? Bo chcesz za wszelka cenę utrzymać swoją rodzine, bo boisz się ze sobie nie poradzisz i trzymasz się jego kurczowo a przede wszystkim kochasz go za bardzo.. on Cię nie kocha, tylko nałóg który go niszczy… Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamawsieci33 70 Napisano Czerwiec 15, 2021 (edytowany) 7 minut temu, Milkyway38 napisał: Szkoda mi Ciebie autorko, ale myśl o dobie i dziecku… o przyszłości … wiadomo rozstanie nie jest łatwe, ale do przeżycia … masz prace, jakoś sobie poradzisz, rodzina powinna Cię teraz wspierać i Ci pomoc przy maluchu, a od niego alimenty i tyle, przynajmniej dziecko będzie coś z tego miało… jeszcze sobie ułożysz życie … wiesz czego Cię to tak boli?? Bo chcesz za wszelka cenę utrzymać swoją rodzine, bo boisz się ze sobie nie poradzisz i trzymasz się jego kurczowo a przede wszystkim kochasz go za bardzo.. on Cię nie kocha, tylko nałóg który go niszczy… Chyba sobie Twoj wpis wydrukuje i wkleje do dziennika. Dziekuje. To prawda, chce to utrzymac bo jakos trzymam sie tej cudownej wizji : Rodzina, dzecko pies dom ale rzwczywistosc jest inna. Stqral sie sporo ostatnio ale juz za pozno.... bo nic nie pomoglo. Moja mama jutro przylatuje a maz szuka mieszkania pod najem. Bedzie dobrze. Edytowano Czerwiec 15, 2021 przez mamawsieci33 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamawsieci33 70 Napisano Czerwiec 26, 2021 (edytowany) Maz odszedl kilka dni temu. Zostawil mnie z dzieckiem, z niczym pod wzgledem finansowym. Czasem mi jest bardzo smutno ale ide na prZod. Mam dziecko Edytowano Czerwiec 26, 2021 przez mamawsieci33 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tajemnicza101 10 Napisano Czerwiec 26, 2021 Dnia 15.11.2020 o 09:25, mamawsieci33 napisał: Moj maz jest uzalezniony od marichuany. Niestety nie potrafi palic w malych ilosciach. Pali jak ma wolne ale duuuzo. Mamy male dziecko. Szanse juz dawalam. Kocham go ale to za malo. Czy ktos mial podobna sytuacje Chyba czas na poważną rozmowę z mężem. Jeśli macie dziecko tym bardziej. Ale jak rozmowy już nic nie dają to trzeba mu powiedzieć wprost. „Słuchaj jeżeli nie przestaniesz odejdę, i później nie miej do mnie pretensji”. Niekiedy ludzie trwają w różnych dziwnych związkach i układach, ale szkoda dziecka że na to patrzy. Najgorsze jak się kocha i nie wiadomo ci zrobić. Trzymam kciuki aby się wszystko ułożyło. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamawsieci33 70 Napisano Czerwiec 27, 2021 7 godzin temu, Tajemnicza101 napisał: Chyba czas na poważną rozmowę z mężem. Jeśli macie dziecko tym bardziej. Ale jak rozmowy już nic nie dają to trzeba mu powiedzieć wprost. „Słuchaj jeżeli nie przestaniesz odejdę, i później nie miej do mnie pretensji”. Niekiedy ludzie trwają w różnych dziwnych związkach i układach, ale szkoda dziecka że na to patrzy. Najgorsze jak się kocha i nie wiadomo ci zrobić. Trzymam kciuki aby się wszystko ułożyło. Napisalam wyzej ze odszedl. Smutno mi czasem ale wlasnie dla dobra dzecka i mojego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Czerwiec 27, 2021 Czyli wszystko się dobrze skończyło. Nie umiałaś podjąć dobrej decyzji to ćpun za ciebie to zrobił. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tajemnicza101 10 Napisano Czerwiec 27, 2021 3 godziny temu, mamawsieci33 napisał: Napisalam wyzej ze odszedl. Smutno mi czasem ale wlasnie dla dobra dzecka i mojego Wiem, rozumiem, że może być Ci smutno. Masz do tego pełne prawo aby przeżywać takie emocje. Myśle, że za jakiś czas to minie, i będzie lepiej ale musisz się uzbroić w cierpliwość. Pomyśl tylko jak twoje dziecko na tym skorzysta i Ty sama. Będziecie mieć spokój i komfort psychiczny. