Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

OjciecMąż

Alimenty przed rozwodem

Polecane posty

Witam mam 32 lata, pokłóciliśmy się z moją żona. Doszło do szarpaniny Ona wyjechała do Polski.
Natychmiast złożyła wniosek o alimenty na 2 dzieci 3000 złotych.

Mam 2 pytania:
Czy ktoś z Was mi podpowie jakie są koszta odwołania u adwokata ile to trwa i czy w ogóle jest możliwe odwołać się od wysokości alimentów przed rozwodem?

Dodam że jestem zdrowy, mam stałą pracę. Zarabiam 1700 Euro z czego 700/720 Euro będę musiał przeznaczyć na alimenty.
Aha próbowałem też ugody i chciałem płacić 500 Euro ale nie było nawet jakiejkolwiek aprobaty ze strony żony...


Ile czasu czeka się aktualnie na rozwód, bo słyszałem że nawet 13 miesięcy i jaki ogólny koszt +/- rozwodu.
Dodam że wyrok rozwodowy chcielibyśmy bez orzekania winy. (przynajmniej tak mi mówi żona na dzień dzisiajszy)

Z góry dziękuje za pomoc i bardzo proszę o szczere i kulturalne odpowiedźi. Brak dzieci obok mnie jest wystarczającą karą...
Pozdrawiam

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Koszt rozwodu - od 300 zł do kilkunastu tysięcy... Doprecyzuj pytanie.

Czas rozwodu - od 6 miesięcy do kilku lat...

Koszty odwołania u adwokata? Od czego. Przecież nawet nie masz decyzji sądu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli żona wystąpiła o alimenty, to musisz czekac na wezwanie do sądu. Sąd na rozprawie zbada ile zarabiasz i ile realnie żona potrzebuje na opiekę nad dziećmi. Dopiero po otrzymaniu tego zaproszenia 😛 na rozprawę szukaj adwokata. Ja w dużym mieście płaciłam 4000 z. Rozwód od 3 miesiecy do roku średnio 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zostało mi wziąść sobie adwokata, żona mnie irytuje.
Granie na ludzkiej psychicę w stylu "to już koniec nie nawidzę Cię"  a dzień po tym "pobzykamy się jak do dzieci przyjedziesz?"

Ogółem to prawda że rozwód droższy jak ślub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, OjciecMąż napisał:

Zostało mi wziąść sobie adwokata, żona mnie irytuje.
Granie na ludzkiej psychicę w stylu "to już koniec nie nawidzę Cię"  a dzień po tym "pobzykamy się jak do dzieci przyjedziesz?"

Ogółem to prawda że rozwód droższy jak ślub

Bez adwokata nic nie zrobisz. W żonie włączy się funkcja dowalania mężowi. Mimo chęci do bezkonfliktowego zakończenia małżeństwa i tak pewnie skończy się ciężką batalią w sądzie. 

Rozwód pod każdym względem jest droższy od ślubu poczynając od tła finansowego, poprzez emocjonalne a na dowalaniu poprzez dzieci kończąc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, Skb napisał:

Bez adwokata nic nie zrobisz. W żonie włączy się funkcja dowalania mężowi. Mimo chęci do bezkonfliktowego zakończenia małżeństwa i tak pewnie skończy się ciężką batalią w sądzie. 

Rozwód pod każdym względem jest droższy od ślubu poczynając od tła finansowego, poprzez emocjonalne a na dowalaniu poprzez dzieci kończąc...

Na wstępie odpowiem tak... Tuchy mi to nie dodało, wręcz przeciwnie strach przed tym wszystkim wzrósł o 100%. Skóra jak u aligatora mi się wytworzy przez całą tą sytuację. Nadal nie wierze że to wszystko się dzieje. Tak z dnia na dzień.

Szczerze powiedziawszy to mam wrażenie że masz rację, póki co pozwala mi się widywać z dziećmi przez messanger.

Powiedziała że nie zabroni mi kontaktu z dziećmi że będę mógł je realnie odwiedzać itd. Wakacje, będę mógł je ze sobą zabrać na tydzień czy dwa... Uffff wszystko ślicznie pięknie.
Ale wczoraj nasza rozmowa telefoniczna była bardzo dziwna,

"a dlaczego dzieciom nie powiemy dokładnie co tatuś narobił" 
"Ja nie wyjechałam tutaj z własnej checy"

"To jest Twoja wina"

Mówi mi że chce się szybko rozwieść bez orzekania winy.
Rozwód we Francji można wziąść u notariusza tylko oboje musimy być zgodni że niemamy już wspólnych zobowiązań.
Mamy dom,  wystawiam na sprzedaż za 3 dni agentka przyjeżdża.
Auto ona ma w Polsce, trzeba sprzedać i do przodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, OjciecMąż napisał:

Na wstępie odpowiem tak... Tuchy mi to nie dodało, wręcz przeciwnie strach przed tym wszystkim wzrósł o 100%. Skóra jak u aligatora mi się wytworzy przez całą tą sytuację. Nadal nie wierze że to wszystko się dzieje. Tak z dnia na dzień.

Szczerze powiedziawszy to mam wrażenie że masz rację, póki co pozwala mi się widywać z dziećmi przez messanger.

Powiedziała że nie zabroni mi kontaktu z dziećmi że będę mógł je realnie odwiedzać itd. Wakacje, będę mógł je ze sobą zabrać na tydzień czy dwa... Uffff wszystko ślicznie pięknie.
Ale wczoraj nasza rozmowa telefoniczna była bardzo dziwna,

"a dlaczego dzieciom nie powiemy dokładnie co tatuś narobił" 
"Ja nie wyjechałam tutaj z własnej checy"

"To jest Twoja wina"

Mówi mi że chce się szybko rozwieść bez orzekania winy.
Rozwód we Francji można wziąść u notariusza tylko oboje musimy być zgodni że niemamy już wspólnych zobowiązań.
Mamy dom,  wystawiam na sprzedaż za 3 dni agentka przyjeżdża.
Auto ona ma w Polsce, trzeba sprzedać i do przodu...

Właśnie orzeczono mój rozwód - jestem aż za bardzo na bieżąco. Jeśli masz dodatkowe pytania - priv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak dostaniesz pismo masz możliwość odpowiedzieć do sądu co do stawianych postulatów powódki. Możesz tam napisać na co się zgadzasz a na co nie i zaproponuj swoje warunki. Jeśli sprawa w polskim sądzie zaproponuj jakąś konkretną kwotę alimentów na jedno dziecko w złotówkach. Pamiętaj to sąd decyduje o wysokości alimentów a nie powódka! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×