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamawsieci33 70 Napisano Czerwiec 27, 2021 52 minuty temu, Tajemnicza101 napisał: Wiem, rozumiem, że może być Ci smutno. Masz do tego pełne prawo aby przeżywać takie emocje. Myśle, że za jakiś czas to minie, i będzie lepiej ale musisz się uzbroić w cierpliwość. Pomyśl tylko jak twoje dziecko na tym skorzysta i Ty sama. Będziecie mieć spokój i komfort psychiczny. Pozdrawiam Spokoj tak. Mam mega duzo zalatwien pod wzgledem papierow. Mieszkamy zagranica. Maz sobie mieszkal za darmo u nas w czerwcu i zostawil mnie cala rata za dom a ja nie mam nawet pracy. W srode mam wizyte u prawnika. Damy rade. Ten czlowiek nic dla mnie nie znaczy ale smutno ze moja wiza o pirknej rodzinie sie nie ziscila ;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamawsieci33 70 Napisano Czerwiec 27, 2021 3 godziny temu, Bimba napisał: Czyli wszystko się dobrze skończyło. Nie umiałaś podjąć dobrej decyzji to ćpun za ciebie to zrobił. Dyskutowalismy na temat jego odejscia. Mial za 2, 3 miesiace jak usklada na mieszkanie ale poszrdl w dluga z dnia na dzien po klotni. Pomieszkuje u matki i kolegi. Krzyzyk na droge Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Czerwiec 27, 2021 Niedługo wróci, także nie rozpaczaj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamawsieci33 70 Napisano Czerwiec 27, 2021 12 minut temu, Bimba napisał: Niedługo wróci, także nie rozpaczaj. no raczej nie ma opcji. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Czerwiec 27, 2021 Dałaś tyle szans chociaż o nie wcale nie prosił... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamawsieci33 70 Napisano Czerwiec 27, 2021 4 godziny temu, Bimba napisał: Dałaś tyle szans chociaż o nie wcale nie prosił... Byc moze. Ale juz oddal klucze wiec wiem co mowie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Czerwiec 28, 2021 Dnia 15.06.2021 o 22:14, mamawsieci33 napisał: Kupilismy razem dom, duzo oszczedzalismy No to będziesz musiała go spłacić! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamawsieci33 70 Napisano Czerwiec 28, 2021 1 godzinę temu, Bimba napisał: No to będziesz musiała go spłacić! A Ty sie tak znasz na prawie irlandzkim? Dzieki za porady Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Czerwiec 28, 2021 Nie znam się na Irlandzkim prawie. Nie wiedziałam że w Irlandii jak małżeństwo się rozchodzi to wspólny dom zabiera żona. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mamawsieci33 70 Napisano Czerwiec 29, 2021 7 godzin temu, Bimba napisał: Nie znam się na Irlandzkim prawie. Nie wiedziałam że w Irlandii jak małżeństwo się rozchodzi to wspólny dom zabiera żona. Zalezy od sytuacji ale jak jest dzieciatko to zostaje z nim do 18 roku zycia i dom jest sprzedany albo przenosi kredyt na wlasne imie co jest dosc trudne dla jedej osoby dostac cala pozyczke w irlandii. Czas pokaze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Stokrotka3991 8 Napisano Sierpień 15, 2021 Dnia 26.06.2021 o 23:19, mamawsieci33 napisał: Maz odszedl kilka dni temu. Zostawil mnie z dzieckiem, z niczym pod wzgledem finansowym. Czasem mi jest bardzo smutno ale ide na prZod. Mam dziecko Może to lepiej, że to on odszedł? Nie musisz się zastanawiać czy dobrze robisz że go zostawiasz itd. Chyba, że sprawy znowu zmieniły swój bieg? Jesteś tu jeszcze autorko? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